Michał Mońko demaskuje TVP

Przy okazji recenzji książki o TVP w stanie wojennym Michał Mońko bezlitośnie demaskuje układ polityczny i towarzyski w polskiej telewizji:
"Gdyby prawica nie popełniła błędów i gdyby miała media, Polska byłaby dziś inną Polską. Naiwni albo głupi, głupi i naiwni przywódcy prawicy solidarnościowej oddali media elektroniczne komunistom i ludziom zdeprawowanym, sprzedajnym. Dziś próżny żal, próżny płacz i przygryzanie palców!
Prawicę lat dziewięćdziesiątych reprezentował w telewizji prawicowy dyrektor, opozycjonista, akurat mój bezpośredni przełożony. To był człowiek Solidarności i Kościoła. Bywał na obiadach, śledzikach i jajeczkach u Prezydenta RP, u Prymasa Polski. Bywał na przyjęciach dyplomatycznych i rządowych na ulicy Parkowej.
Jak bywał? Codziennie był pijany w trupa. Codziennie pił, żarł, wymiotował i pił. Wymiotował w swym gabinecie, na zabytkowe biurko, na dywan perski. Wymiotował na sekretarkę, na swój płaszcz podawany przez sekretarkę. Wymiotował na samochód służbowy, na kierowcę. Co dziś robi? Jest autorytetem moralnym, pełni niezwykle honorową funkcję w Polsce.
Na temat działaczy opozycji na salonach nowej Polski można byłoby napisać kilka książek. Owoce ich działalności znamy. Dziś każdy z nich ma w d…. miliony robotników, którzy rozwalili komunę i, niestety, pozwolili, by Polską rządzili nieuczciwi politycy."
Więcej:
http://wpolityce.pl/artykuly/54459-m-monko-stan-ponizej-prawdy-co-robia-dzis-dziennikarze-ktorzy-w-stanie-wojennym-byli-bunkrowcami-i-pomagierami-gen-jaruzelskiego-dziennikarze-ci-nadal-spokojnie-pracuja-w-tvp
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 596 odsłon