Obrazek użytkownika rosemann
Kraj

Myślę, że jutro zaowocuje jakąś liczbą publikacji i wypowiedzi medialnych, które będą pod niebiosa wynosić Tuska- rodzica. Za to, że jest kimś na wzór „taty roku”, tak wspaniale potrafiącym zarazem łączyć jak też rozdzielić sprawy zawodowe od problemów rodzinnych. Właściwie powinienem się przyłączyć bo jakby nie było pan Premier zrobił to co sugerowałem ja a nie koleżanka podpowiadająca użycie „...
0
Brak głosów
Obrazek użytkownika rosemann
Kraj

Było ponoć tak. Była sobie III Rzeczpospolita, która rosła w siłę a ludziom żyło się dostatniej. Później przyszedł Kaczyński, snuć zaczął fantazje o jakimś „układzie” i podzielił ludzi jakby im nową, lepsza czyli gorszą wieżę Babel zafundował. Nikt już nie mógł być pewien nikogo i nie pozostało nic innego jak z lękiem oglądać się za siebie. W końcu na białym koniu przybył Tusk, wyjaśnił że z tym...
0
Brak głosów
Obrazek użytkownika rosemann
Kraj

Można to uznać za paradoks ale za to, że tak rozgrzewa nas sprawa która z uwagi na swą istotę dawno nie powinna już nas zaprzątać a jeśli już to tylko przez chwilę w formie pokiwania głową nad marnością świata zawdzięczamy zarówno panu Ziobrze jak i panu Tulei. Oczywiście zasługi Ziobry są zdecydowanie większe ale z drugiej strony wkład pana Tulei świeższy. I tak jak kiedyś Ziobro sprawił...
0
Brak głosów
Obrazek użytkownika rosemann
Kraj

 

Przyznam, że powoli w dyskusji o porządku społecznym i przy okazji (a fe!) moralnym zaczyna mnie po części bawić ale bardziej pasjonować nicowanie się punktów widzenia antagonistycznych stron którego symbolem jest zaskakująca afirmacja ducha w starciu z materią. Tu należy się wyjaśnienie, czemu ta moralność tak zdaje się mnie uwierać. Wynika to z faktu, że jest chyba kategorią stanowiącą raczej...
0
Brak głosów
Obrazek użytkownika rosemann
Kraj

Przyznam szczerze, zaskoczony jestem skalą i rozmachem rewolucji, do jakiej chce się nas dobrą wolą, ale, jeśli nie da się inaczej to i „po niewoli” przekonać. Momentami wydaje mi się, że przypomina to głodne zwierzę, które nagle dopada jedzenia i je łapczywie nie dając się niczym odpędzić. Jest to o tyle dziwne, że cała ta mentalna przemoc, z jaką mamy do czynienia, ma przecież zaowocować nowym...
0
Brak głosów
Obrazek użytkownika rosemann
Kraj

Kiedyś, dawno to było, gdzieś na początku mego blogowania, napisałem z entuzjazmem, że tutaj* (dokładnie pewnego razu na Rozdrożu, ale przecież jednak tutaj) spotkałem potencjał, który wzbudził we mnie zdumienie. Różnie później bywało, ale z takim przekonaniem pewnie już do końca zostanę.   Wtedy Seawolfa jeszcze nie było, ale niewielu stąd i skądinąd bardziej niż on potrafiło dowieść i...
0
Brak głosów
Obrazek użytkownika rosemann
Kraj

Kiedy lewica postpeerelowska opublikowała sławetny bryk, mający „przywracać proporcje” i zwalczać „czarno - biały” obraz minionego ustroju (pewnie malując go nam dla odmiany w kolorze czerwonym), uznano, że to próba mieszania w głowach tym, którzy nie mają określonego stosunku do tamtych czasów. Prawdę mówiąc też tak sądziłem. Jednak jeśli popatrzeć na to co mówią i robią prominentni działacze...
0
Brak głosów
Obrazek użytkownika rosemann
Kraj

Wczoraj, kiedy strumienie wody pogrążały nadzieje pani Gronkiewicz- Waltz, politycy wszystkich opcji, poza wiadomą, oburzali się nad działaniami Wojewody Mazowieckiego przeciwko jej głównemu adwersarzowi, panu Guziałowi. Oczywiście może być tak, że pan Kozłowski faktycznie musiał zareagować na anonim, na który powoływał się jako na źródło informacji o rzekomym występkowi burmistrza Ursynowa...
0
Brak głosów
Obrazek użytkownika rosemann
Kraj

Dwa dni temu seaman zaapelował by Żydzi przestali się wygłupiać odnosząc się w ten sposób do publikowanych, jedno po drugim oświadczeń środowisk żydowskich w sprawie zakazu rytualnego uboju zwierząt, podtrzymanego decyzją Sejmu.* Można powiedzieć, że apel seamana przyniósł skutek odwrotny bo zamiast wyciszenia emocji mamy ich eskalację w skali, która ociera się nieomal o początek działań...
0
Brak głosów
Obrazek użytkownika rosemann
Kraj

Jadąc wczoraj w podróż służbową słuchałem III programu Polskiego Radia. Nie umiem zaprogramować radia więc zawsze słucham tej stacji. Raz, że już jest a dwa, że lepsze to niż Zet nie mówiąc o Esce z panem Kubą. Bywa to uciążliwe czasem, gdy muszę słuchać na przykład dwugodzinnych reminiscencji podróży Paula Simona do Górnej Wolty. Ale poza tym da się żyć.   Słuchałem „Salonu Politycznego Trójki”...
0
Brak głosów

Strony