W klapie miej mądrość

Może to nie temat na dzisiaj,ale akurat przyszła mi dzisiaj wena.Pamiętam dokładnie jak czekałem na załogę G a potem mówiłem krzątającej się mamie że jest wojna. Kiedy wujek mnie całował przy każdym golu strzelonym Peru ,potem ta radość odeszła przy kolejnych stołach. Pal licho i tak kocham wujka,jaki by on nie był,ale była wtedy tv i to było proste bij czarnucha i bij ruska (choć nie wiem czy mój wujek tak strasznie go chciałby bić).
Ale zastanawia mnie to czy on chciałby kogokolwiek bić po trzeżwemu ,czy po pijaku,rzecz jasna, jakby wiedział kogo ma bić ? Wtedy miał jasny przekaz płynący skądś tam;teraz ma ogólny,pal licho wujka,wujek da sobie radę.
Zastanawiam się teraz co by było gdyby ktoś niedobry odciął internet? I zostałaby tylko telewizja? Gdyby nie było Niezależnej i Niepoprawnych i Nowego Ekranu i Wszystkich Innych Portali i wszystkiego jak byśmy zareagowali? Pewnie na początku wzburzeniem i zacietrzewieniem,potem pewnie próbą zjednolicenia.W jaki sposób ?Z Konwalią w klapie,czy moze ze stokrotką byśmy sie porozumiewali,żeby odróżnić tych złych od tych dobrych? Powiadali że na złych spadnie deszcz gradu a na dobrych same nieszczęścia i tego sie trzymajmy.

Jaki obraz odzwierciedla to wszystko? Myślę że trzeba pić , kto nie piję ten donosi .
Ps. ja pije