Zadłużenie Polski

Obrazek użytkownika Bacz
Notka

Na koniec 2008 r. nasze krótkoterminowe zadłużenie – jak podaje UBS – sięgało 70,9 mld dol., w przypadku Turcji było to 54,8 mld dol., a Rosji 115,2 mld dol. Z danych NBP wynika, że nasze całkowite zadłużenie sięgało na koniec III kwartału 2008 r. 265 mld dol. (628,2 mld zł), z czego 78,7 mld dol. (186,5 mld zł) to dług krótkoterminowy. Z kolei rezerwy banku centralnego w tym samym momencie sięgały 74,2 mld dol. (176 mld zł) - pisze “Rzeczpospolita”.

http://nczas.com/wiadomosci/polska/dlug-70-mld-dolarow-na-splate-dlugow-krotkoterminowych/

To jest kompletny brak gospodarskiego podejścia trzymać 74,2 mld rezerw, a jednocześnie mieć dług o wiele większy. Przecież wiadomo, że za długi się płaci spore odsetki, a pieniądze leżące w skarbcu żadnych dochodów nie dają (a jeszcze tracą na skutek inflacji).
W skarbcu NBP powinien mieć tylko pewną niewielką ilość walut na bieżące wydatki, a resztę trzeba oddać. Ponad to należy zawrzeć umowę zarówno z USA jak i z EBC (za zgodą KE) na udzielanie nam kredytu po preferencyjnej cenie bez pośrednictwa banków komercyjnych i sukcesywnie wyrolowywać lichwiarzy z pośrednictwa.

Bacz

Na ten temat już pisałem.
http://niepoprawni.pl/blog/404/gospodarka-walutami

Brak głosów