Komentarze użytkownika

Kiedy Tytuł Treść Głosy Do zawartości Komentarz do
Obrazek użytkownika michael-abakus
5 lat temu @ jazgdyni - mam poważne wątpliwości i jestem blisko osiągnięcia pewności. Wczoraj zamieściłem tekst poświęcony "STO SIEDEMNASTEJ MIESIĘCZNICY SMOLEŃSKIEJ ZBRODNI", rozważając kilka prawdopodobnych hipotez dotyczących prawdopodobnych sprawców środowego zamachu na ukraiński samolot pasażerski. Po upływie kilkunastu godzin, gdy całkiem nieoczekiwanie do zamachu przyznali się irańscy strażnicy rewolucji - wtedy nagle jedna z moich hipotez zarumieniła się bladą czerwienią:"Jest jeszcze całkiem niegłupia koncepcja zestrzelenia tego samolotu przez rosyjskich zielonych ludzików, działających na moskiewskie zlecenie. Rosjanie mają dość oczywisty motyw. Im również mogłoby zależeć na zaostrzeniu konfliktu pomiędzy Iranem a USA.Zamach i odpowiednie wyreżyserowanie dalszego przebiegu wydarzeń mógłby łatwo przyczynić się do rozgrzania tej awantury. Rosyjskie korzyści polityczne z takiej prowokacji byłyby oczywiste. Klasyczne gry operacyjne rosyjskich służb specjalnych."Faktem jest, że władze Rosji od dawien dawna rozwiązywały swoje najpoważniejsze problemy polityczne posługując się katastrofami lotniczymi, często realizowanymi cudzymi rękoma i pod obcą flagą. Na przykład zamach na Władysława Sikorskiego, zbrodnia smoleńska 2010 roku. Bolszewicy nie cofali się przed tym sposobem wygrywania dyskusji także w konfliktach wewnętrznych. Na przykład rozwiązanie problemu strategicznego sporu w Biurze Politycznym oraz dowództwie Armii Czerwonej po wojnie sześciodniowej jesienią 1967 roku - w przepięknej katastrofie lotniczej. Ta katastrofa doprowadziła do przeforsowania strategicznego programu Jurija Andropowa.A więc irańscy Strażnicy Rewolucji mogli być idealnym narzędziem starych i wytrenowanych w takich chwytach bolszewików. Moim zdaniem jest tylko jeden powód, dzięki któremu coraz częściej ich akcje sypią się, albo dają efekt odwrotny od zamierzonego - oni są zbyt anachroniczni.A w tym konkretnym przypadku ajatollachom nie bardzo zależy aby były ujawnione takie ich konszachty z Rosjanami, ponieważ to bardzo mocno osłabiłoby ich pozycje w rozgrywce z Ameryka i NATO. Szczególnie, że ich ważnym rosyjskim łącznikiem był własnie usunięty generał Ghasem Solejmani. Możliwe jest nawet to, że ten konkretny rezultat może wróżyć początek końca współpracy irańsko- rosyjskiej. Może tak być, ponieważ ajatollahowie chociaż są władcami innej cywilizacji, to jednak nie są naiwni i wyraźnie widzą słabość rosyjskiego cherlawego imperium.Nawiasem mówiąc porażka aktualnych rosyjskich prowokacji jest bardzo podobna do ich klęski w czerwcowej wojnie sześciodniowej 1967. Ich systemowa przegrana ma analogiczne źródło w ogromnej przewadze technologicznej współczesnej cywilizacji homo sapiens nad skarlałą potęgą rosyjskich oligarchów. Już nawet przywódcy Iranu zaczynają dostrzegać, że bolszewiccy imperialiści już dawno wykupili bilety do piekła. W 1967 rosyjska technika wojenna dostała lanie dzięki systemowi AWACS, użytemu do kierowania polem walki.Dzisiaj, internet, telefony komórkowe i monitoring kosmiczny dostarczyły pełną wiedzę o przebiegu wydarzeń. Irańscy wieśniacy telefonami komórkowymi sfilmowali uderzenia rosyjskich rakiet, a wywiady większości poważniejszych krajów miały dostęp do informacji z "pola walki" dostarczanymi w czasie rzeczywistym. A technika kosmiczna to nie tylko Waszyngton i Moskwa, a odpowiedni to tego celu sprzęt produkowany jest nawet w takich krajach jak Polska (https://satrevolution.com). 6 BRAWO PUTiN I TOWARZYSZE
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika michael-abakus
