W salonie pan Jędrzej właśnie zawzięcie dyskutował na pewien temat ze swoją żoną.
Otóż, serdeczny przyjaciel pana Jędrzeja, pan Daniel Trąbaczewski (który był także jego szefem) chciał, jak co roku przyjechać na rocznicę, bardzo ważną rocznicę, upamiętniającą wygnanie z domu napastników przez pradziadka pana Jędrzeja.
Tym razem jednak było inaczej, bowiem na rocznicę chciał przyjechać także...