Koniec Narracji.
No i co panowie manipulatorzy coś się zmieniło? Panie i panowie z tefałenu, gazety kłamliwej, postpolityki, radia rynsztokowego? Nie czujecie, że wasza „osławiona” narracja brzmi fałszywie?
Nie słyszycie tej ciszy, która zapadła?
Nie czujecie, bo patrzycie z pogardą na ten ciemny motłoch, na ten „dziki kraj”, na to „bydło”, które trzeba upodlić, wykpić i zarechotać szyderczym...