5 lat temu @ ronin - po upływie prawie całego dnia oraz po przeanalizowaniu wielu wariantów nagle najbardziej prawdopodobny sprawca nieoczekiwanie w tekście mojego felietonu zabarwił się na czerwony kolor. Fakt, kagiebiści mają już taka tradycję, że zasadnicze problemy polityczne rozwiązują przy pomocy udanych katastrof lotniczych. Ale dlaczego zielone ludziki ujawniają się pod czerwona barwą? 6 STO SIEDEMNASTA MIESIĘCZNICA SMOLEŃSKIEJ ZBRODNI
Obrazek użytkownika ronin
Obrazek użytkownika michael-abakus
5 lat temu @ jazgdyni - Od dawna uważam że ten polityk jest głupi i niekompetentny i działa w złej wierze. Zastosowanie "LUB" w tym kontekście jest jedynie publicystycznym środkiem wyrazu - w ten sposób pozostawiam czytelnikom swobodę w samodzielnego sformułowania własnej diagnozy.Kariera pana Winnickiego jest widoczna od dawna i nigdy nie imponował staraniom o wzmocnienie swoich kompetencji. A z "OR" nie zrezygnujemy, ponieważ w realnym świecie istnieje wiele zdań logicznych, w których zastosowanie spójnika "lub" jest po prostu konieczne. Nie dotyczy to oczywiście wielu często widywanych polityków, którzy są na tyle głupi, że nie dostrzegają faktu swojej niekompetencji. 3 Polityczna mądrość
Obrazek użytkownika jazgdyni
Obrazek użytkownika michael-abakus
5 lat temu @ jazgdyni - Od dawna uważam że ten polityk jest głupi i niekompetentny i działa w złej wierze. Zastosowanie "LUB" w tym kontekście jest jedynie publicystycznym środkiem wyrazu - w ten sposób pozostawiam czytelnikom swobodę w samodzielnego sformułowania własnej diagnozy.Kariera pana Winnickiego jest widoczna od dawna i nigdy nie imponował staraniom o wzmocnienie swoich kompetencji. A z "OR" nie zrezygnujemy, ponieważ w realnym świecie istnieje wiele zdań logicznych, w których zastosowanie spójnika "lub" jest po prostu konieczne. Nie dotyczy to oczywiście wielu często widywanych polityków, którzy są na tyle głupi, że nie dostrzegają faktu swojej niekompetencji. 5 Polityczna mądrość
Obrazek użytkownika jazgdyni
Obrazek użytkownika michael-abakus
5 lat temu Jest to ekstremalnie ważna sprawa Jest to jedna z fundamentalnych problemów filozofii funkcjonowania systemów społecznych. Ten problem powinien być rozwiązywany na wszystkich poziomach - od filozofii przez gospodarkę, politykę, systemy ustrojowe i konstytucyjne, aż do zasadniczych spraw aksjologicznych.Jeśli społeczeństwa maja być jakimś tam homeostatem utrzymywanym w równowadze, to powstaje pytanie o parametry  stanowiące miarę tej równowagi. Poruszasz jeden z najważniejszych problemów w tej kwestii - problem dobrowolności po stronie systemów aksjologicznych przeciw przymusowi po stronie doktryn prawnych. To jest przestrzeń określająca granice wolności, o której najgłośniej mówią totalitarni zamordyści.Gdy wyłączamy systemy moralne otrzymujemy totalitaryzm doktryn prawnych - dura lex, sed lex.Sprowadzenie dyskusji w tej sprawie do tak prostego dylematu niestety zawsze prowadzi na manowce, system społeczny, tak samo jak każdy rzeczywisty system realnego świata jest zawsze skomplikowaną, wielowymiarową  przestrzenią wielu oddziaływań, które nie mogą być sprowadzone do prostych ideologii. Żadna projekcja, bijekcja, resekcja ani rewolucja socjalistyczna nie zastąpi starannego zrozumienia rzeczywistości.   Jak dopadł mnie układ
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika michael-abakus
5 lat temu Zawartość dwutlenku węgla w atmosferze jest zmienna choć w długookresowych statystykach powoli zmieniając się, jednak trzyma się mniej więcej poziomu, o którym rozmawiamy, choć przez ostatnie dwieście lat rośnie obecnie osiągając poziom 400 ppm. Kilka dni temu ukazał się w Niepoprawnych bardzo ciekawy wpis na ten temat, można go było znaleźć na stronie "Redakcja poleca" i sam bym chętnie przypomniał i powołał się na zawarte tam dane już nawet słowa nie mówiąc o wnioskach.Ale nie wiem jak dotrzeć do tego bardzo ciekawego felietonu.A co do istoty problemu - nie mogę