Polski minister finansów wyraźnie ma nas za idiotów. Bo przecież sam idiotą nie jest.
"Wiodące media" udają, że nie zrozumiały słów ministra, nie zadumały się nad nimi, nie doceniły ich wagi, prawie je zlekceważyły! A może dziennikarskie gwiazdy dopiero przygotowują się do ofensywy i wkrótce zrobią z Rostowskiego marmoladę?
Przeczytajmy uważnie tę informację, a szczególnie poniższy lekceważony w...