|
14 lat temu |
Ano nie jest jasny, moim skromnym zdaniem |
Bo jeśli oni to lemingi, to czort z nimi, to jasne. No a jeśli My to patrioci, to znaczy, że jesteśmy po tzw. stronie patriotycznej, gdzie był również LK? Czy popiera Pani polecenie zaprzestania ekshumacji w Jedwabnem eydane na żądanie kół żydowskich? A bieganie z chanuką po sejmie czy bezkrytyczne wspomaganie muzeum żydów, które będzie rzecz jasna formą propagowania antypolonizmu? A może cieszy Panią fakt, że przed wyjazdem do Gruzji - za co prezydenta LK pochwalił nawet Michnik-Lech Kaczyński spotkał się z szefem izraelskiego wywiadu, a o proweniencji gruzińskich polityków, kto szkolił gruzińskie wojsko, można sobie poczytać? A może my tzw. patrioci powinniśmy jak ś.p. Prezydent popierać utworzenie armii unijnej? Itd itd |
|
Przeciw bezsilności |
|
|
14 lat temu |
Lęk ale zapewne też prowokacja mająca na celu "wkurzenie moherów |
Temu też służy zapewne podanie do wiadomości kilka dni przed rocznicą 10 kwietnia, informacji o wykluczeniu przez prokuraturę tezy o zamachu. Zapewne do 10 będą się nasilać takie zagrywki. |
|
Przeciw bezsilności |
|
|
14 lat temu |
Ci wymienieni agenci "dyplomaci" są chyba wspomnienie dla |
zaciemnienia sytuacji. Wszak ważniejsi są agenci wpływu z obywatelstwem polskim.
Agenci SB są starzy i pewnie przechodzą na emerytury. Tylko ze mają młodszych kolegów, synów i córki oraz stworzyli zasady doboru kadr mających dostęp do miodu, tj. ustalają (w dużym zakresie)kolejkę do koryta. To chyba ich podstawowe zadanie: wspomaganie interesów oficerów prowadzących oraz całej tej sitwy. Ważniejsze niż donoszenie, kiedy rozpoczęli kolaborację. Bo niezależnie od tego, czy system (głównie powierzchownie, ale nie tylko) zmienił się czy nie, to i tak byliby ludźmi wpływowymi dzięki kolaboracji. I tak załatwialiby sprawy zgodnie z interesem oficerów prowadzących, przy czym te interesy wcale nie musiały być całkowicie zgodne z deklarowanymi interesami "socjalistycznego" czy "demokratycznego' państwa. Bolko jest przykładem skrajnym, ze "pozyteczniejszy" był wtedy gdy juz nie donosił, lecz gdy miał jakąś władzę, ale był podatny na szantaż. |
|
Jacy agenci ? |
|
|
14 lat temu |
Ni wykluczalbym tego, że to ostrzeżenie skierowane do tych |
którzy "odwrócili wajchę". Skoro zdjęli parasol medialny znad DT (może m. in. z powodu OFE, a pewnie czas też na postawienie innych "na czele"), to 'przekazuje im myśl: "źle się bawicie, może przyjść zły Kaczor i wszyscy ucierpimy.... |
|
Suma wszystkich strachów czyli siła felietonisty |
|
|
14 lat temu |
Biedni Kaczyńscy. Na nic zdało sie bieganie z jakąś tam chanuką |
nakaz wstrzymania ekshumacji w Jedwabnem wydany przez ministra LK i wiele innych aktów skrajnego filożydyzmu - choć dostrzegam ze prezydent LK był chyba jedynym polskim politykiem albo może raczej: politykiem z Polski, który ośmielił się w Izraelu, w odpowiedzi na namolne teksty o "kolaborantach", stwierdzić, że holok był dziełem niemieckiego nazizmu.
