Zbiórka charytatywna. Prosili tylko o 500, a otrzymali 340 tys funtów
Brytyjczycy zareagowali tak energicznie by dać wyraz solidarności z emerytem pobitym przed własnym mieszkaniem, który ze strachu przed ponownym napadem, zamieszkał u krewnych. Pieniądze mają mu pomóc kupić dom w spokojnej okolicy.
67-letni niedowidzący i niepełnosprawny Alan Barnes spod Newcastle został pobity 25 stycznia. Napastnik przewrócił go na ziemię i złamał mu obojczyk, co nie sprawiło mu większej trudności, bo pan Barnes ma zaledwie 137 centymetrów wzrostu i waży niewiele ponad 40 kilogramów.21-letnia kosmetyczka Katie Cutler tak się przejęła jego losem, że otworzyła dlań internetowe konto dobroczynne z zamiarem uzbierania 500 funtów. Tymczasem z całego kraju i zagranicy sypnęły się datki. W ciągu tygodnia 25 tysięcy ludzi zebrało niemal 340 tysięcy funtów.
Konto zostało zamknięte, ale Mr Barnes nadal nie może wyjść ze zdziwienia: Niczego nie oczekiwałem, myślałem, że może dostanę parę wpisów na facebooku. Takie zbiórki robi sie normalnie na pomoc w razie jakiejś katastrofy żywiołowej, czy na walkę z rakiem. Ale żeby coś takiego dla mnie...?
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 336 odsłon