Komentarze użytkownika

Kiedy Tytuł Treść Głosy Do zawartości Komentarz do
Obrazek użytkownika Hun
16 lat temu Dlaczego "ostatnia"? moje "stanowcze nie", proszę... ;) Na pewno coś jeszcze zostało do kupienia... 1 Kupujemy podręczniki, część 5, ostatnia
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika Hun
16 lat temu wszystko to, cały ten ich PR to pic na wodę-fotomontaż... PR może być sobie "ułożony" i rozplanowany, ale zawsze będzie przegrywał z rzeczywistością, która akuratnie z reguły nie jest ani ułożona, ani rozplanowana... No, chyba że w grę wchodzi coś tak spontanicznego jak "zjazd" PO, albo jak (ongiś) niezaplanowane wizyty Gierka w PGRach.. wtedy zadziała... Rzeczywistość się stopniowo komplikuje, "all you need is love" Rządu Miłości brzmi coraz fałszywiej, walenie się PRowskich "układanek" i zaciętą twarz ryżego cudaka będziemy obserwować coraz częściej... a ja z chłodną satysfakcją, nie przeczę... pzdr. PR zaczyna piszczeć
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika Hun
16 lat temu Też: brawo... :) Jestem ciekwa, jak przełoży się to na wzrost ilości podpisów? -1 "Rzeczpospolita" o inicjatywie "Niepoprawnych.pl"
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika Hun
16 lat temu Fajny ten artykuł w Dzienniku, gratulacje... Nie wiem, jakie naprawdę poglądy mam pan Marceli, ale z jego kwestii wynika, że: a) nielubiani dziennikarze wcale nie są tacy źli, b) blogerzy tez nie są tacy wspaniali, c) jakby blogerzy znaleźli się na miejscu dziennikarzy, pogrywali by tak samo... d) a w ogóle i tak się nigdy nie znajdą, bo tylko klikają zza biurka i nie są "śledczy"... Może się i mylę, ale imho grunt to mieć tak ustawione pytania, żeby z góry mieć już określony tok i wynik dyskusji, ergo szacun dla Pana Marcelego... Ale najważniejsze jest to, że pomimo tendencyjnych pytań wszystko co powiedzieliście pięknie obroniło się samo... Btw. śmiem uważać, że Tygrys-golas byłby jednak bardzo opiniotwórczym blogerem... I to przez dłuższy czas... ;) Orędzie
Obrazek użytkownika triarius
Obrazek użytkownika Hun
16 lat temu Też wysłuchałem... i obejrzałem na TVN24 (siedzę w pracy i nie mam tu "normalnego" tv) i spodobało mi się jeszcze to, gdy powiedział, że: "robił, robi i będzie robił wszystko, by Polska była coraz silniejsza i coraz bezpieczniejsza". - W tych wielkich zadaniach nie ma miejsca na pogoń za tanią popularnością, na medialne sztuczki i polityczne gierki W ostatecznym rachunku ważna jest tylko Polska.", ale do ilu osób trafiło to ostatnie zdanie? Zwłaszcza oglądających tam, gdzie ja? Tak czy owak, orędzie dobre, więcej takich... Orędzie
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika Hun
16 lat temu Zazdroszczę Ci, Dixi... dobrego miałeś Dziadka, a zazdroszczę Ci, bo ja swoich, niestety, nawet nie miałem okazji poznać... Dziadek ze strony Mamy, prosty piechur z Wilna, nie wrócił po 17 września. Dziadek ze strony Taty - uczestniczył w wojnie w 1920, a w '41 m.in. "bawił się" w rozbrajanie sowieckich maruderów, ale za to ja się "spóźniłem" 5 lat na spotkanie z Nim... Łażący Łazarz ma rację z tymi "karzełkami", w jakich przerobiono nasz naród, odbierając życie, wolność lub "tylko" mienie tym wszystkim ludziom. Twój Dziadek; mój Dziadek, którego mi brak; Dziadek mojego znajomego, który przed wojną uczył w Wilnie muzyki ale szybko wyjechał na białe niedźwiedzie i nie wrócił; Dziadek mojego przyjaciela, spoczywający w Katyniu, a jego syn przygarnięty przez obcych ludzi trafił po wojnie do szkoły wojskowej i dorosłe życie spędził jako oficer LWP... A my przynajmniej pamiętamy o swoich Dziadkach i o tym, co od nich otrzymaliśmy... A ilu ludzi "nie dostało" nic? Gdyby wstali z grobu...