No, ale psu na budę akty służalczości wobec Ż - które jednak przeważały w działaniach Kaczynskich nad aktami "nieposłuszeństwa" wobec nich - teraz jakiś Szurek jedzie po nich jak po łysej kobyle. Tak wygląda ten "dialog" z nimi
PS Wydaje mi się, że ci z GW są raczej animatorami, a nie moderatorami antypolonizmu. No i rzecz jasna, by nie narazić się na oskarżenie o hiperzbrodnię czyli antysemityzm, zrozumiałe jest stosowanie terminu "żydokomuna" przy określaniu animatorów szkalowania Polaków, ale zastanawiam się czy nie bardziej adekwatne byłaby rezygnacja z tego drugiego członu tej nazwy ... co ja plotę, takie spostrzeżenia, nawet wyrażone w formie przypuszczenia są chyba niedopuszczalne...:)) |
|
Idzie, idzie wesz po..., złote zęby nie tylko Kazi Szczupakowej |
|
|
14 lat temu |
Czemu zaraz Falska? Falska, jak mi się zdaje, była tylko |
przekaźnikiem, spikerem - nie wkładała całej siebie w propagandę, atakując czy chwaląc odpowiednio dobranych rozmówców. Fakt była symbolem propagandy, ale chyba dlatego, że była jedną z nielicznych kobiet czytających dziennik telewizyjny. MO jest nie tylko przekaźnikiem, ale i trochę współtwórcą tresury, którą nas raczą. |
|
Falska Obrażalska |
|
|
14 lat temu |
Czyli nie było zadnego nepotyzmu, a ludzie do TVP dostawali sie |
wyłącznie w wyniku uczciwie i bezstronnie prowadzonych konkursów? Raczej nie.
Nepotyzm istniał za PiS, a ewentualną zasługą PiS - o ile utrzymaliby sie przy władzy utrzymując kurs na IV RP, powiedzmy program z 2005 r. - nie byłoby wprowadzenie wspaniałych, uczciwych i przejrzystych procedur (bo tak nie było, znam przykłady instytucji do których "wchodził" PiS), lecz "odsłużbienie" i odPRLowanie życia politycznego, kulturalnego i gospodarczego. Zasługą nie do przecenienia, gdyby się powiodła oraz gdyby odPRLnienie było konsekwentnie prowadzone - pod koniec "rządów PiS" ząb już osłabł, co oczywiście było także konsekwencją potężnego kontrataku ubecko-postokrągłostołowych sił.
PS Nie szukam w pamięci spektakularnych przykładów z zatrudnieniem opisywanych szeroko, ale pamiętam prowokację jakichś funkcjonariuszy mediów z samochodem dla Rydzyka. To, że byli to funkcjonariusze okrągłostołowych mediów oraz to że RM robi jakiś wyłom w ich monopolu na tresurę (czyli tzw: "dobrą robotę"), nie zmienia faktu, że jakieś ministerstwo wysłało samochód wyłącznie w oparciu o wiadomość telefoniczną, ze potrzebującym jest ks. Rydzyk. Mniejsza zresztą z tym, nie po to tu piszę, by szerzyć lemingową propagandę.:))
Nie odnoszę się tu do całości działań, do polityki międzynarodowej, tylko do tego, że takie zatrudnienie byłoby mozliwe za każdego prezydenta i kazdego odpowiedniego prezesa telewizji - przynajmniej takie jest moje skromne (i nieraz mylne) zdanie. Oczywiście dziś media wspomną o tym mimochodem, z usmiechem jak o niewinnym żarciku, za "rządów PiS" byłoby lanie wymiocin, wrzask i krzyk "poruszonych niegodziwością" mediów - to też trzeba dostrzegać.