zaprzeczyć istnienia efektu cieplarnianego, ale za żadne skarby nie umiem znaleźć uzasadnienia przekonania o jego istotnym wpływie na klimat naszego globu, już nie wspominając o wpływie dominującym. Po prostu, czynników wpływających na równowagę klimatyczną naszej planety jest tak wiele, że jest prawie niemożliwe ustalenie, które ze zjawisk przyrody jest tym decydującym.Mam nieśmiała hipotezę, że tym czynnikiem jest ilość energii słonecznej wpadającej do ziemskiej atmosfery. Przypuszczam, że drugim z tych czynników jest aktywność wulkaniczna i to nie ze względu na ilość emitowanego dwutlenku węgla a z powodu zapylenia atmosfery ograniczającego jej przejrzystość.Dlatego opowiadania o dramatycznym wpływie ludzkiego śladu węglowego grożącego katastrofą klimatyczną jest antynaukowym mitem. Nawet wtedy gdyby zmiana klimatu byłaby faktem. Jeśli by nawet to globalne ocieplenie występowało rzeczywiście, to wtedy strategia ludzkiej cywilizacji powinna poszukiwać odpowiedzi na następujące pytanie:Co robić, by przetrwać tę zmianę?Zauważmy, że w miarę postępującego ocieplenia rośnie zapotrzebowanie naszej ludzkiej cywilizacji na energię, chociażby na klimatyzację. Gdy popatrzymy na historię życia na ziemi, widzimy,że szansę przetrwania mają tylko te gatunki, które potrafią się się do zmian przystosować.A tymczasem opanowani ekologizmem szaleńcy w trosce o planetę robią wszystko, by nasz gatunek zlikwidować.Prawda jest następująca - PLANETA PRZETRWA I BEZ NAS, ZATROSZCZMY SIĘ O SIEBIE.Polityka klimatyczna ma sens wtedy, gdy nasze życie czyni lepszym. Gdy powietrze jest czyste, nam się lepiej oddycha - wtedy polityka klimatyczna jest racjonalna, ponieważ wtedy dbałość o równowagę ekologiczną wynika z troski o naszą, ludzką jakość życia.Ale ta troska musi być i wyrażana i realizowana zgodnie z prawami przyrody, które trzeba znać i rozumieć. A tymczasem ekologizm i wrzaskliwe kampanie rozhisteryzowanych panienek czynią więcej szkody niż pożytku. Niech przykładem będą australijskie pożary lasów. Tam ogień jest naturalnym i pożytecznym czynnikiem równowagi przyrodniczej. Tam od wieków lasy płonąc odbudowywały swoje naturalne leśne środowisko. I wtedy pojawili się fanatyczni ekologiści, którzy wyobrazili sobie, że należy chronić lasy przed ogniem i wprowadzili surowy zakaz ingerencji ludzi w tę pożarową równowagę. I dopiero wtedy ta równowaga sprawnie działająca przez tysiące lat została zakłócona przez fanatycznych ekologistów, czyli niekompetentnych pseudo ekologów, którzy podpalili Australię.Mam taka hipotezę, bardzo prawdopodobną. Mianowicie - katastrofalne pożary produkują tak dużo dymu, że może to wpłynąć na globalne zmniejszenie przejrzystości atmosfery tak głębokie, że może to wywołać ochłodzenie globalnego klimatu, tak jak to się zdarzyło po katastrofalnych erupcjach wulkanicznych, np Santoryn (Thera):W latach 80. XX wieku wulkanolodzy oraz dendrolodzy wykryli zależność pomiędzy wielkimi erupcjami wulkanicznymi a krótkotrwałymi ochłodzeniami klimatu powodującymi przedwczesne przymrozki. Pozostawiają one widoczne ślady w słojach drzew pochodzących z roku erupcji lub z roku następnego. Po odkryciu długowiecznych okazów sosny ościstej w Ameryce Północnej udało się ustalić, iż jedyna potężna erupcja w II. tysiącleciu p.n.e. miała miejsce w roku 1627 (±1 rok) p.n.e. [link]. Polityka klimatyczna i globalna sraczka ociepleniowa
Obrazek użytkownika stronnik
Obrazek użytkownika michael-abakus
