Dziadoska oppozycyja 3rp

Obrazek użytkownika wilre
Artykuł

Opozycja "zwajdowała".

Oto dowody.

1.Jak wynika z oświadczenia majątkowego za 2015 r., Bogdan Borusewicz po tym jak przestał być marszałkiem Senatu, otrzymał z Kancelarii Senatu gigantyczną odprawę emerytalną - ca100 tys. zł. D odatkowo dostał ekwiwalent za urlop w wysokości 80 tys. zł.

2.Lech Wałęsa postanowił wrócić do tematu swojej rzekomej współpracy z SB i opublikował na facebookowym profilu "mocną" wypowiedź. "Zostałem maksymalnie poniżony na honorze. Wychowano mnie, że honor jest ważniejszy od pieniędzy, a nawet Życia. Zdrada, Donosicielstwo to największe poniżenie na honorze" Oświadcza także, że oskarżenia, jakie padają w jego kierunku to "zbrodnia moralna."

3. Kilka dni temu prezes Rzepliński poprosił premier Beatę Szydłoo doddatkowe ppieniądze. Podobno w budżecie TK zabraknie na uposażenia dla sędziów TK w stanie spoczynku i świadczenia rodzinne. – Pragnę przypomnieć, że chodzi o brakującą kwotę 1 040 000 zł. O tę kwotę w trakcie prac nad ustawą budżetową zostały zaniżone środki Trybunału na wypłatę obowiązkowych ubezpieczeń społecznych – uzasadnia nam Grażyna Leśniak z TK.
Przypomnijmy, że zarobki sędziów są niemałe. Prezes Rzepliński zarabia ca 23 tys. zł. Przywileje mają też sędziowie TK wybierający się na emeryturę. Nie dość, że mogą przechodzić na nią po 9 latach pracy, to jeszcze dostają około 14 tys. zł emeryckiego wynagrodzenia. A na zakończenie żegnani są jak prawdziwi bohaterowie, podczas hucznych imprez. Jedną z nich ostatnio opisywał „Super Express”. Na uroczystej pożegnalnej kolacji sędziego Mirosława Granata (60 l.) Rzepliński pełnił honory gospodarza. „Służbowa kolacja”, jak ją oficjalnie określono,kosztowała podatników ponad 9 tys. zł.".

4. Andrzej Wajda udzielił był wywiadu. Nic nowego. Że Niemcom? Też nic nowego. Na czasie i dobrze płacą. Oceniając obecne polityczne wydarzenia w Polsce, Wajda stwierdził: - Wiele z tego, co się obecnie dzieje, widzieliśmy już przed 1989 rokiem. Jedna partia wyznacza konkretnych ludzi na konkretne stanowiska. To, czy dana osoba ma kwalifikacje, nie ma znaczenia.Jak twierdzi, wszystkie te działania mają prowadzić do tego, aby PiS mógł podporządkować cały kraj. Jak podkreślił reżyser: – Nie o taką Polskę walczyliśmy.

Szubrawcy /Trzaskowski, Miś Kamiński, Petru, Kosiniak - Kamysz włażą na sejmową trybunę i potwierdzają swą ignorancję.  Projekt uchwały w sprawie obrony suwerenności Rzeczypospolitej został przez  nich tak zmanipulowany, żeby UE zauważyła, jak to postępowa "opozycja" walczy z obecnym rządem, który zamierza Polskę z Unii Europejskiej wyprowadzić.

Zanim mało sprawny intelektualnie Schulz zrozumie, że uchwała jest sygnałem dla polityków, którzy wtrącają się w polskie sprawy państwowe, to kilka skundlałych gazet zdąży napisać, że demokracja w Polsce  jest zagrożona. A zdrajcy z immunitetem czują się usatysfakcjonowani.

Niby posłanka Pomaska,  podrze tekst uchwały, bo widowisko na mównicy  zostanie zapamiętane, a jej wypowiedzi - nigdy!

Albo straszenie nas unijnym ultimatum! Komisja Europejska nie ma prawa Polski szantażować. Żadnych dyktatów! W dodatku sprowokowanych przez łżePolaków.

Może jedynie nas wspomóc w szukaniu kompromisu. Ale tego nie zrozumie żaden z poprzedniej ekipy, bo "tenkraj" był ich żerowiskiem i tylko tym miał pozostać.

