Janusz Korwin-Mikke – Wielka Mistyfikacja
UWAGA!!! Druku tego tekstu odmówił redaktor naczelny Najwyższego Czasu, T. Sommer pomimo, że został przesłany Redakcji jako oficjalna polemika UPR z wcześniej opublikowanymi tezami Janusza Korwin-Mikkego.
Są w Polsce dziesiątki tysięcy dawnych fanów JKM, a tylko garstka obecnych. Na zwołany przez niego na 11 listopada konwent założycielski nowej partii zjechało tylko dwadzieścia osiem osób z całej Polski. Czym wyjaśnić ten fenomen?
http://niezalezna.pl/blog/list/id/46
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1242 odsłony
Komentarze
Re: Janusz Korwin-Mikke
25 Listopada, 2009 - 09:31
Tamże:
"W związku z tym stawiam tezę, że dziś przy JKM trwają w zasadzie tylko trzy grupy ludzi: „pożyteczni idioci” nieuleczalni w swym fanatyzmie, młodzi fani jeszcze niezorientowani w sytuacji oraz osoby funkcyjne, które realizują postanowienia okrągłego stołu, by osłabiać prawicę w III RP."
imho jakiekolwiek inne komentarze już są zbyteczne...
nie tylko JKM - chodzi o
25 Listopada, 2009 - 11:52
nie tylko JKM - chodzi o wzystkich kacyków skupiających po 0.5% wyborców .
Łącznie marnuje się w ten sposób do 20% gosów .
Na pohybel-
dla mnie sama nazwa Unia Polityki Realnej to niezły dowcip
25 Listopada, 2009 - 12:41
Bo jeśli te walki kanapowych frakcyjek w kanapowej partyjce są nazywane "polityką realną" to jak zdaniem "realistycznych polityków" wygląda polityka nierealna? Popełniłem taki krytyczny komentarz pod tym artykułem na niezależnej. Ale bez reakcji. Różni frakcjoniści UPR-u dalej ze sobą "dyskutowali" bez większego związku z realiami politycznymi w Polsce. Zajmują się sami sobą. To niezły kabaret - następne konwenty kolejnych partyjek powstałych z UPR-u bedą się odbywać w windzie. I nie będzie ona musiała być zbyt wielka - wystarczy taka zwykła, jakie są w blokach. Mnie tylko zaniepokoiły rojenia którejś frakcji UPR-owców o "sojuszu z PiS". Niech się oni od PiS-u trzymają z daleka. Jak się chcą kłócić i dzielić - niech to robią między sobą. Bo taka "polityka realna" nie jest Polsce potrzebna.
Swoją drogą rola Korwina mnie jakoś zastanawia. Pamiętam, że na 'podziemnych' publikacjach Officyny Liberałów były adresy i numery telefonów a jakoś ubecja nie rozbiła tego wydawnictwa. Może komuś pasowało rozpowszechnianie takich skrajnie liberalnych poglądów jako uzasadnienie dla poźniejszego dzikiego kapitalizmu tzw. transformacji? Rząd Olszewskiego upadł w wyniku przyjęcia uchwały lustracyjnej zgłoszonej przez Mikkego. I od tego czasu żadna lustracja nie doszła do skutku.
Korwin to jest fajny jak dyskutuje z nawiedzonymi feministkami - z takiego kabaretu można się uśmiać do rozpuku. Ale kabaret to jednak nie polityka.
oszołom z Ciemnogrodu
oszołom z Ciemnogrodu
Oszołomie
25 Listopada, 2009 - 22:30
*polityka realna* miało znaczyć, że nie będą się zajmować polityką gospodarczą, edukacją, lecznictwem, opieką społeczną, ubezpieczeniami, że państwo będzie w swojej strukturze składać się z armii, policji, sądów, systemu penitencjarnego, podstawowej infrastruktury i jakiejś w miarę racjonalnej ochrony środowiska oraz minimalnej administracji potrzebnej do utrzymania tego całego interesu. No i w sumie *polityka realna* to jest *polityka w ogóle* odjąć to, co zostało wyżej wymienione. No i w sumie polityka tak powinna wyglądać.
Nazwa została wzięta od konserwatywnego Stronnictwa Polityki Realnej. Wyśmiewanie związku frazeologicznego "polityka realna" w nazwie tego ugrupowania nie ma zatem sensu.
