Doktor Blagier
http://egzorcyzmy.katolik.pl/doktor-blagier/
Co czwarty lekarz sprzeniewierza się przysiędze Hipokratesa – artykuł nt. medycyny niekonwencjonalnej, przedruk z Tygodnika "Wprost", Nr 1210 (19 lutego 2006)
Medycyna niekonwencjonalna kojarzyła się do niedawna wyłącznie z zielarzami, bioenergoterapeutami i hochsztaplerami od huby i torfu. Leczenie iluzją okazało się jednak tak intratne, że gabinety medycyny naturalnej coraz częściej otwierają lekarze z dyplomami akademii medycznych. Są wśród nich nawet profesorowie i szefowie klinik. W Polsce zarejestrowanych jest 200 tys. gabinetów medycyny niekonwencjonalnej. W 70 tys. z nich wciąż przyjmują "dyplomowani bioenergoterapeuci", ale w pozostałych 130 tys. zatrudnieni są lekarze. Ze 112 zł, które średnio rocznie wydajemy na leczenie prywatne, prawie połowę pochłaniają wizyty u lekarzy-szamanów!
– Coraz więcej lekarzy sprzeniewierza się przysiędze Hipokratesa i wykorzystuje autorytet dyplomu, by zachęcić pacjentów do korzystania ze szkodliwych metod niekonwencjonalnych. Udaje im się to, bo chorzy mają zaufanie do lekarzy – ocenia dr Stanisław Kopacz ze Śląskiej Izby Lekarskiej. Na Wybrzeżu grupa lekarzy z dr. Markiem Prusakowskim na czele od lat propaguje vilcacorę, peruwiańskie ziele, którego opakowanie kosztuje nawet kilkaset złotych. Pod bokiem gdańskiej Izby Lekarskiej wydawane jest pismo "Vilcacora – Żyj Długo", w którym lekarze informują, że vilcacora uleczy nowotwór z przerzutami do węzłów chłonnych. Dr Kazimierz Pyzia, internista i pediatra z Międzybrodzia Bialskiego, we własnym ośrodku medycznym zaczął usuwać blokady energetyczne pacjentów, a jako radiesteta pomaga najciężej chorym, także na nowotwory. Lekarze zakładają sieci przychodni medycyny naturalnej, takie jak Monadith, gdzie biorezonansem leczą cukrzycę i nadciśnienie. Dr Henryk Słodkowski założył sieć centrów terapii naturalnej Noy. Zaczął leczyć własną energią, używając metody wibracyjnej, czyli cudownie naprawiać źle wibrujące narządy wewnętrzne. Dr Kazimierz Piotrowicz otworzył luksusowy Międzynarodowy Instytut Zdrowia w Gliwicach i od lat bezkarnie leczy wkładkami do butów i materacami po 9,5 tys. zł każdy.
Odrażający proceder
W Europie Zachodniej opadła fala zainteresowania medycyną niekonwencjonalną, m.in. po tym, jak Brytyjskie Towarzystwo Lekarskie zaczęło przekonywać chorych, że za ogromne pieniądze są oszukiwani. W Niemczech po wielu procesach o odszkodowanie za zastosowanie nie sprawdzonych metod lekarze przestali się zajmować budzącą wiele kontrowersji homeopatią. W Polsce znachorzy z dyplomami akademii medycznych znakomicie prosperują dzięki przyzwoleniu środowiska lekarskiego, w którym przeważa przekonanie, że lekarze wyrządzają w medycynie niekonwencjonalnej mniejsze szkody niż bioenergoterapeuci, a medycy muszą gdzieś dorobić. Na ogół są to jednak lekarze, którzy z powodu niskich kwalifikacji, nie mogą znaleźć zatrudnienia w prywatnych ośrodkach. Leczeni przez nich chorzy trafiają do specjalistów już z powikłaniami wywołanymi zaawansowaną, źle leczoną chorobą.