Więc maszerują, cudownie "rozmnożeni",  z  hasłami "Stalin i Dzierżyński lepsi niż Kaczyński".

Czy to jeszcze głupota, czy już zdrada?

Może i trzeba sprawdzić, kim są wyznawcy KODu. Polak takiego hasła nie poniesie. Czy Petru ma polskie obywatelstwo legalnie? Po kim? Nie mają ojczyzny, zdradzają tylko "tenkraj".

Albo taki Broniatowski, którego oceny ekonomiczne  mogą wpływać na ratingi, redaktor nacz. "Forbesa",  jako ekspert w TVN komentuje bieżące wydarzenia w Polsce, ale pewnie by się publicznie nie przyznał, że tatuś był komunistą i współpracownikiem Radkiewicza w UB. A  mamusia pracowała "w literaturze" w Ludowym Wojsku Polskim od 1943 roku, a potem w Wydziale Propagandy KC PZPR. I była autorką projektu   serii wydaniczej "Poczytaj mi, mamo"! Sic!

Ilu takich mają ci POszKODowani?

Co to za "opozycja", która nie dla Polski pracuje, ale dla swoich interesów i dla kasy potrafi sprzedać siebie bez reszty. I nic nie rozumie z sondaży: popacie dla jednej partii, czyli dla  PIS -to 39%, a na pozostałe formacje przypadło też 39, tyle,że  dzielone na cztery partie.

Radosna to nowina. Dalej, panowie i panie,  drzyjcie kartki na mównicy, noście hasła, które tylko wam ubliżają, obrabiajcie  wspólnie Polskę. Wojażujcie i donoście, kelnerzy już dawno zdani tylko na napiwki.

A GW napisze, że Kaczyński boi się  skapitulować i "na ołtarzu  ratowania reputacji prezesa, PIS złoży ofiarę, premierostwo Beaty Szydło".( feministka Kolenda -Zaleska).

Czy to wszystko nie przypomina sytuacji, gdy Wajda zrobił w 1973 roku film "Wesele", gubiąc po drodze prawdę historyczną i masakrując poetycką warstwę dramatu Wyspiańskiego?

Przedstawił tam inteligencję tych czasów jako bandę niezdolnych do czynu kabotynów, Cepelia zastąpiła Polskę, a symboliczny  taniec chochołów  zakrzyczała pijana czereda.

"Nigdy nie byłem głosicielem hasła: "Ale świętości nie szargać, bo trza, żeby święte były". Sam niemało w życiu naszargałem i nie jestem lękliwy, ale tych słów z tekstu Wesela nie ośmieliłbym się wykreślić".(Antoni Słonimski, Kraków, 1973).

Cóż, wcześniej Wajda zszargał męstwo polskich ułanów, kręcąc  ich atak z szablami na niemieckie człogi ("Lotna"), albo akowcom kazał umierać na śmietniku.

Polskę można lżyć. Srebrniki mają  wyższą wartość, niż honor.  Wrogowie Polski  dobrze płacą niewolnikom.

PS 1. Tuż po  fimowej adaptacji  'Wesela", zapytany w Oborach   poeta Antoni Słonimski o wrażenia z prapremiery filmu, wypowiedział tylko jedno zdanie:

"Ale zawajdał nam Wajda "Wesele"!

Stąd to skojarzenie.

PS 2. Polański chce kręcić film w Krakowie. O sprawie Dreyfusa. To my już o wszystkich polskich bohaterach filmy nakręciliśmy?

http://www.tvp.info/15748550/polanski-chce-krecic-film-w-krakowie-o-sprawie-dreyfusa

Zawajdana opozycja...

 

 

UZUPEŁNIENIE.

D.P.D.
Sprawiedliwość jest ostoją mocy i trwałości Rzeczypospolitej, a w każdym razie tak jest wyryte na fasadzie warszawskiego gmachu sądów na Lesznie. Nie ma tam niestety miejsca na dopisanie ozdobną antykwą: "a jej zgubą dobroduszna polaczkowata dupowatość".

Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (5 głosów)

Komentarze

nowa tradycja:

ZAWAJDANA OPOZYCJA.

Tekst świetny!

Pozdrawiam

Vote up!
4
Vote down!
0

_________________________________________________________

Nemo me impune lacessit - nie ujdzie bezkarnie ten, kto ze mną zacznie

katarzyna.tarnawska

#1524425