W święta zła wiadomość dla przeciwników PiS

Obrazek użytkownika Anonymous
Wideo

W filmie jest na przykład scena, gdy Olo Żwirski (M. Kondrat) jedzie z prokuratorem Nawrockim do Krakowa, by tam sprzedać prokuratorowi Czaplińskiemu los na loterie "Trzy słonie" w cenie 5.000 zł (przed denominacją), a dzięki czemu prokurator Czapliński wygra 100 mln zł. W tle jest oczywiście "drobiazg", czyli zwolnienie z aresztu "Chemika". Prokurator Nawrocki też nie jedzie do Krakowa bezinteresownie, bo mjr Gross (J. Gajos) ma mu sprzedać za pół darmo nowe auto. Wyraża też opinię, że Gross przesadził, bo wcześniej taką "przysługę" wyceniano znacznie taniej. Ot, nowoczesne formy łapówki. Wszak może się zdarzyć, że prokurator wygrywa w grę liczbową albo kupuje auto znacznie taniej niż zwykły kowalski, nieprawdaż?

Tak to mniej więcej działało i działa do dzisiaj. Nota bene, Lech Wałęsa też miał farta do gier liczbowych. Gdy w pierwszej połowie dekady lat '70 rodzina Wałęsów miała zapotrzebowanie na jakiś poszukiwany i drogi wówczas sprzęt, na przykład pralkę lub telewizor, Lech Wałęsa skreślał totka i za każdym razem wygrywał. Ot, farciarz po prostu. Jego szczeście do wygrywania skończyło się w roku 1976 i dziwnie zbiegło się z odmową dalszej współpracy z SB. Wtedy Wałęsom zaczęło brakować nawet na jedzenie.

"Przełom" roku 1989 najmniej zmienił w wymiarze sprawiedliwości. Doktryna Tadeusza Mazowieckiego, jakoby sędziowie sami mieli oczyścić swoją stajnię Augiasza, nie tylko nie wypaliła, ale zemściła się po wielokroć, głównie na społeczeństwie. Podobnie było z prokuratorami, których immunitet był i jest wielokrotnie silniejszy niż poselski czy senatorski. Lata 2005-2007 też w zasadzie nic nie zmieniły, bo Kazimierz Marcinkiewicz w ogóle tego problemu nie czuł, zaś Jarosław Kaczyński nie miał zbyt wiele czasu. Wisienką na torcie było jedynie powołanie CBA. Dzięki tej służbie dowiedzieliśmy się, że sędziowie Sądu Najwyższego potrafią niektórym pomóc, bynajmniej nie bezinteresownie, w sporządzeniu skutecznej kasacji od wyroku sądu niższej instancji. Cóż, z mojej strony zero zdziwienia.

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (2 głosy)