Najpierw przeobrazili Polskę w republikę bananową, a potem, sukcesywnie, przemienili społeczeństwo w ciemną masę.
Wmówili Polakom, że są tak beznadziejni, jak ta „brzydka panna na wydaniu”. Sam „profesor” krzyczał o tym głośno i dobitnie.
Niepokorne środowiska, niezależne i wolne duchem, które okoniem stawały przeciwko polityce uległości, zaszczuto i spacyfikowano, doprowadzając do absurdalnej...