Podrowienia |
|
Jak dostać pracę w TVP? |
|
|
14 lat temu |
Powiedziałbym, ze w tym przypadku nie chodzi o to że "młody i |
wykształcony", czyli tzw. leming, tylko że tak w Polsce jest, bo podejrzewam, że taki przypadek niestety miałby miejsce za każdego z panujących prezydentów. Jeśliby jeszcze przemycono w wiadomości, że kandydat dysponuje takim atutem jak najsłuszniejszą etnicznością to zatrudnionoby go jeszcze szybciej. No miejmy nadzieję, że za czasów prezydentury LK mniej liczyło się to, że tata był z tzw. służb:) |
|
Jak dostać pracę w TVP? |
|
|
14 lat temu |
Ciekaw jestem czy znakomitą większość z wymienionych tu osób |
- zwłaszcza w początkowej części wpisu - nie łączy aby przypadkiem przynależność do pewnej grupy etnicznej (i nie chodzi raczej o Kaszebe :) do których zdaje sie należy Tusk, więc tym razem dajmy płemiełowi spokój;))? I jeśli tak, jeśli w grupie o takich antypolskich sentymentach, dominują przedstawiciele mniejszości etnicznej, której prawie podobno nie ma - a więc tym bardziej dostrzegalna jest ich nadreprezentacja - to czy wolno nam to dostrzec? I czy wolno z tego wyciągać wnioski? Oczywiście znacznie łatwiej i przyjemniej jest tego nie dostrzegać:), bo próba zauważania tego jest strasznie sekowana w tzw. świecie zachodnim, do którego jakoś tam należymy.
Rzecz jasna zgodnie z tresurą - która nam albo pierze mózgi albo nas zastrasza - nawet nie ośmielam się wymieniać miana tej mniejszości, ale ogólnie chodzi mi o Żydów:)))) |
|
Pastuch elektroniczny |
|
|
14 lat temu |
Hm, tu jest tylko o tym, że Polacy nie |
są winni mordowania Zydów. Czy wystarczy tylko to pokazywać? Warto chyba zauważyć winy narodu wybranego wobec Polakow- i nie chodzi tylko o "stawianie bram powitalnych w 1939 r." - jak to czasem zauważają niedouczeni (chyba) internauci, dodatkowo onieśmieleni własną odwagą polegającą na tym, ze "krytykują" święte krowy politycznej poprawności.
Tresura której wszyscy jakoś wszak podlegamy, "zezwala" na pewne wentyle bezpieczeństwa. Oczywiście - wedle tejże tresurv - Żydzi w trakcie II wojny i w ogóle w całej historii, mają status wyłącznie ofiary i są bez winy wobec kogokolwiek, jak nowo narodzone dziecko:). Jeśli jednak jest jakaś wina z lat wojny - to tresujacy nas zezwalają dostrzegać wyłącznie te bramy dla Armii Czerwonej, przy czym wina jest bagatelizowana, gdyż stawianie bram było usprawiedliwione strachem przed Niemcami.
Tymczasem trzeba dostrzec postawy Żydów obywateli polskich, zakres i jakość ich kolaboracji na Kresach wschodnich z Sowietami, no i udział w tworzeniu w „ludowej ojczyzny” od 1944 r.. Ale nie tylko - także zachowania Żydów sowieckich, Żydów europejskich i amerykańskich - przy czym w tym ostatnim wypadku warto zwrócić uwagę na ich antypolskie działania, a nie tylko na to, że nie udzielili pomocy swym pobratymcom w Europie (a głównie to dostrzegają nawet "prawicowi" blogerzy i publicyści, to chyba też efekt tresury).
Dygresja: wiadomo, na te tematy nie jest łatwo znaleźć materiały, ale możliwe. (pamiętam, że wspominał o tym kurier Marek Celt „W raporcie z podziemia 1942” –facet którego trudno posadzać o tzw. antysemityzm). No i szukając tego łatwo otrzymać łatkę antysemity – cokolwiek te słowo ma oznaczać (z reguły zależy to od interpretacji przypinającego łatkę) J)).. Blogerów jeszcze za to nie wsadzają – choć wciąż ograniczana jest swoboda, na youtube żeby się zalogować trzeba wręcz podać (od niedawna) numer komórki – ale dla publicystów zawodowych, taka łatka to praktycznie wyrok cywilnej śmierci. Nawet jak im pozwolą pisywać w jakis małym medium quasiprawicowym bez reklam - czyli za niskie pieniądze, to i piszący i redaktor sprawdzający będą się bardzo pilnowali i stosowali autocenzurę.
|
|
Jak Polacy pomagali Niemcom |
|