Patriotyzm nie cnota, powinien wrócić

Obrazek użytkownika balsam
Idee

Polska, Polacy: kraj mlekiem i miodem płynący!!! Takie legendy słyszałem już w czasach mojej młodości. Minęło trochę czasu, poznalem trochę histori i życia. Wiem, że zła passa musi mieć swój początek, więc dla naszej ojczyzny wszystko zaczęło się od okresu zaborów. Zabory, w innych zakątkach świata nazywane koloniami czyli kraje niewolników. W Polsce decydująca była chciwośc możnowładców,powinowactwa, kolidacje i już wtedy poprawności polityczne i strach. Już setki lat temu marzenia o mocarstwowości, jako sposobu na lepsze życie swoich, było na porządku dziennym. Wyobrażam sobie te ponad 100 lat niewoli, wyobrażam sobie te 100 lat straconych. Wyobrażam sobie zmiany mentalności, utwalane pokoleniami niewoli. Były oczywiście rodzynki dzięki którym trwała gdzieś głęboko w sercu iskierka nadziei, szansy na wyzwolenie. I nadeszło, niespodziwanie. Pierwsza wojna światowa dała nadzieję szansę na wolność, dobre wtedy decyzje opowiedzenia sie po stronie zwycięzców pozwoliło na odrodzenie. Był to dobry czas dla ówczesnej Rzeczpospolitej, zaborcy wykrwawieni, słabi, zdegradowani. Dało to chwilę wytchnienia w tworzeniu państwowości od podstaw, rodzynki narodowe wypłynęły z kazdej klasy społecznej, w zgodzie dla uświadamiania masy narodowej do nowej rzeczywistości, do nawego podejścia, do nowej postawy społecznej obywateli odzyskiwanej moralnie i terytorialnie ojczyzny. Czas dany nowej Polsce nie zastał zmarnowany, ale mocarstwa szybko zagoiły rany, budziły się potworami w zgubnym poczuciu krzywdy wywołanych w przeszłości nieszczęść. Szybko zauważyli brak niewolników, brak krwi do sączenia. Przygotowywanie nowej zawieruchy, w postaci zwielokrotnionego okrucieństa jako sposobu na odzyskanie utraconych pozycji kosztowało nasz kraj straty jakich już chyba nigdy nie odzyskamy. Druga wojna światowa, zaplanowany na zniszczenie światłych elit narodowych jako sposób na zniweczenie powrotu wolności. Celowo nie zajmuję się szczegółami tych wszystkich historycznych już poczynań naszych odwiecznych wrogów, by wrócić znowu do kraju mlekiem i miodem płynącego. Oczywiście nie mam na myśli płynącej dzisiaj wody, chociaż dobry gospodarz, nawet takie nieszczęście mógłby zamienić miód i mleko, bo jest to zawsze "ale". Więc wracajac do zaborów i przyzwyczajenia Polaków do niewolnictwa, braku uświadomienia społeczeństwo, że każda forma poddaństwa tworzy z nas biedaków. Jak zawsze kolaborańci są wynagradzani dobrze i zawsze, ale kolaborańci zaborców to kilka tysięcy osób w sumie do rozdeptania w jedną zdecydowaną noc!!! Pozostałości zaborów, niewolnictwa trawi nasze umysły choć zdrowy rozsądek mówi nam, że jesteśmy przecież wolni??? Polskie piekiełko nie polega przecież na tym, że jest opozycja, bo opozycja jest w każdym cywilizowanym kraju. W Polsce opozycja, to walka o wolność, walka wciąż z tymi samymi przyzwyczajeniami i fobiami, niemożności wyzbycia się ze świadomości obecności zaborcy. Potrafimy oczywiście narzekać na biedę, nikt jednak nie zada sobie pytania dlaczego??? Przecież Polska mlekiem i miodem płynąca, powinna dać wszystkim minimum dobrego życia??? Dlaczego tak nie jest, produkujemy prawie wszystko co decyduje o zamożności, więcej, tego wszystkiego produkujemy za duzo!!! więc co jest grane??? Zadajmy sobie pytanie, czy to, że wielu z nas, zbyt wielu nie ma świadomości wolnego wyboru bogactwa czy biedy, własnego państwa czy poddańczego sługusa obcych, którzy na każdym kroku zabierają nam 90% naszych zasłużonych dochodów??? Jak długo będziemy walczyć w każdych wyborach o przynależność do Niemców czy do Rosjan??? Kto ma nas uświadamiać, by raz na zawsze wybrać Polskę, jako samodzielne państwo. Walka między Polską a próbującymi odzyskać swoje wpływy Sąsiadami zależy od nas!!! Ktoś może mi tłumaczyć, że to niemożliwe, że nie warto bo nas zniszczą, pytam się co nam zrobią??? Rozumiem, że my pojedyńczy obywatele, Polacy możemy się bać, można nas pojedyńczo zastraszać , ale do cholery od tego jest właśnie państwo i jego instytucje i procedury, byśmy my mogli spać spokojnie. Dokonajmy wreszcie dobrego wyboru, byśmy nie musieli non stop obawiać się opozycji czy władzy, byśmy wreszcie mieli pewność, że obojętnie kto będzie rządził będzie to robił dla Polski. Bo tylko taka władza może zorganizować służby, które obronią nas przed strachem, przed działalnością obcych służb na naszą szkodę, od obcej agentury, która dzisiaj oficjalnie okrada nasze kieszenie i nasze państwo. Zastrasza się i morduje naszych obywateli i niczego się nie boją. Tragedia w Smoleńsku to jakaś zagadka???. Nie boją się niczego a tak nie powinno być. Państwo prawie 40 milionowe, które nie posiada służb zdolnych do działań odwetowych we własnym i poza własnym państwem zawsze będzie ofiarą!!! Państwo tak duże jak Polska w środku Europy nie potrafi zorganizować własnego lobby w świecie, nie posiada cichych bohaterów zdolnych do odważnych czynów dla dobra ojczyzny zawsze będzie ofiarą. Dzisiejsze metody zdobywania szacunku, dla nas chrześćjan jest zbyt brutalne, ale my chrześćjanie mamy również wiele środków, które da się pogodzić dla trwania tegoż chrześćjaństwa, nie dajmy się paraliżować brutalnością. Wybierajmy wartości narodowe, propaństwowe, bo to może nam zagwarantować Polskę mlekiem i miodem płynącą. Bo w takim państwie, przy dzisiejszej technice, jedynym problemem mogłaby być dystrybucja dóbr, dzielenie bogactwa sprawiedliwie w majestacie prawa.