Tyle, że UPR, nie jako ideowy potomek, raczej tyle konserwatyzmu w sobie nie ma. Wyjąwszy poglądy na kwestie aborcji, eutanazji, posiadania broni czy kary śmierci, to towarzystwo jest jeszcze bardziej liberalne światopoglądowo niż SLD, Zieloni czy Antyklerykalna Partia Postępu "Racja".
Pisze się tyle o dzikim kapitalizmie w III RP. Moim zdaniem on istnieje tylko w wyobraźni niektórych publicystów czy socjalistycznych autorów pokroju Wrzodaka, Bugaja czy Passenta. Czegoś takiego w Polsce nie ma i nie było tak samo, jak nie istniały na naszych ziemiach różowe jednorożce.
pozdrawiam
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker
25 Listopada, 2009 - 23:18
U nas bardziej jest dziki oligarchizm zwane inaczej "Wrzechmocną biurokracją".
A tak w ramach żartu - nie mów że na naszych ziemiach nie było różowych jednorożców, ponieważ mam nadzieję, że nie jesteś starszy od wyłonienia się tych ziem z morza.
----------------------------------------------------------- "Polska Niepodległa to Polska niebezpieczna" Lenin
Danz
25 Listopada, 2009 - 14:26
moim zdaniem jest tu kilka powodów.
Korwinizm to taki groch z kapustą, w którym każdy coś znajdzie dla siebie, dlatego ma taką magiczną moc przyciągania, zwłaszcza młodych ludzi. A tu monarchia i psioczenie na demokrację, a to narkotyki, prostytucja i pornosy, a to ostra jazda po feministkach i homoseksualistach. To zbiór poglądów wywodzących się z różnych doktryn politycznych zebranych ze sobą. Można sobie w taki miszmasz wierzyć, ale w końcu widzi się, że poszczególne elementy jakoś nie chcą współgrać ze sobą. Miłość do korwinizmu zatem kończy się.
Secondo, nieudolność samego JKM. Przecież jak on praktycznie każde wybory przegrał z kretesem, to nic dziwnego, że ludzie się od niego odwrócili, często wycofując się w ogóle z polityki. Nie należy się dziwić, że tam przyjechało tylko 28 osób. Zadawanie się z JKM to bowiem pocałunek śmierci.
pozdrawiam
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker - Secondo, nieudolność samego JKM
26 Listopada, 2009 - 23:59
JKM jest "nieudolny"?
Myślę, że jest z nim wręcz odwrotnie. To stuprocentowy profesjonalista. (;
Pamiętaj Kirkerze - nie Newton, lecz Einstein!!!!
Spitfire
28 Listopada, 2009 - 22:51
tu trzeba przyjąć założenie, że to agent wpływu, który robi zamieszanie na prawej stronie sceny politycznej. Ostatnio przyczynił się do jeszcze większej atomizacji prawicy (szeroko pojętej) w Polsce, bo rozwalił UPR. Dochodzi nam tutaj jeszcze swoisty wallenrodyzm JKM: czy człowiek, który za komuny należał do SD, może szczerze popierać siły antykomunistyczne?
Można też przyjąć założenie inne. To zwykły kabareciarz, który jada publicznie formularze PIT. Człowiek zupełnie nie nadający się do polityki wobec tego, który tylko tam będzie, czy to świadomie, czy nieświadomie, szkodzić.
Jest też trzecia możliwość: te dwie nakładają się na siebie, bo nikt nie powiedział, że mogą się wykluczać.
pozdrawiam
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker prawicowy ekstremista
O 28 naiwniaków za dużo
25 Listopada, 2009 - 20:32
Jaki z niego Korwin, to Mikita.
pzdr
Milton
Dochodzi jeszcze prosowietyzm:
25 Listopada, 2009 - 23:05
JKM wielokrotnie wyraża poglądy w stylu:
- PRL to państwo polskie, choć kalekie i z ograniczoną suwerennością,
- Jaruzelski to polski odpowiednik Pinocheta,
- ChRL to państwo wolnorynkowe i konserwatywne,
itd., itp.
-------
http://jaszczur09.blogspot.com/
Jaszczurze
26 Listopada, 2009 - 22:32
JKM napisał jeszcze swego czasu, że Chiny to realizacja dziewiętnastowiecznego liberalizmu. Czytając takie opinie, nie wiadomo, czy śmiać się, czy płakać. Tak samo o Rosji jak się wypowiada. Stwierdzę więcej, jego rusofilia jest praprzyczyną wstrętu do Piłsudskiego i sanacji. Wyciąga zatem Dmowskiego i innych endeków, którzy to w Rosji widzieli niższą cywilizację, co miało zapobiec asymilacji.
