Z Ewą Błasik, żoną gen. pil. Andrzeja Błasika, dowódcy Sił Powietrznych rozmawia Piotr Czartoryski-Sziler - red. ND

Odsłuchiwała już Pani nagranie z kokpitu?
– Byłam już na takim przesłuchaniu, gdy pojawiły się ekspertyzy IES. I nie rozpoznałam głosu męża. Szkoda, że generał Anodina nie poprosiła mnie o odsłuchanie tych nagrań, zanim opublikowała swój raport na podstawie kłamstw polskich wojskowych. Rosjanie bazowali na tym, co twierdzą Polacy. Oni uważnie słuchali i obserwowali, co dzieje się u nas w kraju. Po tym wielomiesięcznym piekle, które mnie i moją rodzinę spotkało za życia, odsłuchanie tych nagrań nie robi już na mnie wrażenia. W najbliższym czasie po raz drugi odsłucham je w prokuraturze. Tam w obecności prokuratorów odsłuchuje się fragmenty nagrań. Głównie tych z ostatnich minut lotu. Naprawdę nie ma się czym stresować, po tym, co musieliśmy przeżyć przez prawie trzy lata, to już nie jest żaden stres. To dobrze, że w końcu ktoś mnie o coś pyta. Zastanawiam się, dlaczego na przykład pan pułkownik Grochowski nigdy mnie o nic nie zapytał. A przecież z pewnością wiedział, że często towarzyszyłam mężowi w jego różnych podróżach lotniczych. Za to nieodpowiedzialnie – według błędnego kontekstu sytuacyjnego – pozwolił przypisać Andrzeja do kokpitu tupolewa.
Ma Pani żal do prokuratorów, że przy sekcji męża nie było ani ich, ani polskich biegłych?
– Przede wszystkim nie powinno być tak, że do badań próbek i sekcji nie dopuszcza się polskich lekarzy. Nie mam zaufania do Rosjan, absolutnie im nie wierzę, tym bardziej po tym, co chcieli zrobić z moim mężem. Polacy powinni wszystkiego sami pilnować, a nie opierać się na niewiarygodnych i kłamliwych rosyjskich opiniach, protokołach czy badaniach.
Więcej przeczytacie tutaj: http://www.naszdziennik.pl/polska-kraj/30719,mecz-na-zgliszczach-specpulku.html
Satyr
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 797 odsłon
Komentarze
Brawo
24 Kwietnia, 2013 - 13:50
Pani Błasik ! Wygarnęła im Pani oczywistą oczywistość n.t. ruskich przekrętów i poddaństwa polskiego wymiaru (nie)sprawiedliwości !