ROPA NAFTOWA JEST PRZEKLEŃSTWEM AFRYKI. A NASZYM?

Obrazek użytkownika ciociababcia
Notka

 

16.10.2011 Sudan Północny i Południowy: Sudańskie państwa w ogniu
http://www.pkwp.org/news/2011/sudan_polnocny_i_poludniowy_sudanskie_panstwa_w_ogniu/
 

12.11.2011 Sudan: Biskupi ostrzegają przed powrotem wojny domowej
http://www.pkwp.org/news/2011/sudan_biskupi_ostrzegaja_przed_powrotem_wojny_domowej/
 

09.11.2011 Nigeria: Biskup: Za atakami stoi brudna polityka. Policja – infiltrowana przez ekstremistów – zawiodła ludzi
http://www.pkwp.org/news/2011/nigeria_biskup_za_atakami_stoi_brudna_polityka._policja_infiltrowana_przez_ekstremistow_zawiodla_ludzi/
 

07.11.2011 Kenia: Zamach islamskich terrorystów
http://www.pkwp.org/news/2011/kenia_zamach_islamskich_terrorystow/

Dlaczego z portalu katolickiego? Bo nigdzie o tym nie mówi się, temat tabu, tak jak i Somalia, w której umierają miliony!

Jeżeli pojawi się na necie dzisiejsze kazanie biskupa, który przyjechał do Polski z Sudanu, to zamieszczę. Cały dzień  myślę o tym wstrząsającym kazaniu.

 

http://www.pomocdlasudanu.pl/

Brak głosów

Komentarze

III Dzień Solidarności z Kościołem Prześladowanym będziemy przeżywać w niedzielę 13 listopada. Naszej modlitwy i pomocy oczekują chrześcijanie w Sudanie – zarówno Ci z chrześcijańskiego południa, jak i żyjący w muzułmańskiej Republice Sudanu.

W bieżącym roku Dzień Solidarności z Kościołem Prześladowanym przypada 13 listopada. W sposób szczególny będziemy się modlić i wspierać chrześcijan z Sudanu. – Mimo rozdziału na dwa oddzielne państwa trudno mówić o czasie pokoju – wskazuje ks. Waldemar Cisło, dyrektor sekcji polskiej Stowarzyszenia Pomoc Kościołowi w Potrzebie. Chrześcijanie w Republice Sudanu są prześladowani i dyskryminowani, zaś żyjący w Republice Sudanu Południowego – najmłodszym i najbiedniejszym państwie świata, które powstało 9 lipca tego roku – borykają się z walkami i olbrzymimi problemami. W przededniu referendum niepodległościowego w 2011 roku ponad dwa miliony ludzi, uciekając przed gwałtownymi walkami, powróciło na południe kraju. 11 mln Sudańczyków cierpi głód i nie ma dostępu do wody. Brak też pomocy medycznej, a wskaźnik śmiertelności kobiet rodzących w Południowym Sudanie należy do najwyższych na świecie.

Stowarzyszenie Pomoc Kościołowi w Potrzebie przygotowało dla wszystkich parafii w Polsce materiały duszpasterskie i katechetyczne o sytuacji chrześcijan w Sudanie. Na stronie www.pkwp.org dostępne są również materiały multimedialne. – 13 listopada poprzez Dzień Solidarności z Kościołem Prześladowanym chcemy ukazać faktyczną sytuację chrześcijan zamieszkujących Sudan i Sudan Południowy, to jak wielką siłą i determinacją wykazali się walcząc o swoja wiarę, o swoje życie, o swoją ziemię – mówią organizatorzy Dnia Solidarności.

Podczas III Dnia Solidarności z Kościołem Prześladowanym i w dniach kolejnych o cierpieniach chrześcijan w Sudanie będzie opowiadał biskup Macram Max Gassis. Jest on biskupem diecezji El Obeid w centralnym Sudanie. W niedzielę, 13 listopada, będzie przewodniczył Mszy św. radiowej z kościoła Św. Krzyża w Warszawie. W kolejnych dniach będzie się modlił i dzielił swoim świadectwem w Krakowie, Siedlcach, Białej Podlaskiej, Garwolinie, Poznaniu, ponownie zawita też do Warszawy.

http://www.radiomaryja.pl/artykuly.php?id=1140167

Vote up!
0
Vote down!
0

  Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
----------------------------------
Naród dumny ginie od kuli , naród nikczemny ginie od podatków

#411188

 

