Czekam na ogniste teksty

Zaczęło się w piątek:

FBI zatrzymało Bernarda Madoffa, byłego przewodniczącego rady nadzorczej NASDAQ oraz założyciela Bernard Madoff Investment Securities.

Jest on podejrzany o stworzenie największej w historii piramidy finansowej i zdefraudowanie 50 miliardów dolarów.

Jeszcze zanim agenci zapukali do drzwi manhattańskiego apartamentu 70-letniego biznesmena, ten wyznał swoim podwładnym, że firma doradztwa inwestycyjnego, którą kierował, była niczym więcej jak gigantycznym szwindlem. Powiedział, że wszystkie jego przedsięwzięcia były "jednym wielkim kłamstwem" i wstępnie oszacował straty na 50 miliardów dolarów. Proceder miał trwać latami, a szanowany przez wszystkich biznesmen osobiście podejmował niekorzystne dla klientów decyzje.

Wczoraj Gwiazdowski zrobił dwa ciekawe spostrzeżenia.

Pierwsze ciekawe spostrzeżenie Gwiazdowskiego:

Informacja na Bloombergu. „Inwestorzy zainwestowali w fundusze związane z Bernardem Madoffem ponad 24 mld USD”. Ale przecież Madoffowi postawiono w piątek zarzut zdefraudowania 50 mld USD. Czyżby amerykańscy prokuratorzy uczyli się od polskich kolegów, że zarzut musi być medialny - więc im większy tym lepiej? A może jest na odwrót i Madoff rzeczywiście przewalił 50 mld, ale nikt się nie chce przyznać, że był na tyle głupi, żeby powierzyć mu swoje pieniądze?

Nicpoń napisał kiedyś, jak zrobił taki jeden biznes. Wielu Blogerów napisało później komentarze, w których uznali, że cały ten Nicponiowy biznes to piramida finansowa, a piramida finansowa to wręcz oszustwo. O, np. Major napisał tak:

piramidy to oszustwo a nie kapitalizm, choć tylko w kapitalizmie możliwe.

Otóż Major okrutnie się myli. Mniejsza już o to, czy piramidy to oszustwo. Piramidy finansowe, do których ludzie przystępują dobrowolnie, poza wszystkim innym mają tę cechę, że nikt nikogo do uczestnictwa w tych piramidach nie przymusza. Każdy może zapoznać się z zasadami i podjąć decyzję. Moim zdaniem kwestia tego, czy piramidy to oszustwo, jest kwestią dyskusyjną. Ale jest i inny kontekst całej tej sprawy. Oto drugie ciekawe spostrzeżenie Gwiazdowskiego:

A jakie do tego komentarze? No oczywiście, jakże by mogło być inaczej: defraudacja przeprowadzona przez Madoffa przy pomocy klasycznej piramidy finansowej budowanej w systemie argentyńskim – czyli łańcuszka Świętego Antoniego – to podobno ostateczny dowód na upadek kapitalizmu. System ubezpieczeń emerytalnych w większości państw świata opiera się na takim samym modelu argentyńskim, tylko że „kiwani” nie są „inwestorzy finansowi”, a zwykli podatnicy. Dlatego to oszustwo uchodzi wszystkim na sucho.

O to właśnie chodzi! Co więcej - piramida finansowa nazywana dla niepoznaki systemem ubezpieczeń emerytalnych ma tę cechę, że przystąpienie do niej nie jest dobrowolne. Każdy, kto chce w spokoju zarabiać na życie i nie wchodzić w konflikt z prawem musi pod przymusem stać się uczestnikiem owej piramidy. Żeby było prościej, państwo pobiera swój haracz u źródła robiąc z pracodawców swoich agentów. To jest oczywiście obrzydliwe. Ale nie tylko to jest obrzydliwe. Bo państwo, twórca piramidy finansowej zwanej dla niepoznaki systemem ubezpieczeń emerytalnych, zadłuża nie tylko tych, którzy pracują i są na dole tej piramidy - państwo zadłuża nawet tych, którzy jeszcze się nie urodzili. Można uniknąć terminu zadłuża i poprzestać na stwierdzeniu, że państwo każe tym, którzy są na dole piramidy, pracować na tych, którzy są na górze.

Są to sprawy oczywiste i przytomnie napisał SuperKurde w komentarzu skierowanym do Anity, która wcześniej stwierdziła, iż Piramidy finansowe... pamiętam. To jakby na to nie patrzeć złodziejstwo.:

A czym jest polski system ubezpieczeń społecznych jak właśnie nie piramidą finansową?

Na co Anita odpowiedziała:

Zdarzyło się, że ktoś nie dostał swojej emerytury? Nie zauważyłam.

Trudno uwierzyć w to, że ktoś mógł odpisać tak, jak odpisała Anita, ale daję linki - możecie sprawdzić.

Wracam do stwierdzenia Majora, który utrzymuje, iż piramidy są możliwe tylko w kapitalizmie. I pytam - a w Polsce to niby jaki mamy system, co? No właśnie - więc jakim cudem są u nas możliwe nie tylko piramidy finansowe zwane dla niepoznaki systemem ubezpieczeń emerytalnych, ale na dodatek piramidy, do których pod przymusem będą musieli należeć również ci, którzy jeszcze się nie narodzili?

Dobra. Mocno oberwało się swego czasu Nicponiowi od wrażliwych społecznie obywateli, dla których piramidy finansowe to oszustwo. Czekam teraz na ogniste teksty tych wszystkich różowych dzieci. Teksty, w których Autorzy wyrażą swoje oburzenie na to, że w demokratycznym państwie prawa obywatele przymuszani są do uczestnictwa w czymś, co jest oszustwem na największą skalę. Można u mnie zostawiać linki do tych tekstów.