NIEPOTRZEBNI AGENCI

Obrazek użytkownika Danz
Artykuł

Oficerowie kontrwywiadu wojskowego wyszkoleni w latach 2006-2007 oraz część pozytywnie zweryfikowanych żołnierzy WSI nie jest kierowana do bieżącej służby przez obecne kierownictwo Służby Kontrwywiadu Wojskowego – dowiedział się portal niezalezna.pl. Korpus świetnie wyszkolonej kadry nie ma co robić, są natomiast hołubieni ci żołnierze WSI, którzy nie przeszli weryfikacji.

 

 Zapowiedzi o wsparciu dla wojskowych służb specjalnych to gołosłowne obietnice i mają na celu pokazać, że prezydent źle zrobił kierując do Trybunału Konstytucyjnego znowelizowane przez obecny rząd ustawy do tyczące wojskowych służb specjalnych– mówi nam jeden z pracowników SKW.

Nowelizacja zakłada m.in., że żołnierze b. WSI, którzy wystąpili o weryfikację, ale nie zostali jej poddani, będą mogli pozostawać w rezerwie kadrowej dłużej niż ustawowe dwa lata. Zgodnie z obecnymi przepisami czas pozostawania w rezerwie niezweryfikowanych żołnierzy b. WSI upływa ostatecznie z końcem września.
Zdaniem polityków Prawa i Sprawiedliwości nowelizacja ustawy jest niezgodny z Konstytucją i prowadzi do swoistej reaktywacji WSI, co znacznie zwiększy zagrożenie dla bezpieczeństwa państwa i przebywających na misjach żołnierzy.
- Niestety, skuteczność wojskowych służb specjalnych można ocenić po tym, ile żołnierzy zginęło na misjach i ile udaremniono zamachów. To smutna i okrutna statystyka, ale tylko po niej można oceniać służby. I te dane jasno pokazują, że WSI po prostu się nie sprawdziły – mówi nasz rozmówca z SKW.

Premier Donald Tusk będąc w Afganistanie powiedział, że chce wsparcia dla agentów wojskowych służb specjalnych. Powiedział dziennikarzom że poprosił dowódców wojskowych o przygotowanie w trybie natychmiastowym notatki służbowej i wskazanie przepisów, które wymagają uproszczenia. Żeby nie trzeba było tygodniami czekać na przykład na zakup koców. Natychmiast po powrocie przystąpimy do pracy nad wprowadzeniem nadzwyczajnych przepisów dotyczących misji - powiedział Donald Tusk. Premier zapowiedział też, że chce skończyć z weryfikacją i umożliwić pracę byłym zołnierzom WSI w normalnym wymiarze.- Rozumiem, ze pan premier jest pod wpływem silnego lobby i ideologii byłych zołnierzy WSI, ale to nie powód, by nic nie robić ze służbami specjalnymi.Prez rok premier sprawuje nad nimi nadzór i jest to czas absolutniue stracony. Doprowadzono do sytuacji, że komisja weryfikacyjne nie mogła zakończyc pracy, co miało umozliwożliwic odbudowe Wsi tylko pod inna nazwą — tak Antoni Macierewicz, były szef Słuzby Kontrywywiadu Wojskowego komentuje zapowiedzi premiera Tuska.Co ciekawe, działanie premiera Tuska dotyczące wojskowych słuzb specjalnych krytykuje też Jerzy Szmajdziński, były minister obrony narodowej, lider SLD. Szmajdziński uważa, że "rząd Donalda Tuska stracił ostatni rok", bo nie chciał przejmować pełnej odpowiedzialności za odbudowę struktur wojskowych służb specjalnych.

 Dorota Kania niezalezna.pl

Brak głosów