Bolące odnóże YKW

Obrazek użytkownika Generał Rokurota
Kraj

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

czyli

O potrzebie stosowania twardszego obuwia (podków?)

     Pan prof. Paweł Artymowicz szukał, szukał, aż w końcu się doszukał przykładu katastrofy, w jego mniemaniu, na tyle zbliżonej do smoleńskiej, że grzech jej było nie wykorzystać do pognębienia Zespołu Parlamentarnego Antoniego Macierewicza. Przygarnięty przez Paradowską na łono „Polityki” spłodził artykuł, w którym postanowił być bezlitosnym.

     Wypalił więc z obu luf prosto w swoją stopę. Z dwururki ponieważ, po pierwsze trudno mu teraz będzie odkręcić ten publiczny upadek (drukowany tygodnik to nie to samo, co blog, gdzie wpisy mogą znikać lub ewoluować w bardziej bezpieczną dla niego stronę), a po drugie właśnie z powodu katastrofy boeinga 727 Eastern Air Lines z dnia 24 czerwca 1975 roku.

„Na przykład, podobnie rozpadał się po utracie dużej części lewego skrzydła i obrocie na plecy kilka metrów nad ziemią Boeing 727 linii Eastern Air Lines, lot 66, na lotnisku JFK w Nowym Jorku w 1975 r. Długość niekontrolowanego lotu i wielkość zmiany kursu w lewo przed upadkiem były tam zbliżone do wartości smoleńskich, mimo że samoloty były nieco różnej wielkości i że nie ma nigdy dwóch takich samych wypadków. To elementarne rzeczy dla prawdziwych badaczy katastrof lotniczych.”

    Te pozorne podobieństwa urzekły astrofizyka z licencją na awionetkę, lecz gdy przyjrzeć się raportowi NTSB, to naprawdę prof. Artymowicz lepiej by zrobił, gdyby tym razem odstąpił od obsikiwania nogawki Macierewiczowi.

  Podchodzący do lądowania amerykański samolot zawadził o wieżę oświetleniową numer 7 na wysokości 27 stóp (8m). Zawadził częścią lewego skrzydła, gdzie mieszczą się klapy. Potem skosił całkowicie dwie kolejne wieże, a wszystkie, te i kolejne, oddalone od siebie były o 100 stóp (30m). Wieże, które były metalowymi (stalowymi?) konstrukcjami. Nie brzozowymi. Wtedy to stracił według prof. Artymowicza „dużą część skrzydła”, a według raportu <outboard section>. Czyli niby się zgadza, ale zdaje mi się, że był to fragment większy niż część utracona przez tupolewa. Potem nastąpiła wytęskniona, mityczna półbeczka, która w tym przypadku była raczej ćwierćbeczką – <steep left bank (well in excess of 90°)>. Myślę, że gdyby była półbeczka, to Amerykanie napisaliby coś o obrocie około 180°. W końcu trafiło na prawdziwych badaczy katastrof.

    Dalej samolot minął trzy kolejne wieże (10-tą, 11-tą i 12-tą), wzdłuż nich zostawiając na ziemi ślad kikuta lewego skrzydła (gdyby leciał w mitycznej półbeczce to nie zostawiłby śladu, nieprawdaż profesorze?) aż do wieży 13-tej i trzech kolejnych, które skosił kadłubem. Następnie wpdał między liczne wielotonowe głazy tworzące umocnienie nasypu drogi, na której spoczęła część wraku, w której 14 osób przeżyło wypadek. Dwie z nich zmarły tuż po dotarciu do szpitala. Patrzcie Państwo – a czemu to nie „wsie pogibli”? Oto samolot zderza się z metalowymi konstrukcjami (a nie drewnianymi drzewkami), wpada między kamienne głaziory (a nie błoto), ulega rozczłonkowaniu i 10% pasażerów przeżywa? Nie było „wsie pogibli”? Jak to tak, taka niedogodność?

