|
|
9 lat temu |
"mówiły tuż po 9:00 o |
"mówiły tuż po 9:00 o katastrofie."
Skąd masz pewność, czy był to czas letni, czy zimowy?
Widzę, ze pojęcie czasu i stref czasowych jest dla ciebie czarną magią. Po co w takim razie się wypowiadasz jak nie jesteś w stanie zrozumieć o czym ja piszę?
|
|
10.04.2010 - wg DS USA w Polsce stosowano czas zimowy |
|
|
|
9 lat temu |
Natomiast; jest pewne, że |
Natomiast; jest pewne, że Pan Macierewicz śledzi, z uwagą wszelkie nowinki- bo nie wszystko jeszcze wiemy o Smoleńsku. bardzo mało wiemy o wylocie delegacji do Smoleńska.
Dał temu wyraz na tym portalu "X" seria wpisów...
Źródło: http://niepoprawni.pl/comment/reply/107827/1492062
©: autor tekstu w serwisie Niepoprawni.pl | Dziękujemy! :). <- Bądź uczciwy, nie kasuj informacji o źródle - blogerzy piszą za darmo, szanuj ich pracę.
"Natomiast; jest pewne, że Pan Macierewicz śledzi, z uwagą wszelkie nowinki- bo nie wszystko jeszcze wiemy o Smoleńsku. bardzo mało wiemy o wylocie delegacji do Smoleńska.
Dał temu wyraz na tym portalu "X" seria wpisów..."
Można prosić o linki do tych linków na tym portalu do wpisow Pana Macierewicza?
Pozdrawiam.
|
|
10.04.2010 - wg DS USA w Polsce stosowano czas zimowy |
|
|
|
9 lat temu |
"publikują depesze ..czytaj- |
"publikują depesze ..czytaj- cedzą informacje o Smoleńsku..tak aby NIC NIE WYCEDZIĆ.."
Ale pomyśl, dla kogo "cedzą", bo przecież nie dla tych pożal sie Boże - pismaków, którzy publikują to np. na portalu "wPolityce.pl i nie potrafią poddać tego co publikują krytycznej analizie, by wyłapać istotne informacje.
A popatrz na czytelników tego postu, przeczytali i nic na ten temat nie mają do powiedzenia, bo wprawia ich on w tzw. dysonas poznawczy(no jak to, przecież A.Macierewicz nie kwestionuje czasu tzw. końcóweczki stenogramów Anodiny- kwestionuje tylko sposob destrukcji TU154M nr 101?)
|
|
10.04.2010 - wg DS USA w Polsce stosowano czas zimowy |
|
|
|
9 lat temu |
Śmiem wątpić, gdyż A |
Śmiem wątpić, gdyż A.Macierewicz, ZP i PIS ukrywają prawdę przed Polakami z uwagi na interes naszych "sojuszników" czyli USA i Izraela, za których interesami przyczyną, doszło do tej zbrodni(Putin wymógł to na Obamie, bo chciał usunąć przeszkadzającego jego i Niemców polityce strategicznego partnerstwa w Europie, śp. Prezydenta L.kaczyńskiego prowadzacego swoją politykę wschodnią(wspólne z Niemcami zarządzanie obszarem od Atlantyku po Pacyfik-EurAzja, a czym mówił Putin 1.09.2009 na Westerplatte.
|
-1 |
10.04.2010 - wg DS USA w Polsce stosowano czas zimowy |
|
|
|
9 lat temu |
Prawda o zbrodni 10.04.2010 |
http://stan35.salon24.pl/666432,10-04-2010-wg-ds-usa-w-polsce-stosowano-czas-zimowy
|
0 |
Cześć i chwała bohaterom - odsłonięcie pomnika Inki w Gdańsku, nasza relacja |
|
|
|
9 lat temu |
"Wówczas należałoby przyjąć, |
"Wówczas należałoby przyjąć, że Tupolew podchodził tylko jeden raz. Od wschodu."
Moim zdaniem było tak: Tupolew podchodził tylko jeden raz. Od zachodu. A potem odszedł na drugi krąg, skąd odesłano go na zapasowe, prawdopodobnie do Sjeszczy, gdzie został przejęty przez Rosjan.
|
|
XXIII. Lot Tupolewa i inne zjawiska paranormalne |
|
|
|
9 lat temu |
"(magister historii podobno - |
"(magister historii podobno - dobry numer, koń nawet by się nie śmiał)"
Strach pomyśleć, co by zrobił koń, gdyby się dowiedział, że "(p)rezydęt spod żyrandola" tytułował się kiedyś doktorem nauk humanistycznych?
Taki tytuł znalazł się przy nazwisku B.Komorowskiego w książce „DZIESIĘCIOLECIE POLSKI NIEPODLEGŁEJ 1989-1999”.
