Długo czekaliśmy i wreszcie się doczekaliśmy...
Tak można by sparafrazować słowa radzieckiego bohatera kreskówki „Kiwaczka”, który coś podobnego mówił w kontekście budowania domu. Jak wiemy z ostatnich sygnałów wysłanych przez wesołą kamarylę (Tusk, Rostowski, Fedak, Boni) zapadła decyzja o eksterminacji przyszłych emerytów (dzisiejsi 20-30-40 latkowie zmuszeni do odkładania ponad 20% na...