      Nóżka Artymowicza krwawi obficie, lecz on nie dość ma znęcania się. Nie zauważył nasz stuprocentowo fizyczny spec, że skoro oderwało się lewe skrzydło, to zgodnie z kanonem sztuki rozpowszechnianej przez pomniejszych szamanów Katedry Fizyki pod wezwaniem Pancernej Brzozy powinno ono odlecieć na ponad 100 metrów. Ten cały Binienda mówi, że dużo mniej, że coś około dwunastu, jeżeli odrywa się na 5 metrach nad ziemią. Binienda? Muahahahaha... Tymczasem, paskudne Amerykańce, których „Kanadyjczyk” ma powody coraz bardziej nie lubić, piszą, że < Three large outboard sections of the left wing were located near the begining of the gouge> – czyli około wieży 10-tej. To zaledwie 30 metrów od wieży 9-tej – ostatniej skoszonej skrzydłem. A wieże koszone były wyżej niż 5 metrów. Znów, psiakrew, niedogodność!

     Ma też prof. Artymowicz sukces – rzeczywiście samolot odchylił swój lot w lewo, po utracie skrzydła. O 15 stopni. Długość pola całego zdarzenia, czyli od zahaczenia o czubek wieży 7-ej, aż po ostatnie fragmenty samolotu, to nieco ponad 400 m. Mały plaster na bolącej nóżce.

    Pozwolę sobie użyć cytatu nie byle kogo, bo samego prof. Artymowicza:

„Dodam, że raport pięcioosobowej komisji NTSB ma ośmiokrotnie mniej stron niż raport 34-osobowej KBWLLP. Skupia się na analizie tego, jak i dlaczego doszło do niebezpiecznego zbliżenia do obiektów na ziemi. Nie zawiera za to szczegółów dotyczących późniejszego procesu obrotu, spadku i destrukcji samolotu, nie przytacza praktycznie żadnej dokumentacji fotograficznej ani rezultatów sekcji zwłok.”

   Może i raport NTSB nie przytacza praktycznie żadnej dokumentacji fotograficznej, ale zawiera za to staranny rysunek terenu zdarzenia z naniesionym rozmieszczeniem blisko dwustu najważniejszych do oceny zdarzenia fragmentów samolotu – czyli coś, z jakiegoś powodu, nie istniejącego w przypadku makowsko-millerowskiej pisaniny. Chętnie nawet odpowiem profesorowi Artymowiczowi, że on tę bogatą rosyjską dokumentację fotograficzną smoleńskiej botaniki can shove... You Know Where. No, ale inne standardy obowiazują w Ameryce. Taka niedogodność.

   Profesor Paweł Artymowicz doznał wybuchu wyobraźni porównywalnego tylko do eksplozji supernowej, jeżeli ubrdał sobie, że skleconej na polecenie Tuska drużynie dowodzonej przez dr Laska, lub też pułkownika Laska, uda się sprzedać społeczeństwu smoleńskie kłamstwo vol.2. Żeby wytłumaczyć, dlaczego im się nie uda musiałbym w tym arcybuleśnie (zamierzone) technicznym tekście zboczyć na tematy transcendentne. A nie mam ochoty. Mam za to przekonanie graniczące z pewnością, że szanowny astrofizyk widzi samego siebie w roli czarnego konia tworzącego się komanda. A koń, jaki jest, każdy widzi. Potrzebuje nowych podków.

DODATEK: Bloger TIGER65 zwrócił mi uwagę, że samolot zahaczył o wieżę na wysokości 5 metrów. Dzięki Tygrysie :)

Artymowiczowy artykuł: http://www.polityka.pl/kraj/analizy/1539841,2,analiza-dzwiekowa-smolenskiej-katastrofy.read#ixzz2PYUX5fqq

Brak głosów

Komentarze

kuriozalny jest ten nowy zespół dezinformacji tuskolandu.

Swoją drogą, czas na poważną publikację Zespołu -
x- milionowym nakładzie.

