Młoda pani od polskiego, która kiedyś uczyła klasę do której chodził Łukaszek, szła powoli przez osiedlowy park. Nie była sama, towarzyszyli jej uczniowie drugiej klasy szkoły podstawowej, jej aktualni podopieczni. Młoda pani z uczuciem westchnienia pomyślała o poprzednich uczniach, których była wychowawczynią. Odkąd się ich pozbyła zaczęła znów sypiać spokojnie, na nowo polubiła dzieci i...