Wczoraj wieczorem przyglądałem blogi społeczne. W pewnym momencie wyskoczyło mi TOP blogów.
Patrzę, a tam w pierwsze trójce blog Jerzego Urbana nazwany „Urban – syn Alzheimera” z szyderczym zdjęciem. – pomyślałem, że ten człowiek nie zdaję sobie chyba sprawy z tego czym ta choroba jest i jak się charakteryzuję, a uwierzcie, że jest to straszna choroba.
Ale to jeszcze nic. To co ujrzałem na tym...