W wyniku stosowania niekonwencjonalnych metod terapii rocznie umiera około pięciu tysięcy chorych na raka – wynika z badań prof. Marka Pawlickiego z krakowskiej kliniki onkologicznej. Co najmniej jedna trzecia z nich leczyła się u doktora-znachora. Wielu z nich to pacjenci Jana Nowackiego zalecającego preparat Novit jako lek na raka. Jest to ciemnozielony proszek zawierający żelazo, który zamiast leczyć, może przyspieszyć rozwój nowotworu. – Nie spotkałem się z żadną osobą, której stan poprawiłby się po przyjmowaniu novitu – mówi prof. Marek Nowacki, dyrektor Centrum Onkologii w Warszawie. Dr Jerzy Friediger, szef krakowskiej Izby Lekarskiej, stwierdził, że udział lekarzy w tym oszustwie jest "odrażającym procederem". Producent novitu wstrzymał produkcję tego środka, gdy zaczęła się nim interesować prokuratura, ale do pacjentów trafia już nowy preparat – Novit Plus.
Doktor piramidalnej bzdury
Wielu lekarzy stosuje leki homeopatyczne, mimo że opublikowany w piśmie "Lancet" raport stwierdza, że żadna ze 110 prac dotyczących homeopatii nie potwierdza jej skuteczności. W USA żaden lek tego typu nie uzyskał atestu Agencji ds. Żywności i Leków (FDA). W Polsce jest już więcej homeopatów niż onkologów – kurs homeopatii ukończyło 10 tys. polskich lekarzy! Stosują preparaty homeopatyczne, choć "nie działają one lepiej od tabletek z cukru pudru" – jak ostrzega "Lancet". "Rozcieńczanie stosowane w homeopatii to bzdura, którą mógł wymyślić tylko oszust lub kompletny ignorant" – twierdzi prof. Marek Kosmulski z Politechniki Lubelskiej.
– Wprowadzenie na rynek leków homeopatycznych i innych metod niekonwencjonalnych jest jak wprowadzenie fałszywych pieniędzy – mówi prof. Andrzej Gregosiewicz, chirurg z lubelskiej kliniki dziecięcej. Jego zdaniem, lekarze, którzy oszukują pacjentów, choć mają odpowiednią wiedzę farmaceutyczną, powinni zwrócić dyplomy lekarskie. Tymczasem w Akademii Medycznej w Poznaniu można skończyć podyplomowy kurs homeopatii, a "Gazeta Lekarska" drukuje artykuły o zbawiennej roli homeopatii.
Prof. Jerzy Woy-Wojciechowski, szef Polskiego Towarzystwa Lekarskiego, zapewnia, że uleczyła go klawiterapia – uciskanie metalowymi sztyftami odpowiednich punktów na ciele. W Śląskiej Akademii Medycznej pracuje dr Anna Pogorzelska-Antkowiak, do niedawna naczelny lekarz centrum hotelowo-rehabilitacyjnego Piramida Tadeusza Ceglińskiego, który twierdzi, że energią leczy guzy sutka, choroby krążenia i kręgosłupa. Prof. Ryszard Poręba, ginekolog ze ŚAM, dopiero po interwencji innych specjalistów wycofał się z oświadczenia, że był świadkiem niewytłumaczalnej mocy leczniczej Ceglińskiego.
Przed sąd lekarski!