Vote up!
0
Vote down!
0
#349578

Pocieszające jest to, że coraz mniej osób wierzy w tusko-ruską propagandę. Goście są na straconej pozycji, ale co krwi napsują to ich.

Pozdrawiam.

Vote up!
0
Vote down!
0
#349580

i tu błąd podstawowy.

Rusek w propagandzie jest potrzebny - rozmydla odpowiedzialność (było nie było- paszporty polskie) tuskolandu.

Zawsze mówię
- wytępić szkodnika w gospodarstwie.
( nie ganiaj po polu sąsiada).

"Rosja" -

Czy bez Rosji zginiemy ?
Tępiąc agenturalne ośrodki - stać Nas na niezależność .

Vote up!
0
Vote down!
0
#349584

Ja wolałbym, aby żadnego Ruska nie było w żadnej propagandzie.
Takie mam nieskromne marzenie.

Vote up!
0
Vote down!
0
#349585

Postawić na polskość.
W czynach.
Na jakiego potrzebna pluskwa w osobie karalucha.

Vote up!
0
Vote down!
0
#349587

To nie jest marzenie,ja po prostu nie chcę kacapów i tyle,

pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0
#349605

To marzenie nie jest wcale oryginalne - dzieli je bardzo wielu ludzi. Ale ciągle jest to za mało, by je zrealizowac. Co się porobiło z tym narodem? Naprawdę, czy Polakom wystarcza jedynie skwiercząca kiełbasa na grillu i ciepła woda w kranie?

Pozdrawiam serdecznie. U mnie już wiosna!

Vote up!
0
Vote down!
0
#349608

 w detale katastrofy. Dla niego Artymowicz, Arłukowicz, Brzoza, Lasek, Las Smoleński, Las Katyński, Chatyń, Katyń - wsio ryba. On wnika w stan swojego portfela. A ten coraz chudszy. Na to stawiam - zniecierpliwienie leminga, potem złość, następnie czyny. Niestety "z pomocą" mainstreamu to długa droga. Obawiam się, że w tym czasie odejdzie tussk na zasłużoną posadkę w Unii, a jego świta za nim. Pozdrawiam smutno.

Vote up!
0
Vote down!
0
#349615

Dopóki kiełbasa skwierczy na grillu... Żeby tylko palikociarnia nie przejęła niezadowolonych.

Serdecznie pozdrawiam.

Vote up!
0
Vote down!
0
#349616

Tego akurat nie musisz się obawiać,walczy z Bogiem,tylko durna kacapska pala nie wie,że z Panem Bogiem się nie da wygrać,i jego sekta pójdzie na przemiał.
W Poznaniu już też czuć wiosenkę,dzisiaj widziałem piękny klucz Żurawi jak sobie leciały,i ten ich klekot tego gatunku.

pozdrawiam serdecznie

Vote up!
0
Vote down!
0
#349623

"walczy z Bogiem,tylko durna kacapska pala nie wie,że z Panem Bogiem się nie da wygrać" !!!!

To właśnie miałem na myśli pisząc o transcendencji - dobry Pan Bóg tak już ułożył świat, że prawda musi zwyciężyc. Kwestia jest tylko, czy wcześniej, czy później. Wolałbym wcześniej, ale cóż...

:)

Vote up!
0
Vote down!
0
#349626

I ja też bym wolał,ale nie zbadane są wyroki Boskie,a nam śmiertelnikom tylko czekać na nie.

pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0
#349628

 "Pan Bóg nierychliwy, ale sprawiedliwy", że pomogę sobie przysłowiem. A leming usprawiedliwia się zdaniem-wytrychem: "Tamci będą tacy sami..." Już niejednokrotnie próbowałem przekonywać, ale widzę, że sami przez swoją biedę muszą do tego dojrzeć, jak ulęgałki lub nie przymierzając - mirabelki.   :-)))

Vote up!
0
Vote down!
0
#349629

Hipnotyzował lemingi i sam mało co nie zasnął, a teraz... jak ta baba co przyszła do lekarza z mikserem w....

