Tasiemce Polski, czyli pasożyty z taśm Sowy

Obrazek użytkownika wilre
Notka

(  )

Kosztem snu wysłuchałem 4 godziny kontynuacji taśm Ojca Sowy. Pisać, że żenujące, kompromitujące, infantylne, odsłaniające prymitywizm i kosmiczną prywatę, prezentujące osobowości na stopniu rozwoju rozwydrzonego, prostackiego gimnazjalisty parającego się dilerką – to mało.

Właściwie to trudno znaleźć słowa do nazwania marnego światka tych ludzi. Zwłaszcza wtedy, gdy weźmie się pod uwagę, jak większość z nich napycha sobie pulchne policzki umoralniającymi słówkami symulującymi troskę o dobro wyborcy i... Polski. Słowo „Polska” pojawia się w ich pijackim (ale mimo to trzymającym się ziemi) bełkocie b.rzadko. Właściwie występuje ono zawsze tylko w kpiarskim kontekście: przy okazji pijackich przygód i przy podziękowaniu za „lewe” załatwienie czegoś (Kiedy „ksiądz” Sowa zarysowuje Mazgajowi pomoc jakiej mu udzieli, ten wznosi toast za „wsparcie” „księdza”, który kpiarsko dziękuje: „I to jest miłe jak Polska pamięta ludzi”).

W tym światku, w tym bagnie nie ma miejsca na ani jedną osobę nie pasującą „profilowo” do reszty. Jeden normalny (tzn. niepewny) byłby zagrożeniem dla wszystkich pozostałych, dokładnie tak, jak niepijący w socjalizmie był podejrzewany o to, że kabluje (i do tego przykładu nawiązuje zresztą Graś w jednym ze swoich „dowcipów”).

Cztery godziny nagrań stanowią bezcenny portret degrengolady kręgu Tuska i zblatowania Kościoła z gangiem PO. Taśmy te wymagają jednak analizy stenogramów przez fachowców, przez dziennikarzy, bo multum tekstów jest niezrozumiałych bez komentarza i naświetlenia tła, zwłaszcza, że gdy chodzi o sprawy „delikatne” – biesiadnicy rozmawiają... półsłówkami i swego rodzaju kryptoprzestępczym slangiem. Zawierają mnóstwo smaczków i perełek (o Donaldzie, o Palikocie, o Grasiu, o Schetynie etc.). Niektóre są... zastanawiające, np. gdy Graś opowiada: „Rzuciłem papiery na stół”, „do drugiego pokolenia”. O jakich drzewkach genealogicznych się tu mówi? Gdy padają zwroty: „stanowisko antypolskie”, gdy ks.Sowa uwiarygadniając się źródłowo mówi: „Wywodzę się z Ruchu Stu, Graś też jest z Ruchu Stu, w AWS nigdy nie byłem, to ciało o b c e.   Z tą niejawną strukturą hierarchii klanów wiąże się słówko w i a r y g o d n y . Jeden z panów mówi zagadkowo: „Nie jestem tak wiarygodny jak Graś”? Czyżby nawiązywał on do wcześniejszej o kwadrans opowieści Grasia o papierach „aż do drugiego pokolenia”? Oprócz najsilniejszego klanu rodem z Ruchu Stu (ci legitymizujący się pochodzeniem do drugiego pokolenia?) dostrzegamy kilka razy sprzymierzony klan „ewangelicki” (Buzek itd.) no i twór „ekumeniczny” (wspólna platforma PO, założona przez Olechowskiego z Ruchu Stu). A... Polacy, mógłby ktoś zapytać? Cóż, wydaje się że w tym gronie biesiadników Polactwo reprezentuje Mazgaj, wyraźnie traktowany protekcjonistycznie, taka... tituszka polska do bojów biznesowych dla pozostałych klanów. Tituszka godna zaufania, gdyż sprawdziła się w boju, tzn. była... TW. Z braku danych i żeby nie popaść w antysemityzm i ksenofobię ;), tu trzeba urwać te rozważania, nie wątpię jednak, że pozostałe zasoby taśm przybliżą nas do rozpoznania meandrów niejawnej struktury klanowej samozwańczych elit.

Tematu pseudoksiędza Sowy nie zamierzam rozwijać, zrobią to z pewnością inni. Jednak jeśli chodzi o stosunki, powiązania i wejścia Kościoła w deale z drużyną PO – materiał zawiera sporo ciekawego i być może mocnego materiału. Materiału, który wyjaśnia dzisiejsze rozchodzenie się oczekiwań społeczeństwa z wypowiedziami hierachów (choćby względem przyjmowania migrantów). Z rozwiniętych i b.szczegółowych relacji Sowy wynika, iż Kościół wybrał zdecydowanie grę w jednej, określonej i posiadającej moc drużynie.

 

O języku i słownictwie nie będę pisał, wystarczy podsumować, że słuchacz czuje się, jakby zatrzymał się pod jedną z celi więziennych. Kiedyś PO (a ściślej: Kierownik) pod przymusem jedyne co miała do powiedzenia społeczeństwu o poprzednich taśmach, było to, że przeprasza i potępia język. To jest bzdura oczywiście, takie przeprosiny. Nie przepraszajcie już za to tym razem. Język jest ściśle związany z horyzontami danego człowieka i jego osobowością, z tym  k i m jest. A tego w tym wieku już się nie zmieni, więc i nie ma za co przepraszać faryzejsko. Przeproście nas za to, że w ogóle istniejecie i że tacy jak wy wepchali się na długie lata aż na sam szczyt.

