Obrazek użytkownika rosemann
Kraj

Nie będzie to, wbrew pozorom, tekst poświęcony historii Kościoła w Polsce. To wyjaśnienie dla tych, którzy w tamtym temacie jakaś tam wiedzę posiadają i mogliby chcieć mnie poprawiać odwołując się do dawnego Archidiakonatu Czerskiego, który dał początek diecezji a później archidiecezji warszawskiej.

Archidiecezja Czerska to byt jak najbardziej współczesny choć w swej istocie dość ulotny....

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika rosemann
Kraj

Złośliwi o poprzedniczce III RP mówili, że nie ma ona (wraz z całym obozem demokracji ludowej) sobie równych w rozwiązywaniu problemów, których tak zwany „wolny świat” nie rozwiązuje bo… ich nie ma. To oczywiście wynikało z nienawistnych kalumnii tych, którym dobro i sukcesy PRL-u stały kością w gardle i rzęsą pod powieką. Bo rzeczą oczywistą jest, że ludowej ojczyźnie wszystko się udało… by,...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika rosemann
Kraj

Przyznam szczerze, że cały tekst powstał po to tylko, by na koniec przytoczyć to, co mi się dość nagle w głowie ulęgło.

Nie przeczę, że jedną z inspiracji był wywiad, którego pani Hanna Gronkiewicz Waltz udzieliła któremuś tabloidowi a ja gdzieś tam znalazłem urywek.

Oczywiście wywiad nie był przypadkiem. A ów „nieprzypadek” to kolejna inspiracja. Jak wiadomo, od jakiegoś czasu krąż po...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika rosemann
Kraj

Tak naprawdę teraz to powinno być naszym głównym problemem. A właściwie nie „naszym” lecz naszej władzy. Żadne tam protesty „Solidarności” czy, jak to ślicznie w swym języku pokoju określił „Bohater Związku Ra…” znaczy Platformy Obywatelskiej, Kaczyński „szykujący się do kolejnych awantur”. To oczywiście miałoby jakieś tam propagandowe konsekwencje, dobre lub niedobre dla „Polski” czyli...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika rosemann
Kraj

Dziwić się dziś decyzji pana Aleksandra Grada, by teraz sprawdzić się w biznesie to wprost przyznać, że nic się nie wie o naszej polityce i naszej klasie politycznej. Nie pierwszy on i pewnie nie ostatni, co taką drogą podąża. By wymienić najsławniejszego, Stanisława „Staszka” Dobrzańskiego, któremu minister Kaczmarek nieba przychylił gdy ten z biznesem postanowił się zmierzyć czy Wiesława...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika rosemann
Kraj

Swego czasu, a był to czas z dzisiejszej perspektywy nie byle jaki gdyż właśnie ruszyła komisja śledcza w (jak to mówią w PO, chyba z uwagi na ubogi zasób słownictwa) „sprawie hazardowej”, zdarzyło mi się wymienić prywatne opinie z bardzo ówcześnie aktywnym blogerem Salonu24, ciągle aktywnym Wicepremierem Waldemarem Pawlakiem. Był to krótki okres gdy PSL również w moich oczach zaczął się jawić...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika rosemann
Kraj

Myślę, że jutro zaowocuje jakąś liczbą publikacji i wypowiedzi medialnych, które będą pod niebiosa wynosić Tuska- rodzica. Za to, że jest kimś na wzór „taty roku”, tak wspaniale potrafiącym zarazem łączyć jak też rozdzielić sprawy zawodowe od problemów rodzinnych. Właściwie powinienem się przyłączyć bo jakby nie było pan Premier zrobił to co sugerowałem ja a nie koleżanka podpowiadająca użycie „...
0
Brak głosów
Obrazek użytkownika rosemann
Kraj

Było ponoć tak. Była sobie III Rzeczpospolita, która rosła w siłę a ludziom żyło się dostatniej. Później przyszedł Kaczyński, snuć zaczął fantazje o jakimś „układzie” i podzielił ludzi jakby im nową, lepsza czyli gorszą wieżę Babel zafundował. Nikt już nie mógł być pewien nikogo i nie pozostało nic innego jak z lękiem oglądać się za siebie. W końcu na białym koniu przybył Tusk, wyjaśnił że z tym...
0
Brak głosów
Obrazek użytkownika rosemann
Kraj

Można to uznać za paradoks ale za to, że tak rozgrzewa nas sprawa która z uwagi na swą istotę dawno nie powinna już nas zaprzątać a jeśli już to tylko przez chwilę w formie pokiwania głową nad marnością świata zawdzięczamy zarówno panu Ziobrze jak i panu Tulei. Oczywiście zasługi Ziobry są zdecydowanie większe ale z drugiej strony wkład pana Tulei świeższy. I tak jak kiedyś Ziobro sprawił...
0
Brak głosów
Obrazek użytkownika rosemann
Kraj

 

Przyznam, że powoli w dyskusji o porządku społecznym i przy okazji (a fe!) moralnym zaczyna mnie po części bawić ale bardziej pasjonować nicowanie się punktów widzenia antagonistycznych stron którego symbolem jest zaskakująca afirmacja ducha w starciu z materią. Tu należy się wyjaśnienie, czemu ta moralność tak zdaje się mnie uwierać. Wynika to z faktu, że jest chyba kategorią stanowiącą raczej...
0
Brak głosów

Strony