Już jest wszystko na swym miejscu - Artymowicz jeszcze lekko naftaliną zalatuje bo parę miesięcy w szafie przesiedział, a ja czekam z utęsknieniem na reanimację komisji MilLaska.

Czy ktoś wie co jest grane z tym pułkownikowaniem Laska ?? Wymsknęło się Tuskowi :
"Będziemy chcieli, by pułkownik Maciej Lasek i inne osoby gotowe tłumaczyć, na czym polegają przekłamania naszych oponentów i cała ta smoleńska kampania, czasami nieporozumień i wątpliwości, a czasami kłamstw i bzdur nacechowanych polityczną niechęcią, mogły we współpracy z Centrum Informacyjnym Rządu na bieżąco informować o tym wszystkim "

Skąd pułkownik, od kiedy, przez kogo mianowany, no i kiedy szlify generalskie...

Pozdrawiam.
contessa

_______________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być".
Lech Kaczyński
_______________
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten aldd meg a Magyart

"Urodziłem się w Polsce" - Złe Psy :
http://www.youtube.com

Vote up!
0
Vote down!
0

contessa

___________

"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński

 

 

#349649

:)

Nie wiem, o co chodzi ze słynnym już "pułkownikiem", ale nie mogłem sobie odmówic ;))

Pozdrowienia, Contesso!

Vote up!
0
Vote down!
0
#349653

Nawet szukałam trochę co to za pułkownik, skąd itd. ale widać to bardzo tajne/poufne.

Pozdrawiam. Dyszkę dałam wcześniej.
contessa

_______________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być".
Lech Kaczyński
_______________
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten aldd meg a Magyart

"Urodziłem się w Polsce" - Złe Psy :
http://www.youtube.com

Vote up!
0
Vote down!
0

contessa

___________

"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński

 

 

#349659

Padam do nóg.

Vote up!
0
Vote down!
0
#349661

Tak prawdę mówiąc to ja się dziwię prof.Artymowiczu chociaż z kolei może on w tej causa perduta uczestniczy bo jego kariera naukowa właściwie toczy się w Kanadzie ?
Ciekawe czy gdyby był wykładowcą w Polsce to tak ochotnie by wkładał głowę między młot i kowadło i kładł na szalę dorobek naukowy, autorytet itd....
Pozdrawiam.
contessa

_______________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być".
Lech Kaczyński
_______________
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten aldd meg a Magyart

"Urodziłem się w Polsce" - Złe Psy :
http://www.youtube.com

Vote up!
0
Vote down!
0

contessa

___________

"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński

 

 

#349675

 prof. Artymowicza w TVP1. Skompromitował się mówiąc, że Smoleńsk jest przykładową, wręcz modelową katastrofą, gdzie samolot uderzając o ziemię, rozpada się na miliony kawałków. Wg niego wiele już było takich katastrof na świecie, a smoleńska jedynie wpisuje się w ciąg zwyczajnych, najnormalniejszych zdarzeń lotniczych. I tyle w temacie, i nie ma co się rozwodzić nad tym dalej. Tymczasem nawet dziecko w podstawówce wie, że kolokwialnie rzecz ujmując "coś tu śmierdzi". Prof. J. Rońda usiłował na prostych przykładach pokazać, że była eksplozja, bo na nią wskazuje charakter odkształceń. Ujawnił również zdjęcia satelitarne, na których widać, że manipulowano elementami samolotu, przesuwając je w inne miejsce. Niestety Kraśko podważył wszystko, co podał prof Rońda, poparł Artymowicza i tak skończyła się ta krótka "debata". Później byli Krzemiński i Wroński, którzy próbowali zakrzyczeć rozmówców, tak więc szumnie zapowiadana debata w TVP zakończyła się, jak się zakończyć miała: wątpliwości nie rozwiano, starano się podważyć tezy i fakty filmu A. Gargas, a zakończono konkluzją, że "komisja" Millera wniosła doniosły wkład w rozwiązanie tajemnicy Smoleńska i że jest to prawda, co ustaliła wraz z MAKiem, a kto wątpi - ten oszołom. Wot, kakaja eta samaja,  odinaja prawda, a kto nie wmiestie s nami, tamu nużna mołczat'. Pozdrawiam z niesmakiem po takim widowisku-rykowisku.