Skoro o języku nie warto pisać, to godne zauważenia są słowa-klucze i specyficzny slang:

 

-        deal (słówko najczęściej występujące na taśmach, poza słowem „wódka”)

-        obrócić kogoś

-        nie ruszać kogoś („ciebie nie ruszą”)

-        wyprowadzanie kasy

-        linkowanie (udostępnianie dojść do wyprowadzania kasy)

-        k***y j***ne = niewdzięczny naród

-        wiarygodny

-        układ

-        luksus

-        strata

-        debeściak

-        impreza

-        rada (rada nadzorcza)

         -        nasi

(  )

 

DODATEK.

Kiedy Polska przestała być czysta, czyli rok 1988, 1997 i dalsze  z a n u r z a n i e ...

(  )
Bez zagłębiania się w szczegóły i preliminaria sektorowe możemy uznać za datę graniczną 1988 rok i spotkanie Sorosa z Jaruzelskim omawiające wariant „wybawienia” Polski (wybawienia od… własności i chrześcijaństwa) za pomocą planu Sorosa-Sachsa-Liptona.
(  )
 

1988 – to b.ważny rok:

 

plan dwóch zreformowanych członków światowej społeczności żydowskiej (Sorosa-Sachsa) wspomaganych przez D.Liptona, pierwszego Prezydenta MFW (wcześniej zaufanego pracownika banku – jakiegożby, jak nie tego, który tworzyli kiedyś Moses Taylor i Samuel Osgood – czyli banku Citi)

drugi efekt wizyty Sorosa: zgoda władz na utworzenie filii Open Society, czyli Fundacji Batorego („judaizm otwarty” – termin mój)

wznowienie działalności Kongregacji Wyznania Mojżeszowego w Warszawie i wybór pierwszego od lat rabina Warszawy oraz Naczelnego Rabina Polski (Pinchasa Menachema Noskowicza) na mocy porozumienia z Izraelem  (judaizm ortodoksyjny i reformowany)

przygotowanie do odtworzenia głównych polskich gmin wyznaniowych żydowskich (GWŻ), ważniejsze gminy zostały odtworzone w 1993 r. od razu zaczynając się ubiegać o zwrot mienia

rozpoczęcie wydawania Gazety Wyborczej (organu KOR, organizacji w dużej mierze animowanej przez „podziemne” polskie loże).
(  )
___________________________________

SPIS TREŚCI

Rok 1988 – otwarcie bram dla powolnej dezintegracji chrześcijaństwa i jego zasad: uczciwości i wspólnotowości

Wały antypowodziowe przerwane czyli obcy żywioł w natarciu

Przedefiniowanie chrześcijaństwa wyszło z kolebki polskości

Rok 1997 – filosemityzm antychrześcijański i walka z polskim patriotyzmem zaczyna drugi etap fensywy

Ekspansja i dziedzictwo dialogu: aktywny antypolonizm organizacji pozarządowych

Tolerancja sprytnie i za państwowym wynagrodzeniem  zarządzająca wzbudzaniem poczucia winy i strachu

Niektóre metody erodowania chrześcijaństwa

Nieoczekiwana puenta wesołego święta czyli fałszywy rabin naucza w kościele

Gazeta Wyborcza i jej autorytety (prof.Zoll, Frasyniuk) węszą faszyzm

Paleta metod dezinformacji – agencje odwracające fakty ogonem i… „znaczy kapitan”

Nadpobudliwość antynarodowa

Smutny finał czyli proislamizacja, ciągłość środowisk i złowieszczy letarg strażników wiary

CAŁOŚĆ   LINK 
https://www.salon24.pl/u/wawel/759210,kiedy-polska-przestala-byc-czysta-czyli-rok-1988-1997-i-dalsze-zanurzanie

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (6 głosów)

Komentarze

]]>https://kresy.pl/wydarzenia/kolejne-tasmy-sowa-przyjaciele-m-in-udzialem-ks-sowy-pawla-grasia-audio/]]>

___________________________________

– Dla kogo my k***a jesteśmy partią – pyta Olgierd Geblewicz, marszałek województwa zachodniopomorskiego sekretarza stanu w ministerstwie środowiska za rządów PO-PSL Stanisława Gawłowskiego. Ten odpowiada m.in.: „Nasz elektorat najbardziej ch***wo potraktowaliśmy, trochę”. Portal tvp.info ujawnia nowe taśmy z rozmów polityków w restauracji Sowa i Przyjaciele. Przypominamy też rozmowę Elżbiety Bieńkowskiej z Bartoszem Arłukowiczem, w której poruszany jest m.in. wątek kontroli Najwyższej Izby Kontroli. Rozmowa była udostępniona w 2015 r. Teraz publikujemy oryginalne nagranie.

]]>https://www.tvp.info/39523222/kontrole-nik-wychodzily-tak-jak-trzeba-portal-tvpinfo-i-tvp3-szczecin-ujawniaja-kolejne-tasmy]]>

.....

etc  etc   etc  

Vote up!
4
Vote down!
0


,,żeby głosić kłamstwo, trzeba całego systemu, żeby głosić prawdę, wystarczy jeden człowiek”.

#1621157