Przez chwilę przyszło mi do głowy, że mainstream polityczny i medialny powinien wprowadzić procedurę natychmiastowego peklowania swoich bohaterów. Tak na wszelki wypadek. I to najlepiej za raz po dokonaniu czynu, skutkującego uzyskaniem statusu bohatera. Na przykład mówi coś doniosłego taka, dajmy na to, pani Holland. Jak tylko skończy, szybko, nim nie daj Bóg dopowie coś, co nie może się...