Vote up!
0
Vote down!
0
#349693

Chyba spodziewałeś się, że ta "debata" tak właśnie będzie wyglądać...
Właśnie przeczytałam "wpolityce", że Artymowicz "zaapelował po tym o zorganizowanie wspólnej naukowej konferencji na której doszłoby do konfrontacji argumentów." ale co miał na myśli pod "prawdziwa konferencja naukowa", to tego w zasadzie już nie wyjaśnił.
Chyba miał na myśli coś w stylu Kazimierza n/Wisłą z zaproszeniami pisemnymi. Albo z tableta puszczą np.prof.Biniendę i potem GW obwieści, że "odbyła się konferencja z udziałem ZP A.Macierewicza"...

Pozdrawiam
contessa

_______________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być".
Lech Kaczyński
_______________
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten aldd meg a Magyart

"Urodziłem się w Polsce" - Złe Psy :
http://www.youtube.com

Vote up!
0
Vote down!
0

contessa

___________

"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński

 

 

#349699

 że owi nawiedzeni obrońcy brzozy spuszczą nieco z tonu. Gdzie tam, jednak! Oni MUSZĄ BRONIĆ BRZOZY, MILLERA I TUSKA, bo taki mają rozkaz. A cyngiel nie dyskutuje z dowódcą, tylko strzela. Na tym polega wartość cyngla. Jeszcze tylko nie wiem, co obiecano Artymowiczowi, ale dowiem się. Pozdrawiam serdecznie.

Vote up!
0
Vote down!
0
#349702

Ależ oni tam w studio byli w zasadzie "sami swoi" to jak mieli spuścić z tonu jak się nakręcali wzajemnie, a prowadzący był też ich człowiek.
Zobaczysz - jeszcze takie "kwiatki" zaserwują, że się będziemy turlać ze śmiechu.
Im został już tylko atak.
Albo nic.

Pozdrawiam.
contessa

_______________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być".
Lech Kaczyński
_______________
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten aldd meg a Magyart

"Urodziłem się w Polsce" - Złe Psy :
http://www.youtube.com

Vote up!
0
Vote down!
0

contessa

___________

"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński

 

 

#349708

Po kolejnym przerwaniu prof. Rońdzie przez Kraskę wyłączyłem telewizor, zastanawiając się jednocześnie czego innego można się było spodziewać po debacie w TVP.

Vote up!
0
Vote down!
0

<p>Bechis</p>

#349726

[quote=contessa]Czy ktoś wie co jest grane z tym pułkownikowaniem Laska ?? Wymsknęło się Tuskowi :
"Będziemy chcieli, by pułkownik Maciej Lasek i inne osoby gotowe tłumaczyć, na czym polegają przekłamania naszych oponentów i cała ta smoleńska kampania, czasami nieporozumień i wątpliwości, a czasami kłamstw i bzdur nacechowanych polityczną niechęcią, mogły we współpracy z Centrum Informacyjnym Rządu na bieżąco informować o tym wszystkim "

Skąd pułkownik, od kiedy, przez kogo mianowany, no i kiedy szlify generalskie...[/quote]

Nie chciałbym się pomylić - choć z drugiej strony to by była całkiem interesująca rzecz gdyby okazało się prawdą - bo wydaje mi się, że ten pajac po prostu się sypie i wszystko zaczyna mu się totalnie pierniczyć.

Lasek raczej żadnym pułkownikiem nie jest - chyba, że w takim sensie, że jest to coś co się zdejmuje z półki gdy trzeba coś zrobić - jak na przykład młotek.