Art. 57 kodeksu etyki lekarskiej mówi, że "lekarz nie może posługiwać się metodami uznanymi przez naukę za szkodliwe lub bezwartościowe. Nie powinien on nawet współdziałać z osobami zajmującymi się leczeniem, a nie posiadającymi uprawnień". Lekarze, którzy nie przestrzegają tego zapisu, powinni być postawieni przed sądem lekarskim przez rzecznika odpowiedzialności zawodowej. Rzecznicy tłumaczą, że nawet jeśli skierują sprawę do sądu lekarskiego, to karą jest najwyżej upomnienie, prokuratura zaś umarza śledztwo z powodu "małej szkodliwości czynu". – Pacjentka, której musiałem usunąć wszystkie narządy kobiece, bo w czasie kuracji u dr. Słodkowskiego nowotwór powiększył się dwukrotnie, wycofała doniesienie do prokuratury – mówi dr Leszek Włodarczyk, ginekolog ze Śremu. Dr. Słodkowskiemu odebrano prawo wykonywania zawodu, nadal jednak używa tytułu lekarza i leczy wibracjami. Na Zachodzie zazębianie się konwencjonalnych i niekonwencjonalnych metod jest ściśle uregulowane. W USA działa od 30 lat Narodowa Rada Zwalczania Oszustw Medycznych, która ogłosiła niedawno, że po 20 latach badań nie ma dowodów na skuteczność akupunktury. W Polsce praktykami doktorów-znachorów nie interesuje się nawet Rada ds. Niekonwencjonalnych Metod Terapii przy Ministerstwie Zdrowia. Zwalczaniem hochsztaplerstwa zajmują się nieliczni specjaliści. Prof. Zbigniew Wronkowski z Centrum Onkologii 10 lat temu założył tzw. białą księgę, do której lekarze mogą wpisywać wiarygodne przypadki cudownych uzdrowień. Dotychczas nie znalazł się w niej ani jeden wiarygodny opis wyzdrowienia osoby ciężko chorej na raka. "Białą księgą" nie interesują się lekarze, dla których naciąganie pacjentów na leczenie vilcacorą i "pamięcią wody" jest ważniejsze niż etyka zawodowa. Wszyscy lekarze mogą jednak stracić zaufanie pacjentów, jeśli środowisko medyczne nie zacznie się wyraźnie dystansować wobec szamanów z dyplomami akademii medycznych.
Metody doktorów-znachorów
Skuteczność tych metod nie została potwierdzona naukowo
Klawiterapia – rodzaj akupresury, uciskanie metalowymi sztyftami miejsc na ciele (każdej chorobie przypisana jest konkretna część ciała)
Magnoterapia – leczenie polem magnetycznym o niskim natężeniu
Biorezonans – metoda oparta na przekonaniu, że w ustroju człowieka działają fale odpowiedzialne za zdrowie i chorobę, które specjalny aparat może wzmocnić lub osłabić
Homeopatia – leczenie oparte na założeniu, że substancja wywołująca chorobę po wielokrotnym rozcieńczeniu zamienia się w lekarstwo
Akupunktura – nakłuwanie igłami (każdej chorobie przypisana jest konkretna część ciała); oficjalnie akceptowana tylko jako leczenie bólu, stosowana także w leczeniu uzależnień
Bioenergoterapia – przekazywanie własnej energii
Urynoterapia – picie własnego moczu rzekomo zawierającego lecznicze substancje
Metoda wibracyjna – wyczuwanie wibracji chorego narządu i naprawianie ich prawidłowymi wibracjami
Oberon – urządzenie komputerowe rejestrujące zaburzenia fal elektromagnetycznych wskazujących chore miejsce
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2460 odsłon
Komentarze
Oj Jacku,
1 Lutego, 2017 - 21:56
.....nie wylewaj dziecka z kąpielą. To, że lekarze sprzeciwiają się przysiędze i etyce zawodu...to fakt. I to właśnie sami lekarze są winni temu, że chorzy szukają innych dróg leczenia ....bo medycyna konwencjonalna, tak między nami , niewiele wie na temat przyczyn choroby a oni sami uważają się za bogów. Leczone są skutki a nie przyczyny. Przecież do tej pory, pojedyncza komórka ludzka nie jest do końca poznana. Jeżeli to pomnożysz przez ilość tkanek,organów, wzajemnych oddziaływań ,nie zapominając o tym, że każdy człowiek jest inny.....to cóż biedny lekarzyna może wiedzieć na temat twojej choroby. Wie tyle ..ile mu sam powiesz....ale rzadko kiedy przyzna się,że niewiele wie. Nowotwory – to dla nich czarna magia i dlatego na wszelki wypadek chemio – lub radioterapia, która prędzej zabije ciebie ...niż to coś, co nazywają rakiem.
