Hiobowscy rzadko wyjeżdżali gdzieś na wakacje korzystając z ofert biura podróży. to, co się więc stało było dla nich dużym zaskoczeniem. Niemniej, inne osoby, które często z takimi biurami miały kontakt, jak na przykład mama Wiktymiusza, były również mocno zaskoczone. Można zatem śmiało powiedzieć, że taktyka biura podróży "Ostatnia okazja" z Pawełkowic była śmiała i nowatorska, co na tym rynku...