5 lat temu Przykładów zaperzonych głupców politycznych mamy wiele Na przykład głupi jak Robert Winnicki [link]. Nawet najgłupszy z polityków wie, że w sytuacjach kryzysowych, w szybko zmieniających się ciągach zdarzeń należy zachować szczególną uwagę i starannie weryfikować każdą informację. Doświadczeni politycy wiedzą, że jeśli informację potwierdzają trzy niezależne wiarygodne źródła oraz ta informacja zostanie na nasze zlecenie potwierdzona przez wyspecjalizowane służby, to wtedy można ją uznać za prawdopodobną w stopniu umożliwiającym zaryzykowanie włączenia tej informacji do systemu ewaluacji danych, by umożliwić jej efektywną interpretację.A Robert Winnicki bez żadnej weryfikacji publicznie posługuje się bez wahania antypolską interpretacją zasłyszanej wiadomości, bez jej zrozumienia i sprawdzenia, motywowany wyłącznie osobistą idiosynkrazją do polskiego Państwa. Stąd wniosek: Ten polityk jest albo głupi, albo niekompetentny, albo działa w złej wierze. Każda z tych trzech przesłanek jest wystarczająca do zdyskredytowania tego człowieka jako polityka. Taki jest niestety poziom reprezentacji politycznej niektórych partii, na których już postawiłem kreskę - skreślam ich, nie wiążąc z nimi żadnej pozytywnej nadziei.Lepiej z mądrym stracić, niż ... 10 Polityczna mądrość
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika michael-abakus
5 lat temu Polska Rzeczypospolita Samorządowa (PRL), której brakuje tylko Jednomandatowych Okręgów Wyborczych (JOW), utrwalających z trudem przywracany byt Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej i jej sitw, mafii i antypolskich agentur oraz ich dwadzieścia jeden zdradzieckich postulatów.Jak na razie mamy jeszcze demokratyczny Sejm, a oni mają już ludowy Senat, który powoli pozwoli na okrzepnięcie MOCY i TRWAŁOŚCI Polskiej Rzeczypospolitej Oligarchicznej (PRL), która jest kolejnym etapem przywracania ich ukochanej demokracji liberalnej, zapewniającej wolność wszelkich urzędniczych przekrętów pod osłoną NOCY i TRWAŁOŚCI polskiej niesprawiedliwości, która jest ostoją Polskiej Rzeczypospolitej Złodziejskiej (PRL), a której odbudowie służy ich Pan Grodzki wraz z odradzającą się w rewolucyjnej gorączce czarzastą Komunistyczną Partią Polski (PZPR). 9 Urzędy, to tam rodzą się przekręty
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika michael-abakus
5 lat temu Kto to jest ten cały lis? Jaki "sięwielki" międzynarodowy konflikt rysuje? Co, on zdurniał? Iran nawet cieśniny Ormuz nie potrafi upilnować. Ajatollahowie sami dali Kasema Sulejmaniego Amerykanom, bo sobie z jego awanturami poradzić nie potrafili. Tam wojna pomiędzy szyitami a sunnitami jest źródłem problemów. Iran do pięt Ameryce nie sięga. Czas pomyśleć o zmianie pana redaktora Tomasza Lisa. 12 Grodzka polityka zagraniczna
Obrazek użytkownika Husky
Obrazek użytkownika michael-abakus
5 lat temu Przypomina szczura, kiedy szura Jedna moja znajoma pani psycholog, a może kynolog, już nie pamiętam, opowiadała mi, że jest taki rodzaj ociężałości umysłowej polegający na tym, że w przypadkach takiego debilizmu człowiek może mieć znakomitą pamięć, choć z kojarzeniem przy IQ w skali Wechslera na poziomie od 50 do 74 albo jeszcze niżej jest już ciężko. Taki debil ze znakomita pamięcią może nawet wygrywać w trudnych teleturniejach, może uchodzić w niektórych środowiskach za erudytę, zdobyć spory autorytet ponieważ może mieć wielką "wiedzę", znakomicie zdaje egzaminy testowe, choć ta jego wiedza jest psu na budę, ponieważ niczego z tego co wie, niestety nie rozumie.Ale ta pani psycholog zapewniała mnie, że taki debil może nawet kończyć studia na takich kierunkach, w których wymagane jest wrycie na pamięć wielkiej ilości danych z bardzo grubych podręczników albo kodeksów bez specjalnej konieczności ich rozumienia. Pani psycholog mówiła mi, że to się szczególnie często zdarza na takich studiach jak prawo i medycyna. Podobno akurat tacy napełnieni nieużyteczną, choć ogromną wiedzą  debile mogą awansować na bardzo wysokie stanowiska i są pełni pychy i arogancji z jednego poważnego powodu, oni nie maja pojęcia o tym, że są niemożliwie durni. 9 Grodzka polityka zagraniczna
Obrazek użytkownika Husky

Strony