W dziale autorów znalazł się biogram Komorowskiego. Brzmiał on tak:
Bronisław Komorowski, dr nauk humanistycznych, minister obrony narodowej; poseł na sejm w latach:1990-1993 – podsekretarz stanu w MON, członek Unii Demokratycznej, 1994-97 – członek prezydium Rady Krajowej Unii Wolności, 1997-1998 sekretarz generalny Stronnictwa Konserwatywno-Ludowego, od 1998 r. członek Zarządu Krajowego SKL.
|
6 |
Nielegalne kwiaty, zakazany krzyż... Zakazany pomnik... W 64.Miesięcznicę Smoleńską |
|
|
|
9 lat temu |
"SMOLEŃSK TO JEST POLSKA |
"SMOLEŃSK TO JEST POLSKA RACJA STANU!"
Zapewne ma Pani na myśli nie tą rację stanu, o której mówił D.Tusk, tłumacząc swoje postępowanie w sprawie tragedii smoleńskiej rodzinom ofiar tej tragedii:
Fragmenty wypowiedzi premiera Donalda Tuska na spotkaniu z rodzinami Ofiar Katastrofy nad Smoleńskiem, 10 listopada 2010 roku, Kancelaria Prezesa Rady Ministrów
(…) Wszystkie decyzje jakie w ciągu tych tygodni, miesięcy zapadały, które podejmowała administracja państwowa mi podległa są za moją wiedzą, zgodą, i ja ponoszę za to pełną odpowiedzialność. Nawet jeśli niektóre z tych decyzji, na przykład dotyczące sposobu prowadzenia badania i śledztwa wynikają z procedur, z przepisów albo czasami z braku przepisów, to ja oczywiście także za to biorę odpowiedzialność i ponoszę odpowiedzialność, niezależnie od tego jakie to będzie dalej miało konsekwencje dla mnie i dla innych osób. (…)
(…) to ja podejmowałem decyzje i to ja byłem osobą odpowiedzialną za to co jest polską racją stanu w tym postępowaniu… (…). Ja uznałem, że polską racją stanu jest działać tak jak działaliśmy.(…)
Czy potrafi sobie Pani wyobrazić, co wg D.Tuska było tą racją stanu Polski?
|
8 |
Nielegalne kwiaty, zakazany krzyż... Zakazany pomnik... W 64.Miesięcznicę Smoleńską |
|
|
|
9 lat temu |
"Jeśli USA wiedzą wszystko o |
"Jeśli USA wiedzą wszystko o Smoleńsku to dlaczego nic nie mówią"
Odpowiedź Pana prof. Biniendy jest kropka w kropkę zgodna z tym o czym cały czas zapewnia Pan A.Macierewicz.
Czy ta odpowiedź jest logiczna i zgodna z procedurami NATO?
Oczywiście, że jest nielogiczna i niezgodna z procedurami NATO.
Czy rząd państwa NATO(a takim jest Polska) mógłby działać na szkodę NATO i wspóldziałać z agresorem, jakim w tym przypadku jest Rosja, a pozostali członkowie mówili by: nic nam do tego, to sprawa pomiędzy Polską i Rosją.
Trzeba tu jeszcze wziąć pod uwagę okoliczności geopolityczne, jakie w tym czasie funkcjonowały.
Od poczatku 2009 roku USA prowadziły politykę resetu z Rosją(był to szczytowy okres polityki przyciągania Rosji do Zachodu od 1990 roku do 2013 roku) i potrzebowały załatwić z Rosją żywotne swoje i Izraela interesy.
Chodziło o zgodę Rosji na umożliwienie zaopatrzenia wojsk USA i NATO w Afganistanie przez terytorium Rosji i posowieckich republik Azji Środkowej, a najważniejszym interesem Izraela było poparcie Rosji dla rezolucji RB ONZ w sprawie programu atomowego Iranu(co miało skutkować zgodą Rosji na atak USA i Izraela na Iran, czyli akcję podobną do tej, którą zastosowano wobec Libii).
Czy w takim okresie intensywnej wzajemnej "miłości" USA do Rosji, byłby możliwy akt agresji Rosji na kraj sojuszniczy NATO bez porozumienia się pomiędzy USA a Rosją w tej sprawie? Nie, to była akcja uzgodniona pomiędzy USA a Rosją w ramach porozumień resetowych.
W 2009 roku, główny negocjator porozumień resetowych w sprawach bezpieczeństwa Carl Levin(Przewodniczacy Komisji Sił Zbrojnych Senatu USA) w publicznej wypowiedzi zażartował(co odnotowała prasa polonijna), że "będziemy musieli oddać Polskę Rosji, w zamian za załatwienie kwestii Iranu i Afganistanu"(wypowiedź przytaczam z głowy, więc moze być nie dosłowna).
Polityka wschodnia śp. Prezydenta, była przeciwna interesom Rosji i Niemiec jako strategicznym partnerom, które to partnerstwo miało błogosławieństwo USA i NATO.