Brak głosów

Komentarze

Polska jest państwem niewolniczym ale właścicielem niewolników nie są Niemcy ani tym bardziej Rosjanie. Sami się Polacy niewolą nawzajem, np. górnicy resztę, politycy resztę, rolnicy resztę, prawnicy, nauczyciele, lekarze, emeryci, lichwiarze, pracownicy, pracodawcy, mógłbym tak długo wymieniać.
Pozdrawiam. Bacz

Vote up!
0
Vote down!
0

Pozdrawiam. Bacz

#61057

Zawróciłeś kota ogonem, wszystko co wymieniłeś ma właśnie źródło w skutecznie programowanym poddaństwie. Wierz mi, że każdym demokratycznym wolnym państwie są wymienione przez ciebie zależności, lecz równoważą się wewnętrznie i nie stanowi to problemu państwowości jako takiej. Problemem jest poddawanie się sugestiom z zewnątrz, niezgodnym z Polską racją stanu. Masz prawo mieć własne podejcie w rozumieniu tego problemu. Pzdr.

Vote up!
0
Vote down!
0
#61060

Po prostu trzeba odróżnić niewolnictwo
ekonomiczne od ideologicznego i zwykłego mocarstwowego bandytyzmu. Polska nie rozwija się kiepsko dlatego że nas wyzyskują Niemcy czy Rosjanie tylko dlatego że w Polsce mamy nierynkowe socjalistyczno-oligarchiczne rozwiązania.

Pozdrawiam. Bacz

Vote up!
0
Vote down!
0

Pozdrawiam. Bacz

#61069

Pan panie Bacz traktuje Państwo jak folwark, mówiąc o jakiejś ekonomi czy ideologi. Ja mówię o państwie wolnym, które dba o interesy jego mieszkańców a nie o interesy obcych mocodawców, stwarzając wrażenie, że tak musi być. Społczeństwo nie ma ważnej wiedzy, by ocenić swoje zależności, władza, świadoma władza wolnego państwa, posiada tą wiedzę. Pozwolę sobie w tym miejscu, nie zgodzić się z panem w temacie słabego polskiego rozwoju i chciałbym zasugerawać panu myślenie, ponieważ zależności te mają bezpośredni wpływ na nasz rozwój, ponieważ drenują one gospodarkę eksportując zyski i gotówkę w niepolskie ręce. I ta Polska bieda nie wynika z mniejszej wydajności, choć możliwe, że ona jest w kilku miejscach, ale są to miejsca, gdzie nie wydatkowaliśmy na modernizację co w pewnym stopniu równoważy zyski, więc niewolnictwo panie Bacz!!! Byłem na zachodzie panie Bacz i widziałem to i owo, niech mi pan wierzy, że cenią tam Polską wydajność!!! Tylko tam panie Bacz, w wolnych państwach, dystrybucja dóbr, jest zgodna z potrzebami obywateli tych państw!!! Pzdr.

Vote up!
0
Vote down!
0
#61081

Nie wiem gdzie Pan widzi te haracze, które Polska płaci Niemcom lub Rosjanom. Bilans finansowy z UE mamy jednak dodatni, składka jest niższa fundusze, które z UE przychodzą, jeśli na członkowstwie tracimy to nie dlatego że nas UE grabi tylko dlatego że narzuca nam szkodliwe dla gospodarki dyrektywy i rozwiązania. Natomiast bandytyzm okazywany nam często przez Rosję co najwyżej powoduje irytację bądź frustrację części Polaków, ale to ma mały ogólnie wpływ na rozwój gospodarczy Polski. Taki stosunek Rosji do Polski nie można nazwać niewolnictwem, bo niewolnik musi pracować na pana, a nie ma tak aby Rosja zabierała nam choćby jakąś niewielką część z tego co wypracujemy.
Pozdrawiam. Bacz

Vote up!
0
Vote down!
0

Pozdrawiam. Bacz

#61088