Kompromis według opozycji...
Opozycja zaproponowała PiS rozmowy o kompromisie w sprawie TK. Ale jako warunki wstępne zgłosiła całkowitą kapitulację obozu rządowego, tzn. opublikowanie wydanej sprzecznie z ustawą "uchwały" TK oraz zaprzysiężenie dodatkowych 3 sędziów wybranych niezgodnie z procedurami przez PO, co skutkowało by rozszerzeniem składu TK do niekonstytucyjnej liczby 18 sędziów. Za Papkinem powiedziałbym - "krokodyla - tylko tyle..."
O ile pamiętam ze szkoły, kompromis zakłada zbliżenie stanowisk przy rezygnacji stron z części swoich racji. Po przyjęciu powyższych warunków wstępnych opozycji, kompromis byłby zbędny. Opozycja zyskała by wszystko, dodatkowo całkowicie niezgodnie z prawem. No, może w ramach kompromisu mogła by zaproponować PiS, że nie postawi nikogo z tej partii przed Trybunałem Stanu za złamanie Konstytucji, czyli publikowanie uchwały TK uchwalonej sprzecznie z ustawą oraz przekroczenie ustalonej w tejże Konstytucji ilości członków TK.
Zaprawdę, łaskawcy...
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 403 odsłony