Żeby chociaż w niedzielę nikt w Polsce nie płakął ze smutku
Wstęp.
Jak w każdym porządnym cyrku musi być słoń, przynajmniej jeden dobrze wytresowany i rozumiejący dzikie zwyczaje panujące w ludzkim zwierzyńcu.
Do pewnego miasta przyjeżdża wielki cyrk.
Treser wystawia na arenę słonia i pyta się publiczności:
- Co należy zrobić żeby słoń usiadł?
Zgłasza się Jasiu, a treser się go pyta:
- Jakiego rekwizytu potrzebujesz do swojego pokazu?
Jaś mu odpowiada - Młota !!!
Zgodnie z życzeniem Jasia klaun przynosi duży młot.
Jasiu wziął młot i pi*rdolnął słoniowi w ucho - słoń natychmiast usiadł.
Publika choć współczuje słoniowi to jednak bije gromkie brawa Jasiowi.
Później cyrk pojechał do następnego miasteczka, a Jasio w ślad za nimi.
W następnym miasteczku treser wystawia na arenę tego samego słonia co wcześniej i pyta publiczności:
- Co należy zrobić żeby słoń pokiwał głową na TAK i pokręcił przecząco głową na NIE?
Zgłasza się Jasiu, a treser pyta się go jakiego rekwizytu potrzebuje do tego pokazu.
Jasiu na to : - Drabinę !!!
Klauni przynoszą Jasiowi drabinę.
Jasiu stawia drabinę koło ucha słonia, wchodzi na nią i pyta słonia:
- Poznajesz mnie?
Słoń pokiwał głową na TAK.
- A wyj*bać Ci raz jeszcze?
Słoń pokręcił głową na NIE.
Zgromadzona w cyrku publiczność zgotowała Jasiowi za ten pokaz owację na stojąco, a braw nie było końca.
PS
Czy to nie przypomina prowadzonej polityki Putina względem Polski?
- Młot to TU-154M PLF 101 i sprawa z resztą jest już czytelna.
Dzięki uprzejmości @Toto z bloga www.kataryna.blox.pl
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1274 odsłony