Obrazek użytkownika Kirker
Obrazek użytkownika Hun
16 lat temu Dwugłos prezydenta i premiera jest absolutnie fatalny i ja się tylko zastanawiam, ile głupoty i złośliwości (że nie czegoś gorszego) trzeba mieć w swoim ryżym łbie, żeby blokować samolot pięciu prezydentom/premierom, chcącym przyczynić się do zakończenia działań wojennych... W każdym normalnym kraju takiego palanta zabito by śmiechem... I jeszcze tego jego kolegę, od dożynania watah, który z zapałem tłumaczył w tvn, że naczelnym zadaniem Ministerstwa Spraw Zagranicznych nie są Sprawy Zagraniczne, ale ewakuacja obywateli, więc samolot jest potrzebny właśnie do tego... Człowiek nie wie, czy śni, czy jeszcze nie wytrzeźwiał... Jak najbardziej, policzmy się i liczmy swoich, bo okazja niepowtarzalna. Pzdr. Policzmy się, skoro jest okazja
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika Hun
16 lat temu A ja czekam z niecierpliwością na dzień, w którym Mama pójdzie z Łukaszkiem kupować "Przygotowanie do życia w rodzinie" wydane przez "Tęczę tolerancji"... Ile rodzajów "składów rodzicielskich" jest obecnie "w normie". Trzy, czy już więcej? Pzdr :) Kupujemy podręczniki, część 1
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika Hun
16 lat temu tyralierę wrzuciłem jedynie jako przykład tego, do czego nadają się - w swej ogromnej większości - chłopaki z poboru... Oczywiście, że zgraja cywilów z kałachami (bez dyscypliny) to nie wojsko, tylko cywilbanda... Oczywiście, że nie muszą wszystkiego obsługiwać, okres służby tez nie jest aż tak ważny jak to, o czym napisałeś na końcu: CHĘĆ... I o to sie wszystko rozbija... Chęć, to miały roczniki 1900-1925, czy jakoś tak... Pokaż mi w tym zniszczonym społecznie kraju, gdzie dopiero "polskie" przestaje być symbolem obciachu, gdzie MON jest wielkim symbolem obciachu, zniewolenia, ogłupiania i marnowania młodego życia CHĘĆ wystarczającą do ożywienia i utrzymania przy tym życiu czegoś takiego jak Sprawna Armia? Przecież żeby mieć "chęć" poświęcenia swoich sił i czasu dla Kraju to trzeba się najpierw a nim utożsamiać, i to dość mocno, a tego wśród większości młodzieży jakoś ja nie widzę, toż nawet harcerstwo upada, biorąc pod uwagę liczebność, a to w końcu "pierwsze" źródło Chętnych... Nie obchodzą mnie teoretyczne dywagacje. Ja chcę silnej armii w moim kraju. Jeśli nie ma kto tego zrobić "dla idei" (chęć)(a nie ma i długo nie będzie), to niech robią to ludzie "za pieniądze". To też silna motywacja. A potem - możemy szukać "chętnych" - choćby i do Gwardii Narodowej na początek. Musze spadać do domu, pozdrawiam :) 120 tysięczna armia RP, by żyło się bezpieczniej
Obrazek użytkownika Dixi
Obrazek użytkownika Hun
16 lat temu Czytałem kiedyś w "Łysiaku" jakimś dobre zestawienie argumentów za/przeciw armii zawodowej i armii "poborowej"... Można bardzo ładnie i efektownie argumentować "za" jednym i drugim rozwiązaniem i, co gorsza, ogromna większość argumentów będzie słuszna... Z jednym wyjątkiem - nowoczesny, skomplikowany sprzęt wymaga specjalistycznej, świetnie wyszkolonej obsługi... Nie załatwi tego "szwejk" z raptem 9-miesięcznym obecnie "stażem" w wojsku. Ludzie trzymani na siłę dwa lata - jak kiedyś - tez by nie dali rady... Zresztą jaki sens uczyć (drogo) tego samego nowych ludzi co pół roku? W tym kontekście żołnierz z poboru nadaje się zasadniczo do tyraliery z kałachem w garści, i mało co ponad to... A więc tak: budować strzelnice i rozwijać kluby, jak najbardziej... Utworzyć armię z silnym, zawodowym trzonem, jeśli pobór - to na "mięso armatnie" i utworzyć "pospolite ruszenie", które jak dla mnie mogłoby się nazywać Gwardia Narodowa... I tam bym się chętnie zapisał... 120 tysięczna armia RP, by żyło się bezpieczniej
Obrazek użytkownika Kirker

Strony