Lewackie watykanistki nie ustają w autokompromitacji. Grodzka: wizyta papieża w Polsce nie przyniesie żadnych pozytywnych skutkó

Obrazek użytkownika Szary kot
Artykuł

Już gady zaczęły syczeć.
Artykuł z portalu wpolityce.pl

http://wpolityce.pl/wydarzenia/49374-lewackie-watykanistki-nie-ustaja-w-autokompromitacji-grodzka-wizyta-papieza-w-polsce-nie-przyniesie-zadnych-pozytywnych-skutkow-tylko-wydatki

Anna Grodzka vel Krzysztof Bęgowski, choć przyznaje, że znawcą Kościoła katolickiego nie jest, śmiało prognozuje skutki ewentualnej wizyty Ojca Świętego Franciszka w Polsce:

Pielgrzymka nowego papieża do Polski nie przyniosłaby żadnych pozytywnych skutków

- kwituje krótko. Jak widać, papież Franciszek od początku nie przypadł Annie Grodzkiej do gustu. Odnosząc się do jego pierwszej katechezy, wygłoszonej do kardynałów, w której stwierdził, że "kto nie modli się Boga, ten się modli do diabła, Grodzka stanowczo zaprzecza:

Zapewniam, że nie modlę się do diabła.

W sobotniej dyskusji na antenie Pr. 1. Polskiego Radia, Grodzka analizowała działalność Kościoła katolickiego z iście moskiewskim znawstwem. Widać szkolenia partyjne, które odbyła jeszcze za czasów politycznej działalności w PRL, jako Krzysztof Bęgowski, przydają się teraz w aktywności poselskiej doskonale.

CZYTAJ WIĘCEJ: Co łączy wrażliwą Annę Grodzką z byłym działaczem PZPR Krzysztofem Bęgowskim? Wszystko!

Anna Grodzka podkreśla, że przyjazd papieża do Polski to "okazja do kolejnego spektaklu".

Przecież Kościół jest spektaklem samym w sobie. Istotą Kościoła jest spektakl. Teraz przez media może być przenoszony jeszcze efektywniej, będzie przenoszony jeszcze efektywniej, w związku z czym, myślę że o taką wizytę będą zabiegali

- mówi.

Pytał pan czy to będzie miało wpływ na polski Kościół, myślę że żaden. Ten spektakl, który się odbędzie do czegoś może się przydać hierarchom w budowaniu roli władz Kościoła. (...) Myślę, że państwo polskie szczodrze jeszcze dołoży do takiej wizyty i to będzie ten efekt. Dla Polski, moim zdaniem, nie przyniesie żadnych pozytywnych skutków. Tylko wydatek

- dodała. Nawet z najlepszą wolą i otwartością, trudno z tych słów, obliczonych na ślepe pałowanie Kościoła, wyczytać jakiś logiczny sens. Trudno, trzeba przywyknąć, bo widać że dyskusja dopiero się zaczęła

Aktywnym głosem w dyskusji była także niezastąpiona Magdalena Środa, która twierdzi, że nic dobrego Polsce nie przyniosły nawet wizyty Jana Pawła II. W jej mniemaniu przyniosły jedynie "restrykcyjną ustawę aborcyjną.

Ostatnio słyszę, że wolność Polsce przyniósł Święty Duch i Jan Paweł II. Tu była praca opozycyjna. Tu był KOR. Tu byli ludzie, którzy siedzieli w więzieniach

- mówi Magdalena Środa, zdecydowanie sprzeciwiając się twierdzeniu, że "papież przyniósł wolność" i przekonując, że to spaczenie naszej historii.

Otóż, Polska odzyskała swoją niepodległość dzięki determinacji niewielkiej grupy ludzi, bo ci którzy, bo ci akurat, którzy zostali ubogaceni przez papieża, to rzeczywiście niewiele by zrobili i niewiele robili i cieszyli się potem ze Stanu Wojennego, umówmy się. A byli politycy zachodni, był Gorbaczow, ja myślę, że on tutaj odegrał główną rolę.

- twierdzi Środa, jedna ze współautorek książki "Ojciec Nieświęty" Piotra Szumlewicza, dziennikarza "Gazety Wyborczej".

Potem ci sami ludzie byli zadowoleni, że im Jaruzelski porządek wprowadził. Ja bym tego nie przeceniała. Ale nie ulega wątpliwości, że Jan Paweł, kiedy przyjechał na kolejną wizytę zapewne się domagał, być może był to prezent mimo woli, restrykcji w zakresie ustawy aborcyjnej. I tak naprawdę wielka rola Jana Pawła II była związana z deemancypacją kobiet i z regresem, jeśli chodzi o prawa kobiet. Co do tego nie mam najmniejszych wątpliwości. Papież wolał widocznie, żeby kobiety dokonywały aborcji w podziemiu, albo teraz - to też jest kontynuacja jego nauki - żeby nie było finansowania zapłodnienia in vitro, ponieważ jest to niezgodne z watykańską doktryną prawa naturalnego.

- skwitowała Środa.

Przykro patrzeć na tak wysoki stopień autokompromitacji. Cóż, trzeba przywyknąć. To przecież dopiero początek.

Brak głosów