do D. T. przez łzy

Obrazek użytkownika Andrzej Tatkowski
Blog

Nie twierdzę, Panie Przewodniczący, że eliminacja elity pańskich politycznych przeciwników dokonana została przy pomocy technik operacyjnych (tak się to chyba nazywa ?).
Pamiętam przecież, że obiecywał Pan w swoim czasie cuda;
jestem człowiekiem wierzącym i biorę pod uwagę ingerencje Opatrzności - a także sił nieczystych - w żywą historię.
Skoro jednak mowa o historii, którą Pan przecie studiował
i której ma prawo nauczać, co osobiście szczerze odradzam, dostarcza ona więcej opisów różnych zbrodniczych spisków niż cudownych przypadków, a wszak "magistra vitae est". Prawda, że magistrowie (mistrzowie) bywają dziś rozmaici, ale z drugiej znów strony cudów, nawet wśród aktywistów Platformy nikt przecież chyba od Pana nie oczekiwał ?

Nie wiem o czym Pan gwarzył na sopockim molo z W.W. Putinem i pewnie się tego nie dowiem (podobnie jak treści półgodzinnej rozmowy telefonicznej obu Panów w sobotni poranek 10 IV); jako czytelnik prozy Ludluma i Suworowa skłonny jestem mniemać, że nie o cudach była mowa. Putin wprawdzie teraz trochę prawosławny, ale wierzy raczej w techniki operacyjne (a w cuda - wcale, o co zakład ?).
Ważne, że zdarzyło się to, co się zdarzyło. Stało się.
Nikt nie dojdzie, czy to zadziałał determinizm dziejowy, ślepy traf, czy sam diabeł Iwan. Ważny jest w y n i k .

Cudowne zrządzenie losu, które usunęło za jednym -sorry- zamachem tyle kłopotliwych problemów, dzięki czemu teraz pańska partia może swobodnie rozwijać macki by miłosnym uściskiem obejmować całą Ojczyznę - od głowy państwa po stopy procentowe, od pamięci narodowej po przecieki...
Zaraz. Co ja napisałem ? Jakie "macki" ?! Ramiona. Osiem pięknych, gibkich i mocnych ramion z przyssawkami. Może kiedyś ktoś je opisze; każde z osobna jest tego warte.

Pańska partia, panie przewodniczący, dostała w prezencie trupy wrogów - niemal w komplecie - nie wiadomo od kogo.
Anonimowy dobroczyńca Platformy skasował wszystkie istotne przeszkody personalne na drodze do upartyjnienia Polski.
Nie ma już problemów, którymi żyli Ci, których tak nagle zabrakło; to chyba istotnie - cud ?
Pogrzeby były piękne.
Ludzie płakali..

Ale jeszcze nie czas na ogłaszanie końca żałoby.
I nie Platforma Obywatelska, polityczna beneficjentka smoleńskiej tragedii, będzie o tym decydować.
Jeszcze długo nie !

Brak głosów

Komentarze

Tyle, że ja w te "szczęśliwe zbiegi okoliczności" dziwnie nie wierzę. Tym bardziej że widziałem co działo się "tuż po".
W. red

Vote up!
0
Vote down!
0

W. red

#72249

Dokładnie tak. Długo nie. A PÓŹNIEJ WCALE.
Pozdrawiam myślących.

Vote up!
0
Vote down!
0
#72275

Bardzo ladny wpis.

Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0
#72283