Obrazek użytkownika rosemann
Kraj

Miałem zamiar pisać o czym innym (najwyżej będzie jutro) ale nie ukrywam, że od wczoraj z zapartym tchem śledzę medialny żywot kolejnej erupcji specyficznie rozumianej fachowości obecnego rządu. Myślę coraz częściej, że o takim rządzie to nie śniło się nawet filozofom. Chodzi o tajemniczą „operację finansową”, polegającą na zakupie circa 4 tysięcy biletów na koncert Madonny. Jeszcze wczoraj...
0
Brak głosów
Obrazek użytkownika rosemann
Kraj

 

Nie tak dawno wybuchła awantura, dotycząca nowego doradcy Ministra Spraw Wewnętrznych. Sprawa jest na tyle znana, iż przypomnę tylko, że chodziło o 21-letniego młodziana z doświadczeniem we współpracy z Radą Rodziców pewnego gimnazjum i podobnym organem pewnego liceum.   Po jakimś czasie sam Minister postanowił się ustosunkować czy też usprawiedliwić. Nie za bardzo mu to, przynajmniej w mojej...
0
Brak głosów
Obrazek użytkownika rosemann
Kraj

Na samym początku „obrony potocznej” siedzenia pani Hanny Gronkiewicz Waltz, zanim Premier podsunął pokrętne dość ale dziś stanowiące obowiązującą wykładnię poglądów Platformy i wszystkich, co się na niej mieszczą albo choćby chcieli, wyjaśnienie, że zadowoleni z pani Prezydent zostają w domu na znak poko… znaczy zostają w pokoju na znak poparcia, bezsens organizowania referendum tłumaczono...
0
Brak głosów
Obrazek użytkownika rosemann
Kraj

Z tytułem, przyznaję się sam, pojechałem z pobudek niskich, licząc na większą poczytność. Szczególnie wśród tych, którzy zdanie od mego mają przeciwne i zachodzą do mnie rzadko. Tych proszę o cierpliwość, bo na koniec zobaczą, że może było warto.   Kajam się zatem za ten tytuł, bo to nie rząd Kaczyńskiego, poprzedni ani przyszły, jeśli takowy będzie, zaliczam do tych pięciu najśmieszniejszych...
0
Brak głosów
Obrazek użytkownika rosemann
Kraj

Obdarowanie pani Hanny Gronkiewicz-Waltz przez wdzięcznych podd…  partyjnych wyborców funkcją szefa warszawskiej PO zrazu wzięto za taki polityczny marketing, który miał wszem i wobec pokazać, że pani Hanna jest taka och i ach, że po prostu jak już coś ma być warszawskie, to bez wątpienia i bez wyjątku z panią Hanną na czele. Że niby tak skądinąd ogromne szanse obecnej pani Prezydent na to, że i...
0
Brak głosów
Obrazek użytkownika rosemann
Historia

Zdołałem załapać się dość przypadkowo na fragment dyskusji u Tomasza Lisa o niewydanej jeszcze (co bardzo istotne) książce J.T. Grosa, która znów ma obudzić nasze narodowe demony. Trudno przewidzieć czy tak się stanie choć jednego obudziła natychmiast. Chodzi mi o wypowiedzianą przez goszczącego w studiu pana Andrzeja Celińskiego, kolegę szanownego, facecję o tym, że w czasie wojny polski Kościół...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika rosemann
Kraj

Tytuł, trzeba przyznać, brzmi prowokacyjnie. Ale tak naprawdę prowokacyjnie to dopiero będzie.

„Gazetę Wyborczą” czytuję sporadycznie i możliwe jest, że moje wrażenia z jej lektury nijak się mają do rzeczywistości. Ale w zasadzie tak jest ze wszystkim co widzę i co mnie otacza więc przyjęcie takiego rozwiązania wymagałoby ode mnie bym w ogóle nie mówił. O niczym. I nie tylko ja. Skoro jednak...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika rosemann
Kraj

Zastanawiałem się nad tym, czy nie zakończyć tytułu znakiem zapytania. Bez niego wszystko wygląda od razu jakoś tak straszniej. I beznadziejniej…

Tekst będzie o czymś, co dla mnie jest kolejnym sygnałem jak bardzo zmienił Polskę obecny czas i jak bardzo jest on destrukcyjny nawet dla czegoś, co wydawało się opoką nie do skruszenia. I co przegrywa za sprawą ludzi małych, którzy nie są godni...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika rosemann
Kraj

Nie, w tej historii Lech Kaczyński nie uniknie tego, co stało się 10 kwietnia 2010 roku. Od tego momentu zresztą ta historia się zacznie. Tak naprawdę to nie Lech Kaczyński będzie jej bohaterem.

Ja wiem, że od tego dnia i jego wydarzeń namnożyło się zagadek, z których pewnie większość nigdy nie zostanie rozwikłana. Część z nich chyba nawet przy najszczerszych chęciach (gdyby takie były)...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika rosemann
Kraj

Prawdę mówiąc zaskoczyła mnie nadeszła nie tak dawno powódź złych wieści dotyczących zięcia Lecha Kaczyńskiego, pana Dubienieckiego. Można by sądzić, że nie ma, nie było i nie będzie chyba w historii polskiej palestry owcy równie czarnej ja ten przypadek (choć ten kolor jest w tym środowisku dość popularny…). Tylko tak można było wyjaśnić to, że głównej  „gazecie opiniotwórczej” starczyło...

0
Brak głosów

Strony