ANTYSALON Ziemkiewicza

Tak, też oglądałem i cieszę się, że program pozostał i pozostał pan. Ziemkiewicz. Jeden problem, że pytanian zadane prawidłowo, w odpowiedziach zostały umiejętnie przez zaproszonych"znanych nam dziennikarzy"zmanipulowane na treści poprawnie politycznie, na co niestety pan prowadzący już nie miał wpływu. Więc wniosek jest jeden, pan Ziemkiewicz zgodził się na pozostawienie programu, ale gości uzgadnia z szefami??? Bo, gdyby było inaczej, to wśród gości widziałbym Wildsteina, Semkę i np. kogoś Gazety Polskiej??? I wtedy czas popularyzowania opozycji byłby w jakiś sposób wykorzystany??? Lepiej było odmówić udziału, bo wtedy, społeczeństwo oceniłoby, brak tego programu na swój, napewno korzystniejszy dla opozycji PIS-owskiej sposób. Ale jak to mówią na układy nie ma rady, a zaciągnięte kredyty trzeba spłacać(pieniądze to nie wszystko panie Ziemkiewicz, są jeszcze zasady). Co innego pan Żakowski dzisiaj wieczorem, ten ma pełną swobodę wyboru komentatorów znanych z bluzgów, chamstwa i mistrzów w pluciu na odległość w szczególności na JK i PIS. Pzdr.