Tak sobie myślę, że ta redukcja szkolnych godzin historii i języka polskiego, zwana potoczone „reedukacją”, co ją nam ostatnio zachwala Pani Hall, to jednak wbrew temu, co piszą „prawicowe oszołomy” to całkiem przemyślana decyzją. Premier I Prezydent, udzielający temu duchowego wsparcia w praktyce realizują stary znany dowcip , w którym niedźwiedź tłumaczył wilkowi, że nie ważne, kto pisze pracę...