A Jaruzelski odpowiednikiem Pinocheta? Ten ateistyczny komuch, który stwierdził niedawno, że wyprzedził trybunał w Strasburgu w walce z "zabobonem" i "ciemnotą"? Przypominam sobie wpisy na blogu JKM, w których on bronił decyzji o wprowadzeniu stanu wojennego. Tak samo pamiętam kilka tekstów w NCz!, w którym Solidarność ukazana została jako jeszcze bardziej lewicowa niż komuniści...
PRL - państwo polskie? Moim zdaniem to coś na kształt Generalgouvernement tylko bez przymusowej rusyfikacji i z rodzimymi Quislingami. Gdyby się znaleźli tacy pod okupacją hitlerowską, to też pewnie byłaby rzeczywistość zbliżona jak do tej za komuny. JKM bronił esbeckich emerytur, powołując się na lex retro non agit. Zapomniał o ważniejszym zagadnieniu, czy PRL był państwem polskim, czy był kontynuacją państwa polskiego, czy też przyjechał tutaj na ruskich tankach i bagnetach i został narzucony siłą. Tak więc równie dobrze jak esbekom moglibyśmy wypłacać emerytury na przykład agentom Gestapo lub Abwehry, którzy działali na terenie Generalnego Gubernatorstwa.
JKM powołuje się wybiórczo na prawo rzymskie. Krzyczy, że lex retro non agit, ale zapomina, że dura lex, sed lex. Opierając się na tym drugim, nie powinien pisać o państwowej okupacji i nawoływać wręcz do łamania prawa; a głosząc takie treści, zachowuje się jak lewak najniższego sortu.
Fenomen JKM wyjaśniłem wyżej w swoim komentarzu, to taki groch z kapustą, w którym przewijają się różne prądy w myśli politycznej czy filozoficznej. Zauważyłeś, że np. na UPR głosują często zblazowane małolaty, którym przeszkadza zakaz palenia marihuany?
pozdrawiam
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker prawicowy ekstremista
Re: Jaszczurze
26 Listopada, 2009 - 22:51
A pamiętacie jak JKM twierdził że Powstania to tylko strata ludzi i doprowadzenie do zwiększonych represji ze strony zaborców?
Ciekawe jak On wyobraża sobie, że polskość i patriotyzm przetrwałyby 123 lata bez tych właśnie Powstań, bez tych ofiar w ludziach, bez tych bezimiennych dzisiaj bohaterów których miała każda miejscowość.
----------------------------------------------------------- "Polska Niepodległa to Polska niebezpieczna" Lenin
Re: Re: Jaszczurze
26 Listopada, 2009 - 22:58
Jak Białoruś :) Tak sobie wyobraża .
Generalnie; JKM + muszka to wielka wydmuszka:)
@ Jacyl
26 Listopada, 2009 - 23:19
[quote=Jacyl]
[...] JKM twierdził że Powstania to tylko strata ludzi i doprowadzenie do zwiększonych represji ze strony zaborców [...]
[/quote]
Tego poglądu nie podpiąłbym pod filobolszewizm. To samo twierdzili endecy czy hierarchowie Kościoła. Co znowuż nie oznacza, bym się z tym stanowiskiem utożsamiał, bo...
[quote=Jacyl]
Ciekawe jak On wyobraża sobie, że polskość i patriotyzm przetrwałyby 123 lata bez tych właśnie Powstań, bez tych ofiar w ludziach, bez tych bezimiennych dzisiaj bohaterów których miała każda miejscowość.[/quote]
-------
http://jaszczur09.blogspot.com/
Kirker - zgoda.
26 Listopada, 2009 - 23:23
Poza tym - mały "szczegół". Należał do SD za I PRL ;)
-------
http://jaszczur09.blogspot.com/
Jaszczurze
26 Listopada, 2009 - 23:44
i czy taki osobnik mógł forsować dekomunizację? Przecież sam zesłałby się w ten sposób do podziemia.
To poniekąd uczynił, abortując swoje dziecko w postaci UPR. Nieudolne decyzje doprowadziły do upadku partii o całkiem przyzwoitym programie (poza futuryzmem o nazwie państwo neutralne światopoglądowo).
pozdrawiam
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker prawicowy ekstremista