|
7 lat temu |
Tak, to "fenomen" |
Tusek, to wyjątkowej miary krętacz i oszust. Pełna zgoda z Autorem, że zaraził życie polityczne w Polsce gangreną chamstwa, które i teraz bujnie kwitnie. Używał do tego celu giermków i "sił specjalnych" w postaci Palikota i jego ludzi. I dziś widać następstwa tej jego politycznej metody. Oczywiście te nieudolne i oszukańcze rządy nie mogłyby funkcjomować bez pełnej osłony medialnej. Suto opłacone publiczną forsą, chroniły "zieloną wyspę" Tuseka i jego ludzi. Szkoda że nie ma dotąd procesu rozliczeniowego. Ot dziś wiadomość, że "Instytut" TW Bolka dostał od PZU 800 tys na "bibliotekę :Instytutu". Biblioteki nie ma i forsy też. Może ktoś to wreszcie rozsupła. Podobnie jak tysiące innych podobnych spraw. |
18 |
Fenomen Tuska i dziedzictwo jego misji |
|
|
7 lat temu |
Głupi i głupsi |
Fakt. Niczego głupszego nie można było wymyślić, niż wybrać 10 IV jako dzień demonstracji poparcia dla Tuska. Ale elig ma rację, to jest tak głupie, że wygląda na super intrygę. |
6 |
Wiec poparcia dla Tuska w siódmą rocznicę Smoleńska? |
|
|
7 lat temu |
Trudno wykluczyć |
GrzestTen prof SBkiem chyba nie był, ale jest zaczadzony propagandą GWna. Raczej więc głupi a nie umoczony. Choć wykluczyć nie mogę.Pozdrawiam |
5 |
Opozycja totalnie koszyczkowo (za)puszkowana |
|
|
7 lat temu |
Ważny tekst |
Krótko mówiąc, tekst Kokosa do uważnego przeczytania! |
10 |
Sępy krążą nad zdychającą Europą |
|
|
7 lat temu |
Nienawistnicy i głupcy |
Opisany w ps. tekstu Antysalona wypadek na meczu przedstawia zachowanie ludzi zaczadzonych propagandą mediów lew-lib prowadzonej przez lata. To sa ludzie których świadomość jest trwale zakłócona i są, mówiąc krótko, NIE DO ODZYSKANIA, dla zwykłej racjonalności. Oni nie są w stanie weryfikować swych poglądów, ani też informacji które sa z ich "poglądami" sprzeczne. Są w stanie jedynie powtarzać hasełka propagandowe które im wdrukowano pod czaszkę. Niestety tak jest i zmiany nie będzie.Jest jednak gorzej, gdy, wydawałoby się, rozsądni ludzie, paplają androny, które ukształtowało w ich umysłach GWno. Niedawno pewien prof wyrażał obawy, że zabiorą mu emeryturę ("no bo zabrali SBkom"), wtedy jak "rządowi zabrakinie pieniędzy na 500+". No i co z takimi robić. Nie są agresywni, nie atakują moich poglądów i wypowiadanych ocen, unikają dyskusji, ale płaczliwie użalają się nad swym losem który bedzie "okropny". To inny rozdzaj iuzależnienia od medialnego przekrętu. Chyba ci "płaczliwi" też nie są do odzyskania.Ale z tego wynika pilna konieczność zdecydowanej poprawy narracji rządowej, która musi przebić się przez morze kłamstwa i manipulacji. Brakuje zwłaszcza jednolitości przekazu i pewnych, niewielu, kardynalnycz założeń. Np. "nie wchodzimy do strefy euro", "wzmacniamy bezp w oparciu o NATO", "sprzeciwiamy się UE dwóch orędkości", "veto dla poszerzania kompetenscji Brukseli". Takich punktów podstawowych musi być kilkanaście i od nich nie powinni odstępować politycy PiSu występując w mediach. Teraz przekaz jest rozbieżny. Parę dni temu Kowalczyk powiedział, że Polska może przystąpić do strefy euro "w następnej kadencji", dziś Karczewski bredzi o zmianach w rządzie po Świętach - "mam taką intuicję". Co za bezmyślni paplacze. Oni nie potrafią popatrzeć na swoje występy w TV okiem widza. Albo się to trwale zmieni, albo nie będzie "następnej kadencji" panie Kowalczyk. A zmiany w rządzie winny być dokonywane szybko, "z zaskoczenia" a nie poprzedzone dwoma tygodniami medialnej "roz...rduchy", jak we wrzesniu. To był szczyt głupoty i bezsensu politycznego. Ciekawe kto za to odpowiada. Kto wymyślił taki sposób postępowania. Była to fuszerka najwyższej próby. To prosta droga do ław opozycji. ., |
6 |
Opozycja totalnie koszyczkowo (za)puszkowana |
|
|
7 lat temu |
Tomuś |
Tomuś Czere s..., aj, Siemoniak przecież, zły że AM rozwali jego strukturę kierowania armią. A spytać go można ilu gen i wyższych oficerów wywalił z armii w latach 20011-2012. A wcześniej Klich też wyrzucał. Musieli obaj to robić bo mianował ich Kurdupel. Taka u nich logka. Obaj pod sąd. |
4 |
Kłopoty rządu i walczących o utracone stołki |
|
|
7 lat temu |
JzG |
To prawda. Mody się zmieniają, lew-lib są w odwrocie, ale jeszcze w UE dominują. Dla Brukseli Polska i Węgry to dwa ropne strupy na głowie, które ich drażnią.Toteż niezwykle ważne jest dla rządu PiSu bezustanne podkreślane, dość pomyślnej sytacji gospodarczej. A mogą się pochwalić choćby uszczelnieniem systemu podatkowego. Nagle jest w budżecie kilkanaście mld zł więcej. I przez tydzień wszyscymin i posłowie obozu rządowego powinni w TV i w radio zadawać pytania retoryczne: "A coż to się stało, że nagle możemy 500+ sfinansować ze wzrostu wpływów podatkowych a nie z kredytu. A coż to robili nasi przeciwnicy, że miliardy szły nie wiadomo gdzie. A dlaczego nagle SSP są na plusie. Wszystkie! Nawet LOT, przez PO-PSL skazany na niebyt. Powiedz pan p. Halicki, coż się działo z miliardami które teraz w budżecie nagle są, a za waszych rządów ich nie było". I należy to powtarzać bez przerwy, bo ludzie nie kojarzą tych spraw. Mają forsę z programu 500+ i to wystarcza. Muszą zrozumieć, że MOGLI mieć tę forsę wcześniej, gdyby przyłapano złodziei na przekrętach VATowskich i zwalczano ten proceder. Ale zamiast wbić do głów tę prostą prawdę, podaje się raz tę inormację w TV i koniec. A zamiast ją powtarzać wychodzi Kowalczyk i bajdurzy o euro. Wiesz, nic mnie bardziej nie wkurza niż takie beztroskie paplanie. U Kowalczyka to już recydywa, a szkoda bo za SSP odpowiada, coś pozytywnego się dzieje, spisuje się na stanowisku nieźle, ale jak zobaczy mikrofon czy kamerę to Mu odbija szajba i bzdury opowiada. Jednolitość narracji - tego brakuje.Pozdrawiam. |
8 |
Ekstrawagancje czyli addendum do Największej Porażki PISu |
|
|
7 lat temu |
Tiepier ja! |
Takie lekceważenie PR przez polityków PiS trwa już jakiś czas i to źle rokuje. Odnoszę wrażenie, że w warstwie rządzącej umocniło się przekonanie, że "jest dobrze" i trezba czasem wystawić pierś po medal, który przypnie społęczeństwo. Mówiąc o warstwie rządzącej mam na myśli sfery rządowe i parlamentarne. PJK wyłączam, bo On nigdy o to specjalnie nie dbał. Ale do tego że "Kaczor" mówi czasem różne rzeczy elektorat prawicy jakoś się przyzwyczaił i puszcza pewne rzwczy mimo uszu. Natomiast chodzi mi o ludzi bliskiego zaplecza rządowego. Kilka najświeższych przykładów. 1. Parę dni temu min Kowalczyk w wywiadzie radiowym stwierdził, że o "przystąpieniu Polski do strefy euro W TEJ KADENCJI mowy nie ma, ale w NASTĘPNEJ - CZEMU NIE". Jest to przejaw skrajnej - nie waham się tak powiedzieć - głupoty. Zwykłej głupoty. Po kryzysie 2008 roku, cały legion ekonomistów na świecie podkreśla, że kraje z własną walutą przeszły kryzys znacznie łagodniej niż kraje strefy euro. Są drastyczne przykłądy z Grecji, Włoch, Hiszpanii, Portugalii, i częściowo Francji,jakie szkody przynosi społeczeństom tych krajów "wspólna" waluta, któa w istocie odpowiada tylko Niemcom i trochę Holandii. Polskie społeczeństwo jest w 70% przeciwne przyjęciu euro, a tu WAŻNY minister mówi "CZEMU NIE". Następnej kadencji panie Kowalczyk nie będzie jeśli będziesz pan opowiadał takie pier..ły!!. Ale Kowalczyk, chce się pokazać że jest ważny i publicznie mówi bzdury, ale one oznaczają w istocie JA jestem ważny. TIEPIER JA! Popatrzcie!..Parę miesięcy temu też coś publicznie bredził o podatkach, aż Szydło musiała prostować Jego mądrości. Panie Kowalczyk. Zamknij się pan!2. O ględzeniu Waszczykowskiego w sprawie posiadania przezeń jakiś ekspertyz, które dowodzą że wybór Tuska (czy jak tam on się nazywa), przekroczono w RE prawo już pisało wielu. Sądzę, że stanowisko Waszczu jest zachwiane i usiłuje je wzmocnić ostrzejszymi stwierdzeniami. Uciszali go:Szymański, Szydło, Szczerski i w końcu Kaczyński. Ale czy w głowinie Waszczu nie narodziła się wcześniej myśl: "dałem plamę w sprawie wyboru Tuska więc pogriluję go trochę. Prezesowi się to spodoba". No i idzie do Zetki i wrzeszczy: TIEPIER JA. "Ważny jestem, kontroluję bieg soraw". Dureństwo pełne.3. O Macierewiczu nie piszę, bo napisał JzG dobrze. Dziwię się AM trochę, bo ma silną pozycję w gabinecie i nie musi jej umacniać po porażce jak Waszczu. Ma na głowie niezwykle ważny i bardzo zaniedbany resort. Odnoszę wrażenie, że AM trochę lekceważył BBN a tym samym Prezydenta, stą się wzięły te listy. To wielki błąd. PiS nie może sobie pozwolić na ujawnianie tarć między rządem a urzędem Prezydenta i AM musi to zrozumieć a nie mówić zbyt często: TIEPIER JA. Nie musi tego robić, a ma czyścić WP ze złogów minionej epoki.Trzy przykłądy wystarczą. Brak nadal we wladzach PiSu kontroli nad narrację. Musi być spójna i jasno formułowana. Powinna wyprzedzać kroki jakie rząd czy większość semowa ma zamiar robić. Dobrym przykładem są ostatnie komentarze Rafalskiej o pewnych zmianach w programi 500+. Zaczęła od podkreśleń, że zasada programu się nie zmieni,a drobne korekty będą dotyczyć mało ważnych spraw dla zainteresowanych.Tak właśnie nalezy robić. I powtarzać, bo już wyobrażam sobie wielkie nagłówki: "PiS wycofuje się z prograu 500+, A Schetyna da 500 zł wszystkim dzieciom". Brak po prostu działań wyprzedzających, a jak pojawiają się ze strony totalniaków oskarżenia, to odpowiedź władzy wygląda jak tłumaczenie przyłapanego na "grzechu" winnego, a to zawsze źle wygląda.Jednym słowem więcej narracji Rafalskiej, a mniej Kowalczyka |
11 |
Ekstrawagancje czyli addendum do Największej Porażki PISu |
|
|
7 lat temu |
Autor i Weteran |
Podobnie jak Weteran gratuluję Autorowi tekstu. Niestety muszę się zgodzić z Jego oceną sytuacji w "naszych" mediach.Przykre. |
9 |
Apel do pogrążonych w letargu intelektualnym dziennikarzy „prawej strony” |
|
|
7 lat temu |
Samorząd |
Ruszenie skrzepniętej magmy w samorządach jest kluczowe dla kraju, zwłąszcza dla młodego pokolenia. Dziś jest tak, że zamrożone czyli zablokowane sa drogi awansu luddzi młodych, którzy wlaśnie na szczeblu samorządowym mogą "przetestować się" i sprawdzić, nabrać doświadczenia w pracy dla małej społeczności: wioski, małego miasta, gminy. Teraz jest blok zupełny. Stare struktury siedzą, jak trafnie pisze Yagon obrośnięte w tłuszczi nie chcą nic zmieniać w swym "dobrostanie". Wejście ludzi młodych w te struktury jest konieczne i im szybciej to nastąi tym lepiej.wielu.Natomiast wypowiedź Gowina uważam za rytualne gry. Musi jakoś odróżniać się od PiSu. O żadnej secesji nie ma mowy. Zresztą Kaczyński się trochę ubezpieczył infiltrując odstępców od Kukiza. On ma na głowie naukę i szkolnictwo wyższe i tu nie ma do odnotoania pozytywnych zmian których te sektory potrzebują. Inna sprawa, że o pożądane zmiany tam trudno. |
7 |
"Strajk nauczycieli" to hucpa podobna do "marszów kobiet" czy szKODników... |
|