DZIĘKUJĘ !
Dziękuję!
Mojej dzielnej Żonie, rodzinie, bliskim i sąsiadom, księżom z mojej parafii w Zalesiu Dolnym. Przyjaciołom, którzy ze mną wytrwali, w tym zwłaszcza niedościgłemu w prawniczym kunszcie mojemu obrońcy mecenasowi Bonficemu Bąkowi i Zbigniewowi Farmusowi, który będąc w areszcie nie uległ naciskom i szantażowi, aby mnie oskarżać w zamian za uwolnienie.
Dziękuję moim współpracownikom z MON i z wojska, wielu żołnierzom różnych rang, od najniższych do generalskich, którzy wierzyli, że nie sprzeniewierzyłem się przysiędze wojskowej. Wspominam z wdzięcznością pracujące w moim biurze sekretarki i kierowców prezentujących przekonanie, że byłem uczciwym człowiekiem.
Dziękuję znajomym, kolegom i przyjaciołom działającym w polityce, zwłaszcza w czasach PRL, w KPN i PPN, a po 1989 r. w RdR i AWS. I w gospodarce, chociaż po lipcu 2001 r. przyznawanie się do znajomości ze mną nie było pomocne w tym czym się zajmowali.
W sposób szczególny chcę podziękować Stanisławowi Remuszce, autorowi ważnego dla mnie artykułu „Dług honorowy”, którego nie chciały publikować znane i wielkie tytuły. Tym bardziej dziękuje redakcjom tygodników „Myśl Polska” i „Najwyższy Czas”, które artykuł zamieściły.
Dziękuję dziennikarzom, którzy w różnym czasie i w różnych tytułach pisali teksty odkłamujące to, co na mój temat podawały wpływowe ośrodki medialne. Nie zapomnę, że pisali Dariusz Cychol, Tomasz Gawiński, Michał Gracki, Piotr Nisztor, Marzena Stychlerz-Kłucińska, Leszek Szymowski, Leszek Misiak, Wojciech Wybranowski, Dorota Kania.
Jestem wdzięczny, że Sylwester Latkowski i Piotr Pytlakowski zaprosili mnie do programu „Konfrontacja” w TVP 2 z nadzieję, że ten mój występ nie był powodem usunięcia ich programu z „ramówki” telewizyjnej.
Z wdzięcznością wspominam moje spotkanie z ojcami redaktorami i telewidzami Telewizji „Trwam” oraz kilkugodzinną rozmowę ze słuchaczami Radia Maryja w Toruniu.
Dziękuję Andrzejowi Szczęśniakowi i kolegom z „Prawica.net”, zwłaszcza za zorganizowanie akcji zbierania podpisów pod petycją do ministra sprawiedliwości. Jestem wdzięczny tym wszystkim, którzy ten apel poparli.
W pamięci mam wszystko to co w mojej sprawie zrobił poznany kiedyś w Wiedniu i działający ofiarnie na rzecz niepodległości Polski Marek Stefan Szmidt, wydawca miesięcznika internetowego „Now@ on line”.
Dziękuję kolegom z „Solidarności”: w Radomiu i jej przewodniczącemu Zdzisławowi Maszkiewiczowi; w Lesznie Wielkopolskim; w Piasecznie i w Wołominie, w tym za uhonorowanie mnie medalem „25-lecia Solidarności”.
Dziękuję oficerom WP, lekarzom otaczającym mnie opieką, gdy doświadczenia trudnych dla mnie lat odbijały się negatywnie na stanie mojego zdrowia.
Dziękuję Lili i Andrzejowi Zychom, ich córkom i licznemu gronu przyjaciół rodziny Zychów, w tym księdzu pułkownikowi Janowi Sikorze za wysiłki w zwalczaniu kłamstwa, które miało mnie pogrążyć.
Dziękuję ludziom spotkanym także przypadkowo, którzy okazywali mi sympatie i szacunek i moim studentom nie dającym wiary pomówieniom, a także internautom odwiedzającym mój blog, wszystkim tym, których zachowanie pozwalało mi znieść trudne doświadczenie fałszywych oskarżeń.
Dziękuję pani sędzi i paniom ławniczkom, które uczestnicząc w trudnym politycznie procesie karnym i uwzględniając różnorakie naciski usiłowały dotrzeć do prawdy i tę prawdę obronić w uniewinniającym mnie wyroku. Dziękuję też za godną uznania postawę w śledztwie i procesie oskarżonym wraz ze mną Małgorzacie Sadowskiej i Krzysztofowi Strykierowi, którzy ponieśli wielkie straty jako osoby zaufania publicznego i jako przedsiębiorcy.
Na koniec wspominam moją Mamę, która musiała znosić upokorzenie napiętnowana niechęcią za nie popełnione czyny jej syna i wytrwale wierzącą, że prawda musi zwyciężyć.
Dziękuję wszystkim serdecznie.
NIECH ŻYJE NAJJAŚNIEJSZA RZECZPOSPOLITA, NASZA OJCZYZNA!
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 681 odsłon
Komentarze
autor, teraz czekają Pana lata tłuste! Głowa do góry i więcej
10 Listopada, 2008 - 18:38
radości z życia, optymizmu a mniej nosa na kwintę!
Zycie jest piękne! I nawet taki marszałek leśno-łąkowy nie może tego spaskudzić!
pozdr
p.s.
gdybym opisał moje wieloletnie kłopoty z ustawioną Temidą to myślę, że Pana sprawa okazałaby się jedynie pryszczem, bąbelkiem! Ale to szczegół!
antysalon