Donuś się po prostu sypie.
Ja mu się nie dziwię. Idzie 10.04., detale całej przewrotnej gry z kacapem zna, o jego wyrafinowanym poczuciu humoru pewnie też co nieco już wie. No więc idzie ten 10.04, a dnia tego odbędzie się lot.
Donald już wie czym poleci, ale nie wie czym wróci.
Może Herculesem w honorowej asyście ?

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart

Vote up!
0
Vote down!
0

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart

#349710

Kilka razy obejrzałam filmik, na którym "tłumaczy" reporterom, że on nic nie wie n/t memorandum z Gazpromem. I... to jest już taka panika, że czapka niewidka na cito potrzebna.
Też biorę pod uwagę, że on sam sobie wymyka się spod kontroli, ale niewykluczone, że Lasek jakimś pułkownikiem jest albo był...
W każdym razie to jest interesujące. Klichu Edmundu też płk. Może wymagania takie są by państwowej komisji badania wypadków lotniczych szefował wojskowy. Tyle, że z Laska to taki płk jak z Janickiego jenierał.
To musi być jakiś głęboko zakonspirowany pułkownik. Może WSI-ok ? Albo inny czort...
Pozdrawiam.
contessa

_______________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być".
Lech Kaczyński
_______________
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten aldd meg a Magyart

"Urodziłem się w Polsce" - Złe Psy :
http://www.youtube.com

Vote up!
0
Vote down!
0

contessa

___________

"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński

 

 

#349712

Nie było mnie przy komputerze.
--
Wydaje się, że Artymowicz jest zaangażowany w sprawę od samego początku - pamiętajmy o wrzutce na temat debesciaków.

Jest zaangażowany, wiernie służy kłamstwu i chyba tak jego nazwisko będzie zapamiętane. Jedyny plus jest taki, że kiepsko nadaje się do swojej roli. Kiedy chce pouczac prof. Biniendę w sprawie wytrzymałości materiałów, to jest to jedna żenada.

Pozdrawiam wszystkich :)

Vote up!
0
Vote down!
0
#349717

To chyba nawet nieważne czy Lasek jest pułkownikiem czy już generał - majorem. Myślę, że do lemingów przemawiają tytuły i nie interesuje ich czy to prawda, czy nie.
A "pułkownik" to przecież ładnie i dumnie brzmi.
Nie wierzę w reaktywację komisji MiLaska bo już sam ten fakt byłby przyznaniem się, że czegoś jednak nie zrobiono.

 

Pozdrawiam serdecznie :))

Vote up!
0
Vote down!
0

<p>Bechis</p>

#349727

Oczywiście, że nieważne ale dlaczego mamy nie wiedzieć ?
;)
Diabeł tkwi w szczegółach...
A poza tym... nocne rodaków rozmowy mają swój urok.
Pozdrawiam.
:):)
contessa

_______________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być".
Lech Kaczyński
_______________
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten aldd meg a Magyart

"Urodziłem się w Polsce" - Złe Psy :
http://www.youtube.com

Vote up!
0
Vote down!
0

contessa

___________

"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński

 

 

#349817

Doskonały tekst i świetne przytoczenie raportu NTSB. Rzeczy w tym, że prof. Artymowicz musi znać ten raport. Jego tajemnicą pozostaje, dlaczego zdecydował się rżnąć przysłowiowego głupa.

Vote up!
0
Vote down!
0

<p>Bechis</p>

#349725

Dziękuję.
Artymowicza pokonała słynna nadgorliwośc, która jest gorsza od faszyzmu. Dostrzegł jedynie podobieństwa (skręt w lewo po utracie lewego skrzydła i fragmentacja samolotu), a nie dostrzegł różnic - nie było żadnej półbeczki, częśc pasażerów przeżyła, samolot stracił dużo większą częśc skrzydła, a ta częśc zachowała się DOKŁADNIE tak, jak sugerował profesor Binienda - poleciała dużo bliżej niż w Smoleńsku i skręciła na prawo!

Pozdrawiam.

Vote up!
0
Vote down!
0
#349829