W 2010 roku(już po zamachu smoleńskim) żona R.Sikorskiego Anne Applebaum , napisała artykuł w WP , w którym stało: "być moze przyjdzie nam(Zachodowi i NATO) pomagać Rosji przeciw Chinom, więc już dziś powinniśmy ćwiczyć przerzucanie wojsk z Europy Zachodniej do Rosji".
Pamiętamy też histerię, jaką po 10.04.2010 okazywali celebryci związani z PO w sprawie palenia świeczek na grobach czerwonoarmiejców i budowę pomnika w Ossowie najeźdźcom sowieckim z 1920 roku(którego otwarcie zamierzał celebrować Komorowski).
Któż mógł im tak przykazywać miłość do Rosji w sytuacji zbrodni popełnionej przez Rosję na elicie Państwa Polskiego?
Propaganda prawicowa głosiła, że to rozkaz ze wschodu. Czyżby sojusznicy z NATO nie mieli na to wpływu, w sytuacji gdy zabiegali o względy Rosji?
Dlaczego stuacski i izraelskija się tak diametralnie zmieniła, gdy Putin pokazał Obamie środkowy palec w Syrii?
Dlaczego, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki wszystkie Michniki, Komorowskie i Tuski zobaczyły wstrętną twarz Putina, gdy interes amerykański i izraelski został przez niego olany(Putin obronił reżym Assada w Syrii i tym samym udaremnił atak na Iran, co było powodem polityki resetu.
|
0 |
Dlaczego zginął generał Sławomir Petelicki? |
|
|
|
9 lat temu |
Czy Putin musiał zastraszać Tuska? |
Gdzie przebywał i dlaczego, w noc poprzedzającą zamach, cały posmoleński triumwirat: D.Tusk, B.Komorowski, E.Kopacz?
W Gdańsku.
Dlaczego B.Komorowski kłamał publicznie na ten temat w wywiadach prasowych, podając miejsce pobytu jako Buda Ruska?
Dlaczego D.Tusk i B.Komorowski kłamali publicznie na temat skąd i jakimi środkami transportu wracali do Warszawy?
Dlaczego nikt z PIS-u i ZP A.Macierewicza nie zainteresował się tym tematem, choć otrzymali pełną informację na ten temat?
Dlaczego ZP i PIS przyjęli pokornie wersję MAK-u o katastrofie na Siewiernym w Smoleńsku(różnią się tylko tym, że MAK dowodzi, ze to CFIT, a ZP i PIS utrzymuje wielowybuchową wersję zamachu?
Dlaczego ZP i PIS nie interesuje się relacją A.Wosztyla, zawartą w filmie A.Gargas pt. "Anatomia upadku 2", w której Wosztyl twierdzi, że do zdarzenia doszło dużo wcześniej niż oficjalna godzina 8:41, gdyż on rozmawiał po zdarzeniu z DKL w Warszawie o 8:38? Wosztyl twierdzi, że więcej osób wie o tym, ze zdarzenie miało miejsce wcześniej, ale milczą.
Odpowiedź na powyższe pytania, byłaby też odpowiedzią na tytułowe pytanie: Putin nie musiał zastraszać Tuska, bo miał z nim, całe to wydarzenie wcześniej uzgodnione.
Nasuwa się pytanie, a co z drugą stroną, która powinna być tym zainteresowana, czyli sojusz NATO? Czyżby Tusk działał wbrew NATO i był taki naiwny, ze służby NATO nie rozpracują przygotowywanego zamachu i mu nie zapobiegną?
Odpowiedź jest taka: Tusk realizował interes sojusznikow z NATO i interes Izraela i uznał ten interes za polską rację stanu.
Fragmenty wypowiedzi premiera Donalda Tuska na spotkaniu z rodzinami Ofiar Katastrofy nad Smoleńskiem, 10 listopada 2010 roku, Kancelaria Prezesa Rady Ministrów
(…) Wszystkie decyzje jakie w ciągu tych tygodni, miesięcy zapadały, które podejmowała administracja państwowa mi podległa są za moją wiedzą, zgodą, i ja ponoszę za to pełną odpowiedzialność. Nawet jeśli niektóre z tych decyzji, na przykład dotyczące sposobu prowadzenia badania i śledztwa wynikają z procedur, z przepisów albo czasami z braku przepisów, to ja oczywiście także za to biorę odpowiedzialność i ponoszę odpowiedzialność, niezależnie od tego jakie to będzie dalej miało konsekwencje dla mnie i dla innych osób. (…)
(…) to ja podejmowałem decyzje i to ja byłem osobą odpowiedzialną za to co jest polską racją stanu w tym postępowaniu… (…). Ja uznałem, że polską racją stanu jest działać tak jak działaliśmy.(…)
Czy trzeba jaśniej stawiać sprawę?
|
2 |
Putin zastraszył Tuska? |
|
