Wiec wyborczy Jarosława Kaczyńskiego w Lublinie

Obrazek użytkownika kura domowa
Notka

http://ien.pl/index.php/archives/1808#more-1808

“Naszą przyszłością jest to, co będziemy gromadzić w polskich głowach” - Wiec wyborczy J. Kaczyńskiego w Lublinie

2010-06-10

W dniu 9 czerwca na Placu Litewskim w Lublinie odbył się wiec wyborczy Jarosława Kaczyńskiego. Wszystkich uczestników wiecu przywitał poseł PiS Tomasz Dudziński. Przed wystąpieniem kandydata na Prezydenta RP kilka słów do zebranych na Placu skierowali m.in.
reprezentant środowiska kombatantów, mjr Marian Pawełczak związany ze środowiskiem „Zaporczyków”, Krzysztof Choina, przewodniczący Zarządu Regionu Środkowowschodniego NSZZ „Solidarność” oraz Teresa Hałas, przewodnicząca Rady Wojewódzkiej NSZZ „Solidarność Rolników Indywidualnych”.
Wypowiedzi przemawiających zagłuszała muzyka płynąca ze sceny zorganizowanej w tym samym czasie przez posła PO Janusza Palikota, który swoim krzykliwym i obraźliwym wystąpieniem nieskutecznie próbował sprowokować do agresywnych odpowiedzi osoby zebrane na placu.
Manifestacja posła PO zakończyła się po przemówieniu Teresy Hałas, wtedy też słowa do zgromadzonego tłumu skierował Jarosław Kaczyński. Nie ulegając prowokacji Palikota nawiązał do historii, wspominał Unię Polsko-Litewską, zwrócił szczególną uwagę na Lublin jako centrum akademickie – na znaczenie oświaty i edukacji dla przyszłości polskiego narodu oraz na konieczność wsparcia finansowego tej dziedziny życia społecznego: „Lublin to miasto-symbol. Tu zawarto Unię Lubelską, która tak wiele Polsce dała: sukces moralny i ekonomiczny […]. Gdy spojrzymy na te 21 lat to oprócz odzyskania niepodległości notujemy bardzo duży wzrost poziomu edukacji i rozwoju, m.in. dzięki temu miastu, dzięki Lublinowi […]. Naszą przyszłością jest to, co będziemy gromadzić w polskich głowach. Na kształcenie i naukę muszą być środki”.
Kandydat apelował o wspólną pracę na rzecz kraju i o zaniechanie wojny polsko-polskiej, zwracał uwagę na różnice między PiSem i PO dotyczące m.in. koncepcji polityki służby zdrowia. Nie zabrakło także akcentów nawiązujących do „trefnych” wypowiedzi kontrkandydata na urząd RP Bronisława Komorowskiego, wywołujących śmiech wszystkich zgromadzonych na wiecu: „Są też różnice między kandydatami. Jeden wie, że Norwegia nie należy do Unii Europejskiej, odróżnia dług publiczny od deficytu. Ale są i tacy, z których to wyparowało, jak ten gaz z kopalni odkrywkowej”.
 

Brak głosów