Wszystko to co napisałeś na temat medycyny niekonwencjonalnej...to też prawda. Ale jest jeszcze medycyna niekonwencjonalna, objawiona św. Hildegardzie z Bingen, doktorowi kościoła. Zakłada, że każdy organizm ,zdrowo odżywiony i żyjący wg pewnych zasad zregeneruje się. Zawsze choruje cały organizm..a nie poszczególny organ czy miejsce.
Św. Hildegarda podkreślała ścisły związek pomiędzy odpowiednim żywieniem a zdrowiem. Według Świętej, to co jemy, jest naszym lekarstwem. Według św. Hildegardy spośród wszystkich dostępnych ludziom produktów spożywczych tylko trzy, czyli orkisz, kasztany jadalne i koper włoski są przyswajalne w stu procentach przez każdego człowieka. Pozdrawiam i życzę zdrówka.
Czytaj więcej: http://www.gazetawroclawska.pl/artykul/3408893,swieta-mniszka-uratowala-zycie-legniczance-oto-historia-niezwyklej-przyjazni,id,t.html
Read more: http://www.pch24.pl/jedz-i-zyj-zdrowo--medycyna-sw--hildegardy,17769,i.html#ixzz4XT0rihxR
Verita
Verito
2 Lutego, 2017 - 17:29
Ja nie widzę ze Św. Hildegardą sprzeczności
Zdrowe życie to nie oznaka bałwochwalczości
'Różni się od tzw. bioenergoterapii
Bo diabeł kolejne dusze zagubione złapie
Pozdrawiam
"Z głupim się nie dyskutuje bo się zniża do jego poziomu"
"Skąd głupi ma wiedzieć że jest głupi?"
Źle oceniony komentarz
Komentarz użytkownika Verita nie został doceniony przez społeczność niepoprawnych.. Odsuwamy go troszkę na dalszy plan.
Jacku:-)2 Lutego, 2017 - 18:43
Nie ma sprzeczności, ja tak na wszelki wypadek....bo medycyna św. Hildegardy zaliczana jest do medycyny alternatywnej. Pozdrawiam.
Verita
Verito
3 Lutego, 2017 - 19:15
Zależność od określenia
Ma się jak czyjeś wspomnienia
Zły zawsze miesza ludziom w głowach
Co widać też po białogłowach
Pozdrawiam
Ps.
Nie ważne kto mówi , ale co mówi
"Z głupim się nie dyskutuje bo się zniża do jego poziomu"
"Skąd głupi ma wiedzieć że jest głupi?"
niejaki Ryszard Opara, szef
1 Lutego, 2017 - 23:07
niejaki Ryszard Opara, szef neonu, chcąc koniecznie mieć legitimizację do posługiwania się tytułem "dr" związał się z oszołomską grupą medycyny kwantowej itp. w necie. przetłumaczył ich artykuły, podając za swoje, np. że Alzheimera można wyleczyć... dietą.
http://cyberdoktor.org/pl/home-pl
wcześniej był związany z pewnym ośrodkiem
http://www.lalbavita.pl/
jeszcze lepsze jaja są z tymi, powiązanymi, gdzie leczono diodą z "białym szumem", co miało pozwalać odczytywać myśli i dawne przeżycia
http://naszezdrowie.neon24.pl/post/90899,biokomunikacja-przyszloscia-wielu-dziedzin-zycia
„Od rewolucji światowej dzieli nas tylko Chrystus” J. Stalin
kontrik
2 Lutego, 2017 - 17:36
Diabeł ogłupia zadufanych
Dla niego samego oddanych
Pobudka jest jednak boląca
Rana się nigdy nie gojąca
Pozdrawiam
"Z głupim się nie dyskutuje bo się zniża do jego poziomu"
"Skąd głupi ma wiedzieć że jest głupi?"
witam serdecznie w bardzo ciekawym wątkui pozwolę sobie dorzucić
2 Lutego, 2017 - 18:10
kilka groszy w powyższej sprawie...
jako alergik od dawien,dawna...po pierwsze ostrzegam przed lekami tzw homeopatycznymi
kiedyś koleżanka namówiła mnie na zakup syropu na kaszel w pewnej aptece tego właśnie typu,przekonując,ze jej bardzo pomógł ,wiec i mnie pomoże,niestety przygoda skończyła się pogotowiem,i cudem tylko się nie udusiłam, a do moich" przeciwskazań" doszedł kolejny składnik/owego syropu/ którego nazwy nie wymieniam celowo ..
to jedno ,a drugie
to ostrzegam przed wszelkimi masażami dziwnych pseudolekarzy...byłam kiedyś na pewnym "zgromadzeniu" jakiejś para medycznej firmy,gdzie wręcz siłą wciskano ludziom "sprzęt masujący" za ciężkie pieniądze..na raty...kiedy zrobiłam okropną awanturę,że to co robią,to wielkie naciąganie ludzi
doszło do tego,ze organizatorzy nie chcieli mnie wypuścić z sali..
dopiero ,gdy zagroziłam,ze zadzwonię na policję,wtedy dopiero otworzyli zamknięte na klucz ,drzwi
a więc ostroznie i rozważnie,bo na naszym zdrowiu zarabiają nie tylko koncerny farmakologiczne ,ale i jakieś para medyczne firmy...sekty
co do Zielnika słynnej Swiętej,nie podejmuję dyskusji,bo nie korzystam z Niego,ale wiem,ze wiele tzw domowych sposobów często ratowało zdrowie,w czasach,gdy lekarze byli daleko,lub nie było ich w pobliżu wcale, Sama często korzystam z dawnych receptur mojej Babci,np,kiszony barszcz z buraków,czy syrop z cebuli.. zresztą,Ty Jacku,sam dobrze wiesz,że to pomaga :)
ot kilka zdań na temat j/w z mojego własnego doświadczenia :)
/
gość z drogi
Szanowna Gościu z Drogi
2 Lutego, 2017 - 18:42
Diabeł na manowce prowadzi ludzi
Tylko Bóg może ten zapał ostudzić
Natura to od Boga dobre wsparcie
Diabeł daje nas sługom na pożarcie
Pozdrawiam
"Z głupim się nie dyskutuje bo się zniża do jego poziomu"
"Skąd głupi ma wiedzieć że jest głupi?"
"Natura to od Boga dobre wsparcie"
3 Lutego, 2017 - 05:33
Dobrego Nowego Dnia :)
a co do zdania :
"Diabeł daje nas sługom na pożarcie" to właśnie Swięty Ojciec PIO,doskonale wiedział jak sobie z nim radzić
serdeczne pozdrowienia,super artykuł i doskonały temat do rozwinięcia,jako,ze trują nas wszystkie możliwe korporacje,sekty i jakieś inne jeszcze diabelstwa,dlatego cenne jest to zdanie
":Natura to od Boga dobre wsparcie "
gość z drogi
Szanowna Gościu z Drogi
3 Lutego, 2017 - 19:10
Zgadzam się, Ojciec Pio miał także pokorę
Potrafił rozjuszyć nawet diabelską zmorę
Przez co wielokroć cierpiał lecz się nie poddawał
Innym kapłanom i wierzącym przykład dawał
Pozdrawiam serdecznie:)
"Z głupim się nie dyskutuje bo się zniża do jego poziomu"
"Skąd głupi ma wiedzieć że jest głupi?"