Viilo: Paździerzpolita czyli Tusk Kaligula i Kobyła Incitatus
( )
Kobieta zwana przez doktora Targalskiego Praczką (nieslusznie, bowiem praczka to byl kiedys pozyteczny zawod, moze malo szanowany - w odroznieniu od jakze szanowanej premierki, ktora jest kompletnie bezuzyteczna) bredzi nieprzytomnie. Ona musi na serio wierzyc, ze zyje w kraju uczciwym, sprawiedliwym, demokratycznym i nieskorumpowanym. To smutne. To smutne co bolszewicki awans spoleczny zrobil z Garkotłukiem ze Skaryszewa.
Mianowanie Kopacz premierką cofnelo Polske cywilizacyjnie, bo skoro takie cos moze premierowac, to kazde byle co moze rządzic. But z lewej nogi, gumofilc, noga stolowa, trep, dekiel, czub, mlotek, majcher, motyka, torba, raszpla, pudło, pudernica, kłapaczka, a takze zmija, szczur, karaluch i purchawka. Upsss, wygląda ze wszystko to wlasnie rządzi, albo juz rządzilo. Z wyjatkiem Osła Kłapouchego.
Kilka godzin po konferencji prasowej Paździerz-Baby do akcji wkroczyla psiapsiolka - Paździerz-Ciota Terenia Piotrowska wyprowadzajac ZOMO na ulice i wydajac im rozkaz strzelania do gornikow. Tym sposobem stala sie rzecz niebywala, po czterech miesiacach rządzenia Paździerz-France nie zdązyly jeszcze nakrasc sie do syta, ale juz mają krew gornikow na rekach.
( )
____________________________________________________________
DODATEK
SEE
http://viilo.blogspot.com
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 185 odsłon
