ARK działał aż do zderzenia z ziemią

Mimo że automatyczny radiokompas (ARK-15M) w samolocie Tu-154M był włączony i nastrojony na częstotliwości radiolatarni, to rosyjski Międzypaństwowy Komitet Lotniczy uznał, że 10 kwietnia ub.r. podejście do lądowania na lotnisku Siewiernyj wykonywane było przez polską załogę najprawdopodobniej tylko według własnych środków pokładowych i niewłaściwie wprowadzonych do nich danych.
Czy wystarczającym dowodem mogą być tu uszkodzone włókna żarowe żarówek podświetlenia pulpitu sterowania ARK-15M, charakterystyczne dla stanów bezprądowych?
Zdaniem ekspertów nie, bo w praktyce tego rodzaju uszkodzenie może oznaczać jedynie tyle, że podświetlenie pulpitu zostało wyłączone, w przeciwieństwie do ARK-15M, którego ustawienie trybu pracy i wskazania z chwili zniszczenia samolotu dowodzą, że działał on aż do zderzenia z ziemią.
Polecam cały artykuł: www.naszdziennik.pl/index.php
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 383 odsłony
Komentarze
Re: ARK działał aż do zderzenia z ziemią
10 Lutego, 2011 - 10:52
uszkodzone włókna żarówek od wstrząsu? wszystkich?
ciekawe... czy rzeczywiście uszkodzenia są charakterystyczne dla stanów bezprądowych?