Tam, gdzie my jesteśmy, tam jest wolny kraj!
I co? I sami widzicie, jak jest. Kolejny tydzień mija, a nasza akcja ratowania lasów idzie, jak nie przymierzając „krew z nosa”. Cienko i niemrawo. Postępuje jednak i nic jej nie zatrzyma, bo cel jest ważny i ideologicznie szlachetny.
Nie trzeba liczyć na masowe poparcie, bo takiego nie będzie. Przynajmniej na razie. Społeczeństwo polskie rozdarte...