Miliony sudańskich chrześcijan oczekują na pomoc. Zwrócenie uwagi na ciężką sytuację wyznawców Chrystusa w podzielonym niedawno na dwa państwa Sudanie ma na celu Dzień Solidarności z Kościołem Prześladowanym, który obchodzony będzie w Kościele w Polsce w najbliższą niedzielę. Sytuacja chrześcijan jest trudna zarówno w zdominowanym przez muzułmanów Sudanie Północnym, jak i chrześcijańskim Sudanie Południowym, gdzie po odzyskaniu niepodległości mieszkańcy tego nowego państwa muszą właściwie od nowa zorganizować życie państwowe i gospodarcze.

Data, która zapisze się w historii Afryki, to 9 lipca br. Wówczas to na mapie oficjalnie pojawiło się nowe państwo - Sudan Południowy. Po 23 latach wojny zamieszkały w większości przez chrześcijan kraj doczekał się niepodległości, która daje nadzieję na pokój i koniec prześladowań przez arabskich muzułmanów z Sudanu Północnego. Jednak droga do stabilizacji jest jeszcze trudna i daleka. W zniszczonym kraju trzeba zbudować praktycznie wszystko od podstaw: drogi, szkoły, szpitale. Takie właśnie wyzwanie staje teraz przed prześladowanymi i biednymi mieszkańcami, którym brakuje nawet żywności...
Nowe państwo o powierzchni niemal dwukrotnie większej niż Polska zamieszkuje obecnie ok. 8 mln ludzi. Po latach wojny nie mają prawie nic. Niewiele posiadają także uchodźcy powracający z emigracji z różnych krajów świata. - Brakuje żywności, lekarstw, a w niektórych miejscach także wody pitnej dla ludności cywilnej. Jest to okres wielkich wyzwań dla nas - mówi w rozmowie z "Naszym Dziennikiem" ks. bp Eduardo Hiiboro Kussala, ordynariusz katolickiej diecezji Tombura-Yambio w Sudanie.

...
Walki znowu wypędzają ludzi
Sytuacja w kraju nadal jest niestabilna. W Kordofanie Południowym, w którym wciąż nie przeprowadzono referendum w sprawie przyszłości tej prowincji, wybuchły krwawe starcia. Miejscowi partyzanci walczą z regularną armią Sudanu Północnego, dokonującą nawet nalotów i bombardowań. Według katolickiej organizacji Pomoc Kościołowi w Potrzebie, z powodu walk z domów musiało uciekać ok. 60 tys. mieszkańców prowincji. Znajdują oni schronienie głównie w górach Nubii. Biskup Macram Max Gassis z diecezji El Obeid, obejmującej również tereny, na których toczą się walki, ostrzegł przed groźbą wybuchu nowego ludobójstwa. - Potrzebna jest międzynarodowa presja dyplomatyczna i obecność sił międzynarodowych w Kordofanie Południowym - apeluje Agnieszka Dzieduszycka. Podobną opinię wyraził ks. bp Kussala. Pewną nadzieję na zatrzymanie konfliktu daje to, że muzułmańskie władze Sudanu Północnego wyraziły niedawno zgodę na rozlokowanie w Kordofanie sił międzynarodowych. Bez tej interwencji trudno sobie wyobrazić pokojowe określenie przyszłości prowincji położonej na pograniczu obu krajów, w której znajdują się m.in. bogate zasoby ropy naftowej.
Z kolei bezpieczeństwo mieszkańców południa nowego kraju pogarszają wciąż ataki bandytów z grupy nazywającej się Armią Oporu Pana (ang. LRA). Zorganizowani, uzbrojeni i wyposażeni w najnowocześniejszy sprzęt, włącznie z telefonami satelitarnymi, przestępcy od lat organizują krwawe napady, porywając dzieci, które potem siłą wcielają do swoich szeregów.
 

WIĘCEJ:
http://www.radiomaryja.pl/artykuly.php?id=1140161
 

Vote up!
0
Vote down!
0

  Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
----------------------------------
Naród dumny ginie od kuli , naród nikczemny ginie od podatków

#411189

Vote up!
0
Vote down!
0

  Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
----------------------------------
Naród dumny ginie od kuli , naród nikczemny ginie od podatków

#411193

Jakoś dziwnie wszystkie nieszczęścia spadają na nas od chwili, gdy odkryto u nas gaz łupkowy.

Vote up!
0
Vote down!
0
#411199