Obrazek użytkownika rosemann
Kraj

W kwestii ujawnionej w toku ogólnego ujawniania wszystkiego, co łączy się z postacią zięcia Prezydenta Lecha Kaczyńskiego sprawy jednego z aktów prezydenckiej łaski pojawił się pewien aspekt, nad którym się spróbuję pochylić. Oczywiście innym zostawię ocenę moralną samej sprawy bo przede mną wystarczająco wielu stwierdziło, że białe jest białe a czarne jest czarne. Cokolwiek pod tymi...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika rosemann
Kraj

Przyznam, że czasem wstyd mi tej złości, którą odczuwam w zetknięciu z medialną wersją uczuć i emocji związanych z tragedią sprzed roku. Mały widocznie i bardzo, bardzo daleki od doskonałości ze mnie człowiek skoro tak trudno mi dopatrywać się w upublicznianych właśnie relacjach opisujących reakcje i przeżycia różnych osób publicznych w dniach kwietnia 2010 czegoś innego ponad chęć wyjścia...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika rosemann
Kraj

Ja pewnie i dziwiłbym się temu, że ktokolwiek, w obecnej sytuacji poważnie bierze zeznania generała Janickiego, szefa Biura Ochrony Rządu. Ale nie dziwię się, biorąc po uwagę to, że poważnie bierze je „Gazeta Wyborcza” oraz że ta gazeta nie ma za bardzo innego wyjścia.

Generał Janicki jest wszak jedynym świadkiem, który składając zeznania w prokuraturze w jakiś tam sposób potwierdził...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika rosemann
Kraj

Obejrzałem dłuższy kawałek (bo więcej było mi szkoda a i zirytowałem się) programu Tomasza Lisa na temat godnego uczczenia naszej prezydencji uroczystym wpakowanie naszej flagi w g***o. No może nie do końca tak to leciało. I w tym rzecz. Że nie do końca wszystko tak leciało jak to zostało powiedziane.

Program zirytował mnie przede wszystkim poziomem kanibalizmu. Ot po prostu pan Wojewódzki...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika rosemann
Kraj

Tekst jest już pewnie mało aktualny. Piszę „pewnie” i wklejam go dziś (choć powstał w sobotę) bo od tygodnia byłem poza siecią i nie byłem ani nie jestem na bieżąco. Tym bardziej nie jestem, że dziś w „Rzeczpospolitej” Igor Janke też odniósł się do tej samej sprawy. Ale cóż…

Raport miał zaboleć. Nie wiem jak sam raport bo z powodu odcięcia do sieci mogłem śledzić tylko okołoraportowe...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika rosemann
Kraj

Jeśli miałby to być sposób na przemilczenie rynkowego debiutu nowego tytułu prasowego to, przyznam, dość osobliwy. Znaczy osobliwy w moim przekonaniu bo w naszej rzeczywistości ostatnich lat nie odbiegający od standardu. Standardu, który opiera się na przekonaniu, że da się „przykryć” wszystko. Ćwiczyliśmy to już choćby w przypadku „epopei wałbrzyskiej”, która w normalnej demokracji przez...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika rosemann
Kraj

Nawet zbytnio nie dziwię się temu, że usuwane w cień a może nawet w jakiś sposób, medialnie rzecz jasna, zamiatane pod dywan zdają się spektakularne remanenty III RP. Już nawet nie chce mi się powtarzać co działoby się „w normalnym państwie” gdyby po latach samozadowolenia klasy politycznej, przekonywania o jej wyjątkowej, zakłóconej tylko sporadycznymi wyskokami kilku „czarnych owiec”,...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika rosemann
Kraj

Kiedy wczoraj próbowałem sprowokować dyskusję na temat koniczności wzniesienia się obu „narodów polskich” ponad ten sztuczny i szkodliwy podział, nie miałem tak naprawdę złudzeń co do efektu mych wysiłków. Mimo postawienia obu „narodom” przed oczy realnego zagrożenia, które stanie wkrótce przed Polską. Polską, co jest, jak tuszę, dla obu „nacji” wartością największą. Zdaję sobie sprawę z...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika rosemann
Kraj

Nie, nikt jeszcze nie zdecydował by w programie najbliższych igrzysk znalazła się ta dyscyplina. Nie, nie chodzi też o opisaną szczegółowymi regułami i nadzorowaną przez jakąś międzynarodową federację sportową rywalizację pań, które upodobały sobie akurat te odmianę „kultury fizycznej”.

Olimpijskośc „damskiego boksu” w tym wydaniu, z którym ta nazwa kojarzy się nam znacznie bardziej, bierze się...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika rosemann
Kraj

Zabawne jest tak buszować po necie i równocześnie dowiadywać się, że „Tuskowi drgnęło”, „Tuskowi stoi”, „Tusk odrabia straty” oraz że „odwracają się od Tuska”. Nie jest to wbrew pozorom wybór tytułów odnoszących się do życia intymnego czy tam uczuciowego Premiera lecz do społecznego odbioru Premiera i jego ekipy przez społeczeństwo.

Z pozoru nie jest źle, bo to, co wyliczyłem na wstępie można...

0
Brak głosów

Strony