|
8 lat temu |
Po 26 latach mataczenia... |
Kto szybko daje - dwa razy daje.
Kto obiecał całusa , a daje polizać przez szybę - czeka dalej na księcia z bajki.
Obietnice są szlachetnymi przyrzeczeniami, lecz złamane obietnice są niczym nóż prosto w serce...
Po 26 latach mataczenia Naród zniechęca się szybko, więc od obiecanek do realizacji nie ma czasu na kiwanie.
(...) Na słowie harcerza polegaj jak na Zawiszy to nakaz prawdomówności, wierności, zgodności słów i czynów z nakazami własnego sumienia, swym słowem i czynem harcerz zasługuje na zaufanie, dotrzymuje słowa, przywraca wiarę w solidność, rzetelność, spolegliwość, mówi, co myśli, robi, co mówi. postawą i zachowaniem daje świadectwo o wartościach, jakie wnosi harcerstwo w życie młodzieży i całego społeczeństwa. Harcerz jest punktualny. (...)
|
6 |
Ironia losu - teczki Wałęsy "przykryły" porażkę PiS |
|
|
8 lat temu |
Krzyk o Bola |
Krzyk o Bola może mieć kilka podtekstów. Celem jest zatajenie początków współpracy z KW LWP? Nie sadzę. W Internecie napotykam wiele informacji z lat ub. ukierunkowanych na ten szczegół "kariery" Wallenssy. Kiszczak + Bolo = przekręt, który nie mógł ujść uwadze dziennikarzy śledczych... chociażby! Nie wierzę też w żaden walenrodyzm (od Konrada Wallenroda) Lecha, Ryśka, Ździśka etc. :-))
„Tu przejdę do dygresji na temat związków Lecha Wałęsy z innymi służbami. Mam na myśli bezpiekę wojskową - wtedy WSW, a w latach dziewięćdziesiątych WSI. Historiografia ma pewne punkty zaczepienia, by stawiać pewną hipotezę badawczą (którą może w przyszłości uda się zweryfikować). Kiedy w 1978 roku przychodzą do Wałęsy w Gdańsku dwaj funkcjonariusze Wojtalik i Łubiński, by go reaktywować jako TW BOLKA (a już istnieją Wolne Związki Zawodowe, a Lech Wałęsa po wyrzuceniu ze Stoczni pracuje w ZRĘBIE), on mówi, że nie będzie z nimi rozmawiał, "a o nachodzeniu go zamelduje komu trzeba" (tak pisze major Wojtalik). Dla mnie dzisiaj mocną jest hipoteza, że Lech Wałęsa, kiedy mówi esbekom, że nie będzie z nimi rozmawiał, to mówi tak dlatego, że ma już kogo innego za plecami. To jest moja hipoteza badawcza, którą trzeba oczywiście sprawdzić. (...) Uważam więc, że Lech Wałęsa został wcześniej (przed 78’) "podjęty" przez wojskową służbę, która już dawniej korzystała z jego usług, kiedy odbywał w latach sześćdziesiątych służbę wojskową (…) itd., itd.
http://podprad.org/archiwum-2.php?idg=838&tyt=GRZEGORZ%20BRAUN%20W%20KLUBIE%20CZYTELNIK%C3%93W
http://www.fronda.pl/a/antoni-macierewicz-walesa-sugerowal-ze-jesli-zostawimy-teczke-bolka-to-rzad-olszewskiego-przetrwa,66339.html
http://www.rodaknet.com/rp_art_4587_czytelnia_kiszczak.htm
|
2 |
Konkrety o Wałęsie – lista |
|
|
8 lat temu |
c.d. listy konkretów |
VI. Dwa centralne filary polityki:
* Pluralizm – mnogo cmentarzy, mnogo i firm pogrzebowych, mnogo samochodów i mnogo złomowisk.
* Kato-liberalizm (Bierzcie Sprawy w Swoje Ręce) – za hasło to Wałęsa otrzymał Nagrodę Nobla. W roku 1990 większość obywateli RP chętnie wzięła w swoje ręce wszystko, co się dało. Bardziej gorliwi brali też do buzi, a twórczy krzewiciele idei praktykowali nawet anal.
VII. Główne osiągnięcie:
* Zabolkował III RP.
* Doczekał się książki o sobie samym autorstwa Danuśki.
VIII. Znane cytaty:
* Co się Lech? Wałęsa.
* Pierdłem, bekłem i wyszłem, bo chamstwa nie zniese.
* Pan to się ode mnie .
* Nie chcem ale muszem.
* Jestem za, a nawet przeciw!
* Bo musi byś noga prawa i noga lewa. A ja będę pośrodku.
* Są plusy dodatnie i plusy ujemne!.
* Nie można mieć pretensji do Słońca, że kręci się wokół Ziemi!
* God shave the Queen – Boże zgol królową.
* Bendem prezydentem!
* A róbta co chceta!
* O take Polske walczyłem.
* Zbudujemy drugom Japoniem.
* Ani be, ani me, ani kukuryku.
* Ja sie nazywam Prezydent!
* Sprzedam sprzęt elektryka rok produkcji około lata 80.
* Gdyby w jeziorze były ryby, wędkowanie nie miałoby sensu.
* Panu to ja mogę nogę podać.
Wg Nonsensopedii.
|
11 |
Konkrety o Wałęsie – lista |
|
|
8 lat temu |
Bohater? |
Współzałożyciel i pierwszy przewodniczący „Solidarności?
Laureat Pokojowej Nagrody Nobla?
Pierwszy Prezydent wolnej Rzeczypospolitej Polskiej.
Człowiek Roku wg „Time”.
*
Dzieciaki się ucieszą jak zobaczą czerwony pasek u taty.
Nie, nie na świadectwie szkolnym – na Teczce Personalnej Tajnego Współpracownika.
I tak się właśnie kończy świat – nie hukiem, ale skomleniem!
PS
Jarosław Kaczyński czytał teczki Wałęsy i Niesiołowskiego.
„„Jarek sprawdzał wszystkich. Niesiołowskiemu wypomniał donosy na narzeczoną. U Wałęsy coś mu nie grało. Ortografia – byk na byku, czyli wszystko się zgadza, pisał Wałęsa. Ale stylistycznie bez zarzutu. O co chodzi? Milczanowski mu wyjaśnił. Błędy były Wałka, ale raport dyktowali esbecy” – wspomina Tadeusz Kopczyński, słynny kierowca Jarosława Kaczyńskiego i przyjaciel jego rodziny.
|
4 |
Bolesław W. czyli kłamstwo założycielskie III RP... |
|
|
8 lat temu |
Dzyndzylyndzy. |
Przejazdem wstąpiła do mnie kuzynka. Emerytowana profesor matematyki. Jakoś tak zeszło na "bieżączkę". I kuzynka w pewnym momencie mówi: "wielu porządnych ludzi było członkami PZPR, ja też ale przejrzałam na oczy i przeszłam do "solidarności nauczycieli". Mąż kuzynki już w liceum był przewodniczącym ZMS. Po studiach szefował czerwonej młodzieży na szczeblu miejskim, następnie wojewódzkim. Czy był członkiem PZPR, nie wiem, ale rekomendowano go na commercial attaché i kilka lat pracował w BRH…
Wykształcenie ekonomiczne, znajomośc języków obcych oraz praktyka sprawiają, że żyje z pracy rąk w dostatku.
Kuzynce mało, więc zawsze z prądem, ale o tym cicho sza ))
*
Kiedyś donosiłem będę premierem?
Kiedyś szpiegowałem będę generałem?
Kiedyś byłem czerwony teraz jestem prawicowy?
Zawsze z prądem bo trudniej płynąć pod prąd?
Ludzie się nie zmieniają.
Zmieniają się ich poglądy, wiara…
Ale nie oni sami. Wciąż popełniamy podobne błędy, z różnicą w ich natężęniu i oddziaływaniu.
Aby być innym człowiekiem, należałoby się na nowo narodzić.
…. tylko krowa nie zmienia poglądów…
Kiedy świnia zmienia poglądy?
„Wyobraźmy sobie bardzo inteligentną świnię, co nie powinno być trudne, jako że zwierzęta te są niesłychanie zmyślne, co potwierdzają znawcy stawiający je w tej mierze tuż za człowiekiem.
Wieprzek, bo chodzi mi o świnię samca niech będzie urzekający, pełen wdzięku, miły w obejściu, pyzaty, w okularach, gdyż dodają intelektualizmu. Alegoryzujmy go, wyposażając w umiejętność mowy, w posiadanie porządnej polszczyzny, jaką nie tak wielu włada. Na dodatek niech posługuje się zabójczą, lecz formalnie prawidłową logiką, dzięki której potrafi dowieść wszystkiego, to znaczy każdą prawdę postawić na głowie, zręcznie przeonaczyć oczywistość, wmawiać, że widziane jest niewidzialne i odwrotnie. Słowem przekręcić kota, to znaczy świnię, ogonem do góry. Niezależnie od tych właściwości, których może wieprzkowi pozazdrościć wielu ludzi, pozostanie świnią, gdyż nią jest przede wszystkim wewnętrznie, bowiem, jak one nieludzki, świadomie wyrzeka się człowieczeństwa.
— Co za urocza, bystra świnia! - można by wykrzyknąć nie bez podziwu. A jednak w istocie świnia.
Ściślej rzec by należało: świnia w działaniu. Świńskość wieprzka przejawiałaby się w jego sądach o ludziach. Takie zwierzę stosowałoby zasadę następującą: bydlakom, w których łaski chciałoby się wkradać, a potrafiłoby to robić zręcznie, dodawałoby zmyślane na poczekaniu walory, przypisywało rozum, uczciwość, pragnienie czynienia dobra, niezmierną oczywiście miłość ojczyzny oraz wzorową moralność. Natomiast ludziom rzeczywiście szacownym, prawdziwie zasługującym na uznanie, świnia wszystko by umniejszała i sprytnie malowała im gęby błotem wymieszanym ze śmierdzącym własnym kałem, którego chlewne zapasy miałaby zawsze w zanadrzu, bo wynosiłaby z chlewa wrodzonej podłości. Taki wieprz, pamiętajmy, że tylko go sobie wyobrażamy, zrobiłby karierę nawet na salonach europejskich. A teraz wróćmy do naszych baranów, jak mawiał mistrz Pathelin, mając na myśli powrót do tematu. Czyli znaczy do krowo-świni, a raczej do świni, gdyż krowa nie zmienia poglądów. Nasz zaś wieprzek żyłby z tego. Świnia, o której tak sobie rozważamy, uczyniłaby pełną wielkich profitów profesję właśnie z częstej zmiany poglądów. (Pojęcia profesja używam tu w znaczeniu uprawianej przez zapomnianą dziś panią Warren, bohaterkę komedii zapomnianego również Bernarda Shaw'a. Paniusia ta była mianowicie kurwą.) Wieprz uzależniałby aktualne poglądy, szczególnie polityczne, od wyczucia panującej koniunktury. Porzucałby z wdziękiem świni, inaczej się nie da, niekorzystne dla swej pozycji oraz przede wszystkim zarobków, a przyjmowałby, naturalnie z gracją miłego wieprzka, urządzające go w bankach, także europejskich, i na salonach sfer rządzących.
— Ja, świnia - mówiłby ten przebiegły ryj — świnię was, a wy mnie za to podziwiacie, wybieracie, szanujecie i kochacie! Ja was więc, narodzie kopernikowy, kościuszkowy, szopenowy i curio-skłodowskowy, czniam!”
„Dzyndzylyndzy czyli postmortuizm to powiastka filozoficzna, taki nowoczesny Kandyd czyli optymizm, podobnie jak Kandyd… wyszydzająca pomysł, że żyjemy na „najlepszym z możliwych światów”. Tylko że Wolter miał jeszcze nadzieję, że tę filozoficzną głupotę można zastąpić jakąś mądrością. Ulman nie ma już złudzeń. Ludzkość to chaos, bagno, kłębiące się robactwo, sześć miliardów mięsożernych...”
„Dzyndzylyndzy czyli postmortuizm”.
~Anatol Ulman
|
2 |
Kiedyś donosiłem... będę premierem! |
|
|
8 lat temu |
...półprawdki... |
04.05.1993 - Największym wrogiem Prawdy są jednak półprawdki lub prawda przykrojona na miarę i według potrzeb.
~ ks. Kazimierz Kubat SDS Afryka - Zair -1992 - 1996
Pozdrawiam serdecznie
|
3 |
Polityka historyczna |
|
|
8 lat temu |
Szanowna Pani Kasia Tarnawska. |
No to ZGODA :-))
golan
PS
Casium wyjaśniała, ale przypomnę - korzystam z Jej konta gościnnie i "od święta".
|
-3 |
Wyszehradzka Grupa Bojowa |
|
|
8 lat temu |
katarzyna.tarnawska |
Odpowiadam z opóźnieniem bo nie śledziłem wątku, a dzisiaj szukając istotnego komentarza przypadkowu tu zajrzałem.
Nie dałem podstaw do "upominania się" o szacunek dla blogerów bo zachowuję " właściwy poziom wpisów na blogu"/blogach od lat kilkunastu!!!
Wyjaśniając sporne kwestie podaję zawsze źródło i proszę w przyszłości zamiast własnej nadinterpretacji posługiwać się zródłem - tylko proszę :-))
W odpowiedzi na twój zarzut, oprócz powyżej podanego (05.01) synonimu"cirka abaut" dostępnego w Internecie, dodatkowo podaję kolejne źródło dopuszczające stosowanie "cirka ebałt" w formie żartobliwej :
"Encyklopedia internetowa":
CIRCA Słownik:
- łac. - około, mniej więcej (skrót: ca); dziś żartobliwie cirka ebałt - wł. circa + ang. abot - około
http://www.edupedia.pl/words/index/show/488485_-circa.html
Pozdrawiam z należnym szacunkiem
golan
|
-2 |
Wyszehradzka Grupa Bojowa |
|
|
8 lat temu |
Cyborg. |
Jak najbardziej masz rację. I nie potrzeba nic sprawdzać tylko skorzystać z:
Dz.U. 1992 Nr 90 poz. 450 USTAWA z dnia 16 października 1992 r. o orderach i odznaczeniach.
Rozdział 6 Pozbawienie orderów i odznaczeń
Art. 36. 1. Prezydent może podjąć decyzję o pozbawieniu orderów i odznaczeń na wniosek Kapituł Orderów, organów wymienionych w art. 2 ust. 2 i 3 oraz z własnej inicjatywy po zasięgnięciu opinii wnioskodawcy, a w przypadku pozbawienia orderu – po zasięgnięciu opinii odpowiedniej Kapituły, w razie stwierdzenia, że:
1) nadanie orderu lub odznaczenia nastąpiło w wyniku wprowadzenia w błąd albo
2) odznaczony dopuścił się czynu, wskutek którego stał się niegodny orderu lub odznaczenia.
2. Decyzja o pozbawieniu może dotyczyć wszystkich lub tylko niektórych orderów i odznaczeń.
3. Postanowienia Prezydenta w sprawie pozbawienia orderu lub odznaczenia są publikowane w Dzienniku Urzędowym Rzeczypospolitej Polskiej „Monitor Polski”.
|
-1 |
KOD - rozpoznanie bojem? |
|
|
8 lat temu |
Patologia w Warszawie? Ryba gnije od głowy. |
@CARCAJOU
"Wszystkie te niewyjaśnionych samobójstwach dokonano w piątek tłumacząc, że zakład kryminalistyki i mecydyny sadowej nie pracuje w sobotę i niedziele, sekcji przeprowadzono dopiero w poniedziałek. Zapewne też tak będzie z płk. Sławomirem Berdychowskim. Ja pamiętam słynna obławę w pod Lublinie na gangstera z jego narzeczona. Pamiętam, że zastrzelili się 11 Stycznia 2013 roku w nocy tj. z piątku na sobotę. I o dziwo proszę sobie wyobrazić, że na drugi dzień policja miała już wyniki sekcji zwłok. Tylko na tej WSI zwanej Warszawą zrobienie sekcji zwłok w sobotę czy niedzielę jest niemożliwe! A może ma być niemożliwe, jeżeli na tej WSI grasuje seryjny samobójca i on ustala godziny pracy zakładu kryminalistyki i medycyny sądowej, to wszystko jasne!"
|
3 |
"Seryjny samobójca" - Dziś płk. S. Berdychowski a co np. z dr. S. Żurkowskim? |
|