Paranoja nierzeczywistości realnej???

Komentowanie bierzących wydarzeń, od kilku lat stalo się tak żanujące, że zadaję sobie pytanie, czy świat w którym żyję jest rzeczywisty, racjonalny i czy jest prawdziwy przeliczeniu na chlopski rozum, który jak wiemy, jest najlepszym miernikiem normalności. Kilka gównych tematów, z pierwszych stron to ekonomia, skarb państwa, dlug publiczny. Drugi zaś, to polityka zagraniczna, wreszcie zamach Smoleński. Wszystkie te sprawy, zdominowane są klamstwem, ironią, czyli robieniem nas w konia w świetle jupiterów??? W ekonomi dla mnie, te wszystkie strachy, ukazujące, poddawanie się państwa wplywom chohsztaplerów, cwaniaków i oszustów finansowym na skalę globalną. Pokazywana, jest bezsilność rządzących, mierzona chlopskim rozumem, jedynie do zdrady narodowych interesów i granie wladzy w jednej drużynie oszustów, zlodziei i malwersantów. Jak inaczej tlumaczyć reprezentowanie naszych interesów pod kątem Berlina czy Moskwy.
W polityce zagranicznej pozycja na kolanach w każdej sytuacji, zderzenia się z obroną interesów, godności, honaru narodu. Polacy, byliście ślepi??? Siebie do was nie zaliczam, bo jak wielu jeszcze Polaków, widzę rzeczywistość taką jaka ona jest naprawdę, matrix, na mnie nie dziala. Telewizornia od pierwszej , przykladawej informacji, mnie rozśmiesza a raczej rozczarowuje, swoją twórczością, zbliżoną do lizania d..y, każdemu, kto milby najmniejszy nawet wplyw, na zachowanie pracy w tym raczej zmutowanym monstrum??? Zapominają ludzie, że taka postawa doprowadzila, do największych zbrodni świata, poprawność polityczna, sama w sobie jest zbrodnią.
A Smoleńsk, Smoleńsk to już kuriozum zaklamania. To, co ujawniane jest w tej sprawie, do tego, jako prawda, jako coś niezwyklego, mam tu na myśli miliony uwarunkowań, potrzebnych, w odniesieniu do prostej czynności startu samolotu, przelotu, i wreszcie lądowania. Procesy te, wydawaloby się bardzo proste, z punktu widzenia, nawet laika, zostaly doprowadzone do nierealności latania samolotami??? Machinacje wykonywane przez pseudo-ekspertów, piruety, szpagaty ze skokami na glówkę do basenu, pozbawionego wody, to atrybuty, bez których latanie samolotem jest niemożliwe. Paradoks polega na tym, że tysiące samolotów dziennie, pokonuje miliony kilometrów,ciesząc pasażerów i relaksujących czynności, wykonywanych przez pilotów. Wszystkie dowody zamachu, ubiera się wlaśnie w mit, ogromu zależności dla prawidlowego wykonania, prostych, wyuczonych czynności. Wszystkie dowody zaklamania, dotyczące oczywistego przygotowywania i wykonania zamachu, obwieszcza się ludziom, jako rzeczywistość. Jakieś sfalszowane stenogramy, przygotowane pod z góry zalożone wyniki dochodzenia??? Ostatnio, dużo czasu poświęca się kontroli lotówe Smoleńsku i stenogramu z czynności wykonywanych w wieży kontrolnej???Gloszą te klamstwa, choć ewidentnie widać niezgodności z rzczywistościa,rozmowy z "logiką", nieustanne rozmowy o mgle, zatroskanie Plusina, Krasnokuckiego, co zrobić, prośby do Moskwy o przejęcie samolotu, wszystko, co ma uwiarygodnić przypadek, wszystko co byloby oczekiwane, żeby tak bylo, zatroskanie i staranność. Ale nawet,jeśli część, tych stenogramów jest prawdziwa, bo 90%, to nowe spreparowane, dopasowane rozmowy, z tych prawdziwych, można odnaleść kilka spraw, które kierują, uważnego sluchacza, czytelnika, że jednak, coś bylo szykowane. Mianowicicie Krasnokucki, wie, niewiadomo skąd, bo nie ma tego w stenogramie, że prezydent wyląduje o 10,30, wie o tym w czasie, kiedy jeszcze samolot nie wylecial z Warszawy, mial wylecieć godzinę prędzej, piszę z pamięci ale mówi o tym, chyba o 9,20 a samolot wystartowal o 9,27. Zastanawiające jest, że w rejonie lotniska, jakieś czynności wykonują żolnierze. Brakuje mi w stenogramach momentu, prób lądowania IL 76, jest tylko kilka zdań powstrzymujących go w powietrzu, również ciekawym jest moment, w którym mowa jest o Jaku, którego również przeciąga się pobyt w powietrzu, i jest moment, by prowadzić go "po prawej, po prawej???". Dlaczego, czyżby obawiano się, że po lewej, tam gdzie doszlo do zamachu, coś mogli zobaczyć??? Dziwna rozmowa z IL76. Czas przylotu ILA76, który wiózl"limuzyny"dla delegacji, gdyby Tupolew wylecial narmalnie, to IL76, by jego misja byla potrzebna, powinien przylecieć już godzinę prędzej, chba, że Moskwa w swoim planie, już wcześniej, zaplanowala opóźnienie. Jeszcze nikt nie oglosil rzeczywistych powodow tego opóźnienie??? To takie szczególy, ale najpoważniejszym, bezpośrednim dowodem, jest przecież, zakaz dostępu Polaków do miejsca zdarzenia, do wraku, do cial na miejscu zdarzenia, do wszystkiego, co mogloby ujawnić przygotowaną mistyfikację katastrofy. Dzisiaj to wszystko widac jak na dloni, że wizyta, że samolot, że wszystkie okoliczności, że opóźnienie wylotu, bylo zaplanowane do realizacji, największej chyba zbrodni w europie i na świecie w znanej nam histori. Chodzi o zuchwalość i poczucie bezkarności, pokaz sily jednocześnie. Zbrodni w czasie pokoju na miarę wszczęcia wojny bez wypowiedzenia, bez strat wlasnych, i to jest ta PolskA HAŃBA??? Pzdr.