Popatrzmy, jak wygląda sytuacja w Polsce u progu 2010 roku:
1. Potężna niegdyś grupa wpływu znana jako „Salon” kompletnie się posypała. „Gazeta Wyborcza” jest nadal silnym mediom, ale z pewnością nie jedynym opiniotwórczym. Promowane przez „GW” tzw. autorytety albo pomarły, albo zamknęły w domach, albo skompromitowały. Nie ma ideologów, mogących podtrzymać mit Jedynej Prawdy. A sam Adam Michnik...