Młodzi emigranci zapominają o korzeniach - sympozjum w WSKSiM w Toruniu
Drugi dzień XVII Forum Polonijnego organizowanego w Wyższej Szkole Kultury Społecznej i Medialnej dobiegł końca. Ostatni panel „Polacy za granicą – jacy blisko od Ojczyzny, a jacy, gdy są daleko?” dotyczył istoty emigracji, czyli pamięci i tożsamości wśród Polonii.
Było to niezwykle refleksyjne i wzruszające spotkanie, podczas którego uczestnicy mogli podzielić się swoimi przemyśleniami związanymi z kultywowaniem i zachowaniem polskości na obczyźnie.
Doktor n. med. Andrzej Pazera, przedstawiciel Polonii ze Szwajcarii, poruszył swoją mową zebranych w auli WSKSiM słuchaczy, opowiadając o zaniku polskości wśród kolejnych pokoleń na emigracji. – Ja wychowałem swoje dzieci, ucząc je języka polskiego. Jednak jestem świadom tego, że za trzy pokolenia z tej polskości nie pozostanie już nic – powiedział.
Głos zabrał także dr Mariusz Błochowiak z Oslo, który mówił o kultywowaniu polskości przez młodych ludzi. – Trzeba mieć świadomość, że kiedy wyjeżdżamy za granicę w zbyt młodym wieku, możemy wiele stracić – podkreślił. Podzielił się również swoimi spostrzeżeniami na temat postrzegania prawdy przez mieszkańców krajów skandynawskich. Poruszył także temat zasady subsydiarności, czyli odpowiedniej do potrzeb interwencji państwa w struktury lokalne, w tym także rodzinę.
Słowo uzupełniające wygłosił także ks. Wiesław Pęski, proboszcz parafii pw. Chrystusa Króla w Kijowie. – Na Ukrainie władza manipuluje naszymi rodakami, aby bali się przyznawać do tego, że są Polakami i katolikami – zauważył ks. Pęski, przedstawiając szczegółowo sytuację Polaków na Ukrainie, ich walkę o polskość i religię.
Uczestnicy mieli także szansę wysłuchać wystąpienia Alicji Binert, która od przeszło 20 lat kieruje polskim zespołem dziecięcym Grodzieńskie Słowiki, składającym się z czterogłosowego chóru oraz orkiestry kameralnej. Młodzi artyści wykonujący polską muzykę klasyczną mają na swoim koncie wiele prestiżowych nagród oraz wystąpień na festiwalach. Głównym celem tej inicjatywy, oprócz rozwoju talentów muzycznych, jest oczywiście przypominanie o polskości.
– Bardzo wiele dzieci początkowo nie znało ani jednego słowa w języku polskim – wspomina pani Alicja. – Uczyliśmy ich polskich wierszy i utworów muzycznych, dzięki temu młodzi ludzie zaczynali interesować się tą kulturą języka i rozumieć, że są Polakami – dodaje. Dzisiejsze spotkanie zakończyło się godzinnym koncertem w wykonaniu studentów WSKSiM, który odbył się w ogrodzie za uczelnią.
Monika Niżnik, Toruń
Źródło: http://www.naszdziennik.pl/polska-kraj/31002,mlodzi-emigranci-zapominaja-o-korzeniach.html
Satyr
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 377 odsłon