Mieszkańcom Wałbrzycha grozi proces, bo tak chcieli przywitać ambasadora Rosji: „Za Wilno, za Katyń, za Grodno, za Lwów zapłaci

Obrazek użytkownika Szary kot
Artykuł

Czy sierp i młot – symbole zbrodniczego komunizmu – pozostają w Polsce pod ochroną? Najwyraźniej tak. Trzej mieszkańcy Wałbrzycha trafili na 30 godzin do aresztu, nałożono na nich dozór policyjny, a prokuratura postawiła im zarzuty. Powodem jest transparent z przekreślonym bolszewickim znakiem, którym próbowali przywitać w mieście ambasadora Rosji.

25 i 26 listopada w Wałbrzychu gościł ambasador Federacji Rosyjskiej Aleksander Aleksiejew. Przyjechał uroczyście otworzyć odnowiony cmentarz sowieckich żołnierzy, którzy nie zginęli w bitwie, ale od odniesionych ran lub umarli na tyfus. Tak czy inaczej są symbolem powojennej okupacji, terroru i gwałtów. Wielka pompa, jaka towarzyszyła wizycie Aleksiejewa, już sama w sobie jest szokująca

– opisuje „Nasz Dziennik”.

Gazeta podkreśla, że wizyta rosyjskiego ambasadora w Wałbrzychu miała kuriozalną oprawę. Aleksiejew wygłosił wykład na temat „Stosunków dyplomatycznych Federacji Rosyjskiej z Polską”.

Nikt nie przyszedłby ratować Polski za taką cenę, jaką my ponieśliśmy w czasie II wojny światowej

– oświadczył ambasador.

Ani słowa o pakcie Ribbentrop-Mołotow, 17 września i sowieckiej agresji, masowych deportacjach, zbrodniach czy masowych gwałtach czerwonoarmistów

- relacjonuje publicysta „ND”, Maciej Walaszczyk.

Do ochrony ambasadora, którego podejmowały miejscowe władze, postawiono na nogi niemal całą wałbrzyską policję.

To jest jak za komuny, która wraca

– zauważa Rafał Lewandowski, który wraz z dwoma kolegami – tak jak on, kibicami Górnika Wałbrzych – chciał przywitać ambasadora przed wałbrzyskim ratuszem i rozwinąć transparent z emblematami sierpa i młota wpisanymi w znak zakazu oraz napisem „Za Wilno, za Katyń, Grodno, za Lwów zapłaci czerwona hołota.”

Jak podkreśla „ND” żaden z uczestników protestu nie miał wcześniej konfliktu z prawem. Stali spokojnie, nie wznosili okrzyków, nie posiadali środków pirotechnicznych.
http://wpolityce.pl/wydarzenia/68592-mieszkancom-walbrzycha-grozi-proces-bo-tak-chcieli-przywitac-ambasadora-rosji-za-wilno-za-katyn-grodno-za-lwow-zaplaci-czerwona-holota

Rozwinęliśmy może dwa metry transparentu i tylko usłyszeliśmy komendę: „Dobra, zawijamy ich”. Teraz mamy mieć sprawę sądową

– mówi Lewandowski.

Demonstranci przez 30 godzin byli przetrzymywani w areszcie. Prokuratura postawiła im zarzut, że "wspólnie i w porozumieniu usiłowali nawoływać do nienawiści na tle różnic narodowościowych" oraz "próby publicznego znieważenia obywateli Federacji Rosyjskiej z uwagi na przynależność narodową."

Treść transparentu ma mocno antykomunistyczny i antysowiecki charakter, ale nie ma w nim jakiegokolwiek nawoływania do nienawiści narodowościowej. Tam nie było przecież przekreślonego np. godła Rosji

- zauważa mecenas Piotr Sosiński, radny PiS w dolnośląskim sejmiku wojewódzkim.

Brak głosów

Komentarze

najwyraźniej jest już "u siebie", a przynajmniej tak się czuje, gdy władze wszystkich szczebli czapkują...

...............................................
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a Magyart Ps.33,5

Vote up!
0
Vote down!
0

...............................................
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a Magyart Ps.33,5

#416813

dorzucę artykuł z Naszego Dziennika

Ambasador mówił też o problemach w kontaktach polsko-rosyjskich. W jego ocenie, zła wola sprawia, że te stosunki są, „delikatnie mówiąc, średnie”. – Najbardziej boli mnie, że kontakty młodzieży polskiej i rosyjskiej są takie rzadkie. Ubolewam nad tym, bo to kolejne pokolenia powinny dbać o dobre kontakty między naszymi państwami – wyjaśniał, podkreślając, że pomiędzy Polską a Rosją powinien być ruch bezwizowy. W jego ocenie, mała ilość odwiedzin młodych Polaków w Rosji jest „absolutną katastrofą”.

Remont cmentarza czerwonoarmistów, sfinansowany ze środków rosyjskich, wspierał wałbrzyski oddział Stowarzyszenia Współpracy Polska-Wschód, które kontynuuje działalność dawnego Towarzystwa Przyjaźni Polsko-Radzieckiej. W ciągu najbliższych 2 lat ma powstać również monografia ukazująca historię nekropolii. Tyle że Sowieci nie ginęli podczas działań wojennych, ale od odniesionych ran lub w wyniku tyfusu i syfilisu. W książce Joanny Lamparskiej „Dolny Śląsk, jakiego nie znacie” jest mowa o 70 sołdatach, którzy zmarli po spożyciu spirytusu przemysłowego w Sokołowsku. Bardzo charakterystyczne jest, że losami cmentarza zajęto się dokładnie miesiąc po katastrofie smoleńskiej na fali propagowanej przez Bronisława Komorowskiego i „Gazetę Wyborczą” akcji zapalania zniczy na grobach czerwonoarmistów. Wynikiem tego była również renowacja grobu bolszewickich żołnierzy w Ossowie. W Wałbrzychu akcja ma swój finał w postaci wizyty rosyjskiego ambasadora i represji wobec polskich obywateli.

http://www.naszdziennik.pl/polska-kraj/61306,rewizor-w-walbrzychu.html

Vote up!
0
Vote down!
0
#416819