Najlepsze treści blogera

Obrazek użytkownika Arnold Parszawin
Kraj

Myślę, że to już krytyczny moment. Intuicja mówi mi, że Rubikon został przekroczony. Bańka pękła, czar prysł, materiał się zużył, teflon się wytarł. I kto by przypuszczał, że decydujące znaczenie będzie miało miejsce dla polityki polskiej z pozoru tak mało znaczące jak Wałbrzych. Mówisz Wałbrzych - myślisz Chlebowski, mówisz Chlebowski - myślisz afera hazardowa, myślisz afera hazardowa – mówisz...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Arnold Parszawin
Kraj

- Halo…
- Tak?
- To ty… Paweł? Miałeś być na urlopie…?
- Jutro wyjeżdżam, właśnie pakuję walizki. Mów szybko, o co chodzi?
- Jest Matoł?
- Nie ma. Ruszył się do Belwederu.
- Jakiś zamach na Wielkiego Księcia się szykuje?
- Dowcipniś, …no to raczej Konstanty jest specjalistą od zamachów, jak mówią na mieście…
- Masz na myśli Krakowskie Przedmieście…?
- No, też… . Ty, a ty...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Arnold Parszawin
Kraj

Marksistowskie elity z czasów realnego komunizmu hołdowały pamiętnej teorii, głoszącej zaostrzenie walki klas wraz z rozwojem socjalizmu. Dziś na etapie posmoleńskiej III RP te same elity, czy jak kto woli pseudoelity, zdają się powracać do zapomnianych mądrości niegdysiejszego etapu. Trudno nie zauważyć, że u dzisiejszych pogrobowców Róży Luksemburg wojennych emocji nie wywołuje już rozwijający...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Arnold Parszawin
Kraj

Przy okazji kolejnych zdumiewających faktów mających związek ze smoleńską tragedią trudno nie odnieśc wrażenia, że dla krajowej prokuratury są one ze wszechmiar kłopotliwe, by nie rzec - niepożądane. Tym razem śledczy w polskich mundurach bronią się rękami i nogami przed przyjęciem do wiadomości, że wykasowanie z pamięci połączeń telefonicznych i sms-owych w telefonach osób obecnych 10 kwietnia w...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Arnold Parszawin
Kultura

Idealny kandydat na prezydenta pospeerelowskich elit intelektualnych w tym: Wisławy Szymborskiej, Andrzeja Wajdy, Janusza Głowackiego, Krzysztofa Pendereckiego, Krystyny Jandy, Agnieszki Holland, Daniela Olbrychskiego, Kory Jackowskiej, Jacka Fedorowicza, Mai Komorowskiej - prezydent III RP Bronisław Komorowski niejedno ma imię. O niektórych pisałem w notce pt. "Pan Komorowski" i inne wyzwiska....

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Arnold Parszawin
Kraj

„Polska to jest dziwna kraj” - mawiał kiedyś niejaki Tadeusz Ross, satyryk, znany też jako Zulu Gula. Powiedział i dla potwierdzenia swoich słów wstąpił do partii, której udało się uczynić ten kraj dziwnym w stopniu, w jakim nie udało się to nikomu przed nią. Zulu Gula jako dumny członek z ramienia PO został posłem na sejm III RP i od tego czasu, wszelki słuch o nim zaginął. Nie dziwi nic, jak to...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Arnold Parszawin
Kraj

- Halo…
- Tak?
- Tomek?...To ty?
- Tomek dziś cierpi, niedysponowany. Złapał grypę żołądkową.
- A to ty Paweł… . Miałeś być na urlopie?
- Z urlopu żaden normalny człowiek nie zrezygnuje, tutaj takich nie znajdziesz. Paweł od wczoraj na nartach. Igor z tej strony. O co chodzi?
- A to ty Igor… dawno cię nie słyszałem…
- Praca, praca, praca. Ciężkie czasy. Musimy dać z siebie...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Arnold Parszawin
Historia

"W przyszłości będziemy piękni, młodzi i bogaci" - rzecze Donald Tusk, a za nim Bartosz Arłukowicz, Sławomir Nowak i inni tacy. "No ale wiecie, rozumiecie - raczej jeszcze nie w tej kadencji, przecież w końcu nie od razu Kraków zbudowano. No to jak, lemingi, wytrzymacie?"

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Arnold Parszawin
Kraj

Trudno nie zauważyć, że w ocenach ponad dwudziestu już lat III RP coraz częściej i coraz głośniej pojawia się opinia opisująca dzisiejszą Polskę jako współczesną odmianę PRL-u, konkretnie nazywa się ją „PRL-em bis”. Nie będę ukrywał, że bardzo mnie bolą podobne oceny. Z dwóch powodów. Po pierwsze: jako człowiek, który wiek męski osiągnął jeszcze w komunizmie, doskonale zdaje sobie sprawę z ich...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Arnold Parszawin
Kraj

Wygląda na to, że w obozie III RP mamy pełną wzajemność i symetrię. Bronisław Komorowski nie tylko odznacza ufających mu i licznie głosujących na niego luminarzy orderami, ale idzie o krok dalej, o stopień głębiej, i na swój sposób udowadnia jak bardzo się z nimi utożsamia. Ot, choćby z takim aktorem Andrzejem Grabowskim, znanym szerokiej publiczności z brawurowo granej roli Ferdynanda Kiepskiego